Skocz do zawartości
Nerwica.com

Amanda55

Użytkownik
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Amanda55

  1. Tak, często tak mam. To normalne. Niekiedy zapomniałam, że zjadłam buraki i potem wiadomo przez kilka sekund mini zawał.
  2. Miałam kilka dni temu taka samą sytuacje, wieczorem spacerowałam i nagle wleciało mi coś do ust. Zaczęłam kaszleć i to wyplułam, ale że było ciemno już nie widziałam co to dokładnie było. Cały wieczór z głowy, gdyż schizowałam, że to pszczoła lub osa i mnie ugryzły, a ja nie dostanę pomocy na czas i się uduszę. I chociaż racjonalnie sobie tłumaczyłam, że nic nie czułam żadnego ugryzienia to i tak bardzo się bałam.
  3. Wczoraj wieczorem znów myślałam, że zwariuje, najgorzej, że wtedy boje się schizofrenii. Zażywam lek betaserc na zawroty głowy, a wczoraj przyszedł mi olejek cbd, próbuje już wszystkiego I takich lęków dostałam oczywiście po fakcie, bo za późno pomyślałam, czy można stosować ten lek z olejkiem cbd, a już go wzięłam. Serce mi waliło jak oszalałe, słabo mi, oblały mnie poty. W nocy nie mogłam zasnąć i co chwile przebudzałam się myśląc, że się dusze. Wkręcałam sobie oczywiście też zawał. Nie wiem jak wy, ale ja po takich atakach jestem wykończona i jeszcze bardziej osłabiona.
  4. Witam was serdecznie, jestem tutaj nowa. Z moimi lękami i hipochondria zmagam się już kilka lat. Czasem wszystko jest uśpione, a potem wraca pod wpływem jakiegoś bodźca. Kiedy czytam wasze wpisy, czuję się jakbym czytała o sobie. Choroby jakie już sobie wkręcałam: rak mózgu, węzłów chłonnych, zapalenie opon mózgowych,udar, sm, zawał , zator, rzs, toczeń. Aktualnie czekam na rezonans głowy, gdyż ostatnio mam bardzo silne zawroty głowy, aż sama nie wiem czy sobie je wkręcam czy są prawdziwe mam też tak jak piszecie, że gdy na coś zachoruje, a jest to tylko zwykła grypa czy przeziębienie, boje się, że z tego nie wyjdę. Myśle, że moje lęki pogłębiły się przez ostatni rok ze względu na covida. Zostałam uziemiona w domu, zajęcia na studiach były online. W związku z tym teraz jak wyobrażam sobie ,że trzeba będzie wrócić na uczelnie po prostu się boję.A co jeszcze do mojej hipochondrii mam tendencje do podważania diagnoz lekarzy, zawsze w swoim mieście szukam opinii o danym lekarzu, aby udać się jak do najlepszego specjalisty. Po czym nadal mam wątpliwości. Strasznie mnie to męczy psychicznie.
×