Skocz do zawartości
Nerwica.com

Immo

Użytkownik
  • Postów

    24
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Immo

  1. Immo

    [Bielsko-Biała]

    Cześć jak ktoś ma ochotę to organizuje spotkanie w okolicach Bielska białej, są 2 osoby jak ktoś chce to prosze pisać Rafal.dad@onet.pl Pozdrawiam
  2. Immo

    Witam wszystkich 😊

    Myślałem że będzie trudniej a to łatwiejsze niż się wydaje, oczywiście ogromna wiedza Victora i divina przyczyniła się do tego w wielkim stopniu więc polecam
  3. Immo

    Witam wszystkich 😊

    Witam od 2 tygodni brak objawów!
  4. To przejdź się do psychologa, może dowiesz się czegoś ciekawego. Wiesz teraz bardzo dużo ludzi podupada psychicznie, więc lepiej iść jak najszybciej zanim się to rozwinie jeśli to nerwica.
  5. Rozumiem że covid też negatywny. Masz jakieś dziwne myśli albo zachowania których wcześniej nie było?
  6. Immo

    Brak Znajomych

    A co z pracą czy szkołą? Nie ma tam nikogo z kim możesz porozmawiać?
  7. Immo

    Brak Znajomych

    Zgadza się nic nie zastąpi prawdziwej rozmowy.
  8. Immo

    Brak Znajomych

    Nie, ale miałem coś takiego chwilę że jak ktoś z kimś rozmawiał to wrażenie że było to o mnie i zaczynałem się źle czuć z tego powodu.
  9. Immo

    Brak Znajomych

    Krótko, dopiero 3 miesiące, ale mam zamiar szybko z tego wyjść
  10. Immo

    Brak Znajomych

    Nie staraj się tylko z tego wyjdź najważniejsze to obierać jakieś cele, najlepiej niezbyt odległe i potem porównywać np z poprzednim miesiącem.
  11. Immo

    Brak Znajomych

    Najważniejsze to się nie wystraszyć, bo na początku może być gorzej niż jest gdyż buntujesz się, dopiero z czasem będzie lepiej, a przynajmniej ja tak mam. Zemdleć nie zemdlejesz
  12. Immo

    Brak Znajomych

    Wiem że nie jest lekko jakiś czas temu chciałem tylko ciągle być w szpitalu ale teraz mam to gdzieś. Jasne ciągle pojawiają się wątpliwości że to jednak nie nerwica bo dolegliwości się zmieniają i w zasadzie cały czas czuje się bardzo źle. Ale zacząłem "ryzykować" i nawet podczas bardzo ciężkich chwil jakoś daje rade. A co do łóżka to aktualnie ja leżę xD Ale to nie oznacza że się tutaj dołuje zdobywam wiedzę i inne.
  13. Immo

    Brak Znajomych

    Każdy teskni, sporo się zmienia, ale nie możesz odbierać życia w taki sposób że jest tylko gorzej. Przecież jest masa ciekawych rzeczy i doznan które na Ciebie czekają
  14. Immo

    Brak Znajomych

    No ja mam uczucie rozpierania od środka jakbym miał wybuchnąć i zemdleć. Ale ciągle wiem że z tego wyjdę i nie ma opcji że odpuszcze
  15. Immo

    Brak Znajomych

    Ja się już uporałem z wychodzeniem z domu, czasem mam problem np w sklepie robi mi się dziwnie w środku i muszę uciec ale walcze i nie wychodzę tylko celowo przedłużam mój pobyt tam. Na początku też uciekałem nawet z łazienki, okropne ale teraz nie pozwolę żeby mną coś kierowało.
  16. Immo

    Brak Znajomych

    Nie, ja mam masę znajomych codziennie się z kims widzę, w zasadzie o 4 w nocy dziś wróciłem ale wiem że ciężko jest bez kogoś do rozmowy bo sam się zmagam z tym problemem co Ty. Ogólnie jest ciężko, somaty nie dają mi spokoju, a o lękach nawet nie mówię.
  17. Immo

    Brak Znajomych

    Uh bielsko ale popisać zawsze mogę
  18. Z początku kilka razy w nocy jakbym gorączkę miał 40, wycieralem się mokrym zimnym ręcznikiem który po 10minutach był ciepły... Teraz tylko chwilowe napady ciepła - lekkie.
  19. Immo

    Witam wszystkich 😊

    Cześć, postanowiłem że zawitam tu na jakiś czas. U mnie zaczęło się półtora miesiąca temu, zwyczajnie sobie siedziałem aż nagle zakręciło mi się niesamowicie w głowie i długo nie przechodziło. Trafiłem do szpitala gdzie w sumie po 2 godzinach było już w porządku więc zostałem wypisany, a na 2 dzień znowu ten sam temat i znowu karetka, oczywiście wyszedłem dzień później z braku przeciwwskazan. Kolejne dni w domu to był istny koszmar 2 tygodnie bałem się wstać z łóżka, nie robiłem kompletnie nic tylko starałem się jak najszybciej zasnac, gdy próbowałem wstać miałem uczucie że zemdleje i znowu wracałem do łóżka. Ciągle miałem uczucie że zwymiotuje, mało jadłem, później zaczęła mnie boleć głowa tylko w jednym miejscu myślałem że zwariuje, na szybko ogarnąłem rezonans i tak się źle czułem ze powiedziałem że nie wyjdę dopóki nie dostane wyniku na miejscu . W końcu po 10 minutach pani powiedziała że wszystko ok i w tej samej sekundzie przestala mnie boleć głowa.. Uświadomiłem sobie tym że nerwica istnieje i może dawać takie objawy które są tak realistyczne że trudno było w to uwierzyć. Dalszy etap to psychiatra, dostałem asertin, biorę 2 tydzień, początkowo skutki uboczne niesamowite, chciałem wzywać karetkę ale dałem radę bo myślę sobie ze nie będzie mną głowa sterować. Na dzień dzisiejszy z dnia na dzień czuje się lepiej ale wciąż zdarzają się zawroty, nudności, kłuję w okolicach serca i trochę innych rzeczy. Od kilku dni znowu pracuje co było sporym wyzwaniem, raz mnie tak trafiło że pół godziny siedziałem w WC i myślałem że padnę ale wytrzymałem Myślę że mam sporo samozaparcia i to daje efekty że potrafię sobie już z tym w miarę radzić, lęki w zasadzie minęły, a było tak że uciekałem z pomieszczeń. Postawiłem sobie cel że do miesiąca wracam do pełni zdrowia. Pozdrawiam!
×