Mam takie same objawy jak autor tematu. Nagle atakuje mnie takie silne zmęczenie, że nie mam siły nic powiedzieć ani cokolwiek zrobić. Jedyne co pozostaje to położenie się to łóżka i przeczekanie tego. Wysiłek fizyczny wgl mi nie służy. Basen, ćwiczenie na wfie, dłuższe spacery. Wracam i jestem strasznie zmęczona. Zmęczenie to jest jeszcze gorsze następnego dnia. Otworzenie oczu i wstanie z łóżka nastepnego dnia jest wielkim sukcesem. Jestem strasznie wyczerpana, boli mnie głowa, mam problemy ze wzrokiem, myślę tylko kiedy się znowu położę. Nie wiem dlaczego tak mam, jest to bardzo uciążliwe. Chciałabym żyć jak normalny człowiek, uprawiac sport, ale nawet wyjście na spacer z psem jest wyczerpujące. :/