hmmm jeśli ktoś bierze stilnox przez taki długi czas i do tego musi go zażywać w dzień , wiec zakładam, że dawka jest mocno przekraczana to wyjściem tragicznym byłoby po prostu nagłe "odcięcie" człowieka od możliwości brania tego leku. Nagłe odstawienie przy takim uzależnieniu może skończyć się bardzo źle;wzmożonym lękiem a nawet napadem padaczkowym czy halucynacjami. Najlepiej byłoby uświadomić tą osobę o tym, że długotrwałe przyjmowanie tego leku i przekraczanie dawki może się zakończyć psychozą a potem wydzielać tej osobie lek , zmniejszając po woli dawkę. Myślę, że konieczne byłoby tutaj podanie jakiegoś leku zmniejszającego napięcie, przeciwdepresyjnego ale tu potrzeba po prostu konsultacji lekarza psychiatry. Ten lek jest bardzo zdradliwy, niby działa nasennie ale przy okazji chwilowo po wzięciu wywołuje lekką euforię, poprawia nastrój, sprawia , że wszystko wydaję się dosyć proste itd. Po ustąpieniu działania nie pamięta się rzeczy, które sie robiło pod jego wpływem...przestrzegam wszystkich przed substancją o nazwie zolpidem.