Skocz do zawartości
Nerwica.com

Loginn

Użytkownik
  • Postów

    45
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Loginn

  1. @Miss Worldwide Jak tylko będę chciała to polecę
  2. @Miss Worldwide Ok, nie chcesz nie odpisuj. Jeżeli pokaze psychologowi twój pomysł czyli jeżeli chłopak będzie chciał sie spotkać to się nie spotykaj udawaj że nie masz czasu to nie wiem czy to pochwali bo to jest dopiero zachowanie 15latki.
  3. To jak ktoś nie chcę, niech nie odpisuje a nie pisze że jest zmuszany
  4. @doi o czym tu piszesz?! Kto Cię zmuszał do czekokolwiek i w jaki sposób. Kpina
  5. Ja nie zaczęłam pierwsza nikogo wyzywać, ale jeżeli ktoś to robi w stosunku do mnie nie będę udawać że tego nie robi.
  6. @Miss Worldwide to nie rozmawiaj skoro tak uważasz :). Ja twojego zdania nie będę zmieniała ponieważ mi sie nie chce. Wierzyć nie musisz. Przez Internet ciężko kimś manipulowac, coś o tym wiesz bo z tego co pisałaś sama manipulujesz mężczyznami w rzeczywistości- czy to już nie choroba psychiczna
  7. @doi Powodzenia. O tej porze to raczej Do widzenia
  8. @doi Jak sama widzisz napisałam "poradzcie" a nie dajcie mi gotowe rozwiązanie odpowiedź, wyrok jednoznaczny jak napisalas wcześniej a to już różnica
  9. @doi Bardzo proszę wskaż konkretne nocki które atakowałam, bo ja takich aktualnie nie widzę (wyłączając Ciebie przy czym tutaj jest obrona na atak)
  10. @doi Po pierwsze nie jestem dla Ciebie dzieckiem, bez wzgledu na to ile masz lat. Po drugie znowu ktoś tu czegoś nie doczytal - ja na samym początku pisałam że nie oczekuje i nie chce od nikogo konkretnej odpowiedzi co mam zrobić i jak mam postąpić. Pytałam jakie na odczucia ludzi a to jest już różnica. Proszę doczytac. Nie straciłam twarzy, jest mi z nią całkiem dobrze i ja sama nie psulam mojego zwiazku, zawsze winne są dwie strony, jedna mniej druga bardziej. Czyjes zachowanie jest zawsze odpowiedzią na inne zachowanie. I nie czuje się też w 100% winna, bo nie tyle ja jestem odpowiedzialna za relacje. I z tego co czytam Ty wydalas już wyrok bo wiesz lepiej cały czas pisałaś on już zerwał, on jest były więc nie pisz że nikt nie bedzie wydawal wyrokow skoro sama to robisz. Ja wiem doskonale co się dzieje. A jak na razie atakowalas mnie Ty i moja rodzinę Pani idealna
  11. @doi teraz już wiem na pewno ze u Ciebie na pewno nie wszystko jest ok. Ja nic nie pisałam o mojej rodzinie i jej nie idealizuje, wiem jaka mam rodzinę i nie musze tego robić :). chcesz żebym obrazala twoją nie ma problemu. Albo w sumie to nie chce, bo Ty uważasz że zachowanie mojego chłopaka jest dojrzałe a moje nie. Nie wypowiem się na temat jakiejś dziwnej zabawy w odtracanie jakie uważasz bo widzę że nie potrafisz odpisac na proste pytanie gdzie widzisz zabawe, podkreslam zabawe w milczenie jak nikt sie nie odzywa haha. Nie wymyślam tutaj codziennie głupot, bo nie pisałam codziennie ale to też dla Ciebie jest za trudne. Bardziej czekam na twoje odp, bo są na prawde głupie. Pochyl sie nad swoim cudownym życiem Masz myślenie typu: składasz reklamacje i jak Ci nikt nie odpisze to znaczy że nie uznana i tyle.
  12. @bezniczego chętnie odpisze. Na wszystkie twoje odp pytanie brzmi tak. Ja byłam z nim 6lat nie dlatego że nie miałam co w życiu robić. Byłam z nim szczesliwa, mam wiele wspomnień szczęśliwych chwil, mam też nie szczęśliwych. Nie raz dawał znaki ze jest szczęśliwy, wprost mi to mówił, też nie odpuszczal przy lepszej pierwszej kłótni. Potrafiliśmy rozwiązać problem przez rozmowę, nie raz była kłótnia. Jak poproszę o spotkanie, oczywiście sie ze mną spotka i zapytam czy chce być dalej razem powie nie wiem, boję się że będę żałował jak się rozstaniemy. Jemu też nie jest łatwo wyrzucić do kosza 6lat. Już pytałam i tak mi właśnie odpowiedzial. Nie jestem w stanie z taka odpowiedzią nic zrobić. Mogę pozwolić mu tylko odejść i życzyć szczęścia. Bo na tym polega też miłość ze pozwolić komuś odejść, a ja kiedyś o nim zapomnę i przestane tęsknić. Nie chce już do niego pisać
  13. @doi nikt sie nie bawił w żadną grę w odtracenia, nikt nie udaje milczenia od dwóch miesięcy bo się po prostu do siebie nie odzywamy gdzie tu widzisz udawanie? Ja go nie poranilam dużo bardziej niż on mnie, tym bardziej ze on nie czuje się w ogóle przeze mnie poraniony. Jest uśmiechnięty, bawi sie i jak sam mówi nie czuje się w żaden sposób skrzywdzony. Mnie sumienie nie gryzie bo nie ma za co i nikim przez 6lat sie nie bawiłam to już wyszłam z piaskownicy. Nie szukam samopocieszen, bo są inni którzy nas bardzo długo znają i myślę ze to on nie zasługuje na mnie a nie ja na niego. Ja pracuje w takiej branży ze związki na odległość sa normalne bo pracujemy w delegacji i sa to szczęśliwe małżeństwa, ale nie każdemu takie coś pasuje. Ale widzę że już się Pani kończą argumenty. Proszę pamiętac ze kultura nie wymaga zakończenia rozmowy i żadnych przeprosin też wg Pani jak i mojego chłopaka tak samo jak zerwanie nie wymaga informacji :).
  14. @doi za ideał to Ty go masz, czytaj co piszesz będzie Ci łatwiej
  15. @doi no ciekawe skąd bierzesz te informacje, ja nie pokazywałam demonstracyjnie ze pisze z chłopakami kiedy jeszzcze byłam wolna. Twoim tokiem rozumowania teraz też mam kazdego odpychac. Tak jest z bogatego domu, ale pracy nie mieli rodzice jak mu załatwić bo to nie ta branża. Oooo jakie to dziwne. To że nie hamowalam go z znalezieniu pracy jakiej chciał nie znaczy że akceptowalam jego decyzje to są dwie różne rzeczy. W każdym związku sa jakieś kłótnie. Ooo jakie to dziwne. Chłopak sam powiedział że były miłe chwile jak mieszkaliśmy razem ale Ty z nim jesteś w stałym kontakcie i wiesz lepiej. A ja sobie wymyślam ze on się boi zerwania ze mną skoro sam tak mówi. Oj ja wyrzucam ze chodzi na imprezy jakie to straszne, niech chodzi skoro już ze mną zerwał, wiesz lepiej powiedział Ci i niech sobie znajdzie dziewczyne. Nie życzę mu źle, to też jest mega dziwne. Zachowanie mojego chłopaka jest bardzo dojrzałe, bo nie chce powiedzieć że z nami koniec i ze zrywa -w takim razie gratuluje Tobie dojrzalosci nie wiesz jak dzialaja media społecznościowe, jak ktoś coś udostępnia to wiem co robi ale to jest za trudne do zrozumienia. o niczym nie fantazjuje, nikt nie zerwał i taka jest prawda
  16. @doi przepraszam ale nie wiem czy Ty jesteś człowiekiem myślacym cokolwiek. Cieszy Cię pisanie bzdur -bo znowu sie pomyliłaś. Ja akurat pochodzę z średnio zamożnej rodziny, i jeszcze teraz pomagam rodzicom finansowo bo jest jak jest. Mój chłopak natomiast jest z bardzo bogatej rodziny i to on miał I ma wszystko na tacy od rodziców, jest wychuchany przez mamusie i do do tej pory ma wszystko pod nos. Ja mam to na co sobie zarobie sama. Zdziwiona? O uwage rodzicow nie musialam prosic, nie byłam przekupywana niczym. A moja mama na pewno z chęcią z grobu Cie pozdrawia. Z tego co wiem jak Ty to piszesz mój chłopak jest taki mega przystojny cud, miód i orzeszki. Chodzi co weekend na imprezy a jeszcze nowej dziewczyny nie ma czego mu życzę. Oj taki wspaniały człowiek, biedny musiał się że mną męczyć a ja go przy sobie siła trzymałam. Skąd masz wiedzę na temat naszego życia seksualnego przez jakieś środkowe 4lata związku to nie wiem bo nic o tym nie pisałam.
  17. @doi o jeju jak Ty o niczym nie wiesz, po pierwsze nie pisze tutaj codziennie, łatwo to można sprawdzić. Tutaj już mylisz się z prawdą. Po drugie ja zawsze go wspierałam, pomagalam mu zrobić wszystko żeby miał ta swoja wymarzoną prace. Staralam się prosić moja rodzinę żeby załatwić mu lepsza prace. Byłam przy nim i dawalam mu wsparcie jak był na początku swojej drogi, gdzie każdy mi mówił że jestem głupia. Jak wyjechal po raz 1 prosił mnie żebym z nim była to byłam a już wtedy powinnam dać prosty wybór. Dałam się przez niego po prostu wykorzystać do osiągnięcia własnych celów. Po następne jak pracodawca chce Cię zwolnić, to dobrze żeby Ci to powiedział a nie dawal nadzieję ze może Cię nie zwolni i potem nagle dał wypowiedzenie bo Ty dalej do pracy chodzisz. Tak samo jest w relacji nie chcesz z kimś być po prostu to mówisz, komunikujesz i to jest normalne zachowanie.
  18. @doi widać że nie doczytalas mojego postu, gdzie było napisane że ja się do niego już nie odzywam, tak samo jak on do mnie. A były będzie wtedy jak ze mną zerwie nie ważne z jakich przyczyn.
  19. @Miss Worldwide życzę mi wszystkiego dobrego
  20. @doi chodzenie obdartym czy głodny może wynikać z dysfunkcyjnej rodziny. Nie znasz mnie w ogóle to nie mów mi jaka jestemz bo tak sie ludzi nie ocenia. Dla mnie z Tobą tez nie do końca jest wszystko wporzadku. @Miss Worldwide nie pisze do niego nic, on do mnie też się nie odzywa. Dzisiaj wiem że jest na imprezie, chyba mu wszystkiego dobrego oby poznał ta jedyna. To koniec.
  21. @Miss Worldwide On wie doskonale ze ja nie polecę za innym bo sama mu to powiedziałam wcześniej. Zresztą wcześniej cały czas wzbudzał we mnie zazdrość Wiem że taka cisza, niczego nie osiągnę a tylko zerwanie ostateczne bo oddalamy się od siebie. Przyzwyczajamy do tego ze nie spędzamy razem czasu. Ja np wczoraj i dzisiaj już nie czekałam na sms od niego bo wiem że go nie dostanę.
  22. @Miss Worldwide Tutaj na forum sa dwie porady. Jedna mówi, on Cię już nie kocha, tak na prawdę nigdy nie kochał, nawet na początku związku kiedy biegał za Tobą i nigdy nie byliście w związku. Zostaw go i daj mu spokój. Druga, walcz w sposób x jeżeli chcesz żeby wrócił i był z Tobą. I jest jeszcze 3 słowo, bardziej neutralne -jeżeli się meczysz tym czekaniem Ty to zakończ. Wszystkie porady szanuje i dziękuję. Ja sobie zadaje pytanie, czy ja mam siłę jeszcze walczyć, przecież kiedyś przestane go kochać i ból minie.
  23. @Miss WorldwideO poradę pisze i o też żeby się wygadać po prostu, bo na termin do lekarza w naszym nfz każdy Wie ile się czeka
  24. Nie pochodzę z dysfunkcyjnej rodziny. Mam normalną rodzinę - mama, tata, siostra i ja miałam zapewnione wszystko. Skończyłam studia itd.
  25. @doi dziękuję za powodzenie, a może nawet nie dziękuję żeby nie zapeszac :). A od moich rodziców wara, bo nic nie wiesz i nie masz pojęcia. Masz ich to się ciesz póki jeszcze są.
×