Witam wszystkich,
po prawie 2,5 roku przyjmowania Paxtinu (w dawce 20 mg), niestety przestała działać. nawrót depresji, lęków, fobii społecznej. Lekarz zalecił zwiększyć dawkę do 40 mg. Po miesiącu zero poprawy. Depresja i lęki wciąż się utrzymują. Od wczoraj zacząłem przyjmować Wenlectine dawka początkowa 75 mg. Jak na razie zero skutków ubocznych.
Czy to normalne, że nie ma żadnych skutków ubocznych nowego antydepresantu?