Skocz do zawartości
Nerwica.com

mekeke91

Użytkownik
  • Postów

    44
  • Dołączył

Treść opublikowana przez mekeke91

  1. no ale chyba trzeba coś zrobić jak strasznie się źle czuje? Same leki chyba nie dadzą poprawy, dzisiaj jest dramat.... od 5-6 zacząłem się budzić, wstałem o 10 i jestem mega przymulony, wystraszony, nic mi się nie chcę, natłok myśli, nagłe zlewanie potem... mam już tego dość....
  2. Jakoś się jeszcze trzymam, ale jest bardzo ciężko... Staram się myśleć pozytywnie, chcę rozpocząć psychoterapię bo słyszałem że to bardzo dobra rzecz, nie przerwę leczenia, będę cierpliwy skoro już tyle przeszedłem, bardzo dziękuje za odpowiedź, trochę mnie to podbudowało. to dobrze że Ci się poprawiło, tak trzymać! Ja generalnie chodzę roztrzęsiony, zamyślony, zamulony, ataki lęku to mam takie że zazwyczaj jak mam coś zrobić to od razu zaczynam myśleć co to będzie jak to będzie i zaczynam się bardzo pocić... i potem już sam nakręcam te natrętne myśli i jest tylko co raz gorzej... Pomimo wszystko trzeba znaleźć siły żeby walczyć z tym gównem, ja mam ogromną chęć normalnego życia... Sami wszyscy wiecie jak to wszystko daję po dupie...
  3. Witam wszystkich... mam stwierdzoną nerwicę lękową z depresją, od 14 czerwca zażywam asertin 50 jedna tabletka rano, niestety czuję się jakby wszystkie złe objawy nasiliły się, brak chęci, ataki lęku i zlewanie potem, natrętne myślenie, ogólnie masakra... jestem rozkojarzony na nic nie mam siły... wizytę u psychologa i psychiatry mam dopiero 10 i 11 lipca, czy po tym leku są takie mocne skutki uboczne? Czy te dwa tygodnie to za mało żeby lek zaczął działać? Bardzo proszę o jakąś odpowiedź bo już na prawdę nie wiem co robić, czuję się strasznie i ciągle siedzę w domu, dzisiaj nie poszedłem do pracy bo po prostu bym nie dał rady...
  4. ja jednak teraz w czwartek pójdę do psychiatry i poproszę o zmianę leku na coś z SSRI bo przedwczesny wytrysk dokucza... Panowie pewnie mnie rozumieją, nie rozumiem wgle mojego psychiatry, dobrze wiedział że mam taki problem to dał mi lek z innej grupy... ogólnie właśnie to przedwczesny wytrysk leczy się też lekami z grupy SSRI, a leki z tej grupy też są dobre na deprsje, nerwicę lękową, cały czas o tym myślę więc tak zrobię, już nie raz właśnie SSRI wyciągały mnie z tarapatów
  5. porozmawiaj też o tym z najbliższymi, to pomaga, ja ostatnio powiedziałem wszystko od deski do deski swojej dziewczynie i jest mi o wiele lepiej, wiem że mam wsparcie, jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości porozmawiaj też ze swoim lekarzem prowadzącym
  6. @SaitaM nie jestem Ci w stanie odpowiedzieć na to pytanie bo ja zawsze przyjmowałem jeden lek i dotychczas było to SSRI a teraz mi zmieniono na pregabalinę po której jak na razie po 3 dniach nie widzę poprawy, miałem jeszcze jedno razową przygodę z deprexolet ale to miałem na spanie i po tym leku z rana czułem się jakby mi ktoś przyj*bał w łeb.. wiem że ciężko o to bo sam się zawsze nakręcam przy zmianie leku ale spróbuj zmienić, niestety tak to czasami jest że trzeba trochę tych leków przetestować na siebie żeby znaleźć ten idealny, trzymam kciuki i wierzę że będzie lepiej
  7. @Sharon456 nie mam pojęcia, nie odpowiem Ci na to pytanie bo nie jestem specjalista, mi psychiatra powiedziała że jak po 7 dniach nie będę czuł poprawy to mam sobie zwiększyć dawkę do 150mg rano i 150mg wieczorem, jak na razie jestem sceptycznie nastawiony do tego leku bo co prawda biorę go dopiero trzeci dzień a nie czuję w ogóle poprawy, a psychiatra mówiła że ten lek działa raczej od razu w porównaniu do SSRI, spróbuję być cierpliwy i poczekam do następnej wizyty do 27 czerwca, jeśli nic się nie zmieni to poproszę o zmianę na SSRI bo zawsze po nich po jakimś czasie czułem się lepiej, słyszałem też że dobra jest psychoterapia także we wtorek teraz jadę do psychologa i będę chciał taka terapię zacząć, ehh ciężkie jest to wszystko... dzisiaj mamy piękną pogodę a mi nawet się nie chcę wyjść z domu, nie mam w ogóle ochoty na spotkania ze znajomymi
  8. ostatnimi czasy źle sypiam, co chwilę się budzę, ale dzisiaj to już w ogóle masakra... nie umiałem zasnąć i co chwilę się budziłem czy to może być po tym leku?
  9. ja jak na razie nie odczuwam poprawy po tym leku, pewnie jest jeszcze za wcześnie, 27.06 mam kolejną wizytę u psychiatry i jeśli nie będę nadał czuł poprawy to poproszę o zmianę leku, zawsze na SSRI czułem się lepiej, chociaż po jakimś czasie było gorzej ale myślę że warto spróbować jeszcze raz bo jeszcze trochę tych SSRI jest do wypróbowania, dotychczas brałem citalopram i paroksetyne, nie wiem czemu psychiatra mi zmieniła lek na ten z innej grupy skoro z SSRI są jeszcze bodajrze dwa leki
  10. dzisiaj drugi dzień brania pregabaliny, wziąłem rano o 6 75mg i poszedłem spać, wstałem niedawno i czuję się jakbym miał kaca, lekko zamulony i troszkę mnie zawiewa... nic no chyba trzeba przetrzymać takie skutki i zobaczymy co będzie dalej
  11. Heej wszystkim, dzisiaj wziąłem pierwszą dawkę pregabaliny 75mg rano, raczej nic złego się nie dzieję, jestem troszkę przymulony ale wydaję mi się że to po odstawieniu SSRI citabax, no i niestety wróciła od razu niemiła przypadłość... przedwczesny wytrysk... na citabaxie to często stosunek trwał aż za długo, ale mi to nie przeszkadzało, a teraz... szkoda gadać...
  12. zawsze lubiłem chodzić na siłownię, ostatnimi czasy niestety jakoś mi się odechciało... nie mam motywacji do niczego... ale dobrze jest wiedzieć że nie jestem z tym sam, że jest więcej takich ''świrów'' z problemami jak ja
  13. ok to odstawiam alkohol, niema co, jeszcze jedno pytanko, zmuszać się ogólnie do pójścia na siłownię, wyjścia ze znajomymi? Chyba to lepsze niż ciągłe siedzenie w domu?
  14. ogólnie to jest mi strasznie ciężko z tym jak się czuję, nie radzę sobie z tym... nawet teraz czuję te pocenie na czole... nie żebym miał jakieś myśli samobójcze itp ale po prostu jestem już meeeega zmęczony psychicznie, a dlatego że psychicznie to i fizycznie... ale nie poddaje się, nie mogę, chcę żyć normalnie
  15. aha, no nic chyba zostało mi się nie nakręcać negatywnie i po prostu przetestować ten lek na własnej skórze, wiadomo każdy lek działa inaczej na każdą osobę
  16. Witam, jestem tutaj nowy, na wstępie życzę wszystkim dużo zdrowia i żebyście wygrali z tym wszystkim! Do rzeczy, byłem dzisiaj u psychiatry bo od dłuższego czasu nie czuję się najlepiej, ciagłe myślenie co to będzie jak to będzie itp, często w różnych sytuacjach mocne pocenie się, typowa nerewica lękowa. Wcześniej przyjmowałem citabax 20mg ale najwyraźniej przestał działać i psychiatra przepisała mi Pregabaline, żeby brać pierw po 75mg rano i na wieczór a jak nie będzie poprawy to po tygodniu zwiększyć do po 150mg, trochę się boję przyjmowania tego leku, czy jest on skuteczny? Dodam też że nie mam chęci na nic, najchętniej to bym cały czas siedział w domu, często problemy z apetytem, problemy ze spaniem, z samym zaśnięciem jak i też budzę się w nocy i nad ranem, nic mnie nie cieszy. Chcę też zacząć jakąś terapię żeby dowiedzieć się skąd biorą się u mnie te wszystkie lęki... Pozdrawiam, Damian.
×