@FoxM
Ja także lubię w sobie to, że mam chęci i motywację do zmiany. Mam świadomość nad czym powinnam popracować, chociaż pewnie są sfery, gdzie nie zdaję sobie do końca sprawy, co jest nie tak. Powinnam jednak napisać, że kiedyś tak nie było. Byłam osobą bardzo zamkniętą w sobie, uciekałam od wielu sytuacji społecznych, od codzienności, bałam się zmierzyć z bólem, z emocjami, z tym wszystkim co trudne.
Pomogło mi wiele rzeczy: leki, terapia, praca zawodowa, inni ludzie wrażliwi, empatyczni, którzy wyciągali pomocną dłoń, praca nad sobą, sytuacje, zdarzenia. Jest mi lepiej, bo mam już trochę doświadczenia i w jakiś sposób podejmuję decyzje, dokonuję wyborów, aby wpływać na swoje lepsze funkcjonowanie. Podkreślę, że mam wady i zalety, ograniczenia, że od czas do czasu poddaję się, że zdarzają mi się kryzysy, ale podnoszę się.
Czasami cofam się do przeszłości i patrzę na siebie teraz, jakby mi ktoś powiedział, że nastąpi we mnie i w moim życiu tyle zmian, to spojrzałabym na to z przymrużeniem oka. Mam cele i plany na przyszłość, moje życie już jest lepsze, tyle dobrych i korzystnych rzeczy wydarzyło się. Szukam grupy terapeutycznej dla osób z syndromem DDA w Olsztynie i okolicach, jest to trudne, ewentualnie jakieś wyjazdy. O tak, wybaczanie sobie jest bardzo ważne.
Mam w sobie dużo energii, otwartości i jestem młodą osóbką