krótkie wyjazdy, wycieczki, spacery nad morzem, gotowanie, spotkania i rozmowy z ludźmi, kontakt z przyrodą, pływanie w jeziorze, czytanie, kino.....itd.
Czy czujesz się samotny/samotna w tłumie otaczających Cię ludzi?
Nie ma takiej osoby. Niektórych osób mogę nie lubić, czuć wobec nich złość, współczucie, czuć do nich żal...
Czy kiedy masz gorszy nastrój, to sięgasz po słodycze?
Coś się zmieniło, ja widzę, że coś na minus: jestem bardziej ostrożna, trochę bardziej się wycofuję z niektórych sytuacji...
Czy uciekasz czasami od problemów?
Sporo rzeczy mi się udało, ale nie jestem do końca zadowolona z siebie, bo mam wrażenie, że mogłam więcej.
Co jest w stanie zmobilizować Cię do działania?