Cześć.
Chloroprotixen biorę od około 3 lat.
Dostałem go na bezsenność leki, nie będę ich wymieniał nie działały. Chloroprotixen okazał się moim wybawieniem. Na początku 30 mg, po jakimś czasie 45 mg. Wreszcie spałem a dodatkowo po bólach wyszedłem z uzależnienia od zetek na sen.
No i wszystko byłoby dobrze, minął sport czas i pałem, że już dam radę zasnąć sam. Udało mi się. Wstałem bez zmuły jak po chloroprotixen ale...
Na trzeci dzień pojawiły się bardzo silne stany lękowe, napady paniki.
Więc szybko powrót do antydepresanta i chloro i po kilku dniach mija i wracam do normy. Gównianej ale normy.
Ma ktoś doświadczenie jak odstawić chloroprotixen ? Czy ktoś miał podobnie?
Dodam jeszcze że powodem dla którego chcę odstawić chloroprotixen to delikatna zmułka a przede wszystkim to że utyłem 40 kilo.
Dzięki z góry za podpowiedzi.
Mój lekarz widzę że traci pomysły jak to odstawić bo to już trzecia próba odstawienia i tak samo się kończy.