Skocz do zawartości
Nerwica.com

WielkiP

Użytkownik
  • Postów

    36
  • Dołączył

Treść opublikowana przez WielkiP

  1. Biorę brintellix od 8 dni. Przez 6 dni po 5mg i 2 dni 10mg. Póki co nie mam aż takich strasznych skutków ubocznych jak niektórzy tu piszą ale niestety mam momenty dużej senności, osłabienia i przy tym braku mocy na cokolwiek. Lek miał aktywizować i poprawiać nastrój ale widzę, że częściej zamula. Miał ktoś tak i mu to minęło z czasem? Bo nie wiem czy czekać około miesiąca na pełne działanie czy to poprostu lek nie dla mnie.
  2. Witam. Czy można łączyć tel lek z benzo np. tranxene?
  3. Witam. Mam zażywać na noc trittico cr na problemy ze snem, jednak sprawdziłem że wchodzi w intereakcje z lekiem wziewnym na astmę bufomix easyhaller który biorę w dzień. Martwić się tym czy brać jednocześnie bez obaw?
  4. Ja mam nadciśnienie od samej nerwicy i się lekko obniżyło po moim zestawie leków ze 150/90 na 135-140/85 ale to też zależy kiedy. Nieraz chyba po dulo dowala mi puls, a nieraz chodzi nierowno serce. Muszę sobie w końcu załatwić coś na nadciśnienie pod moje leki. Jestem już 23 dni na dulo i jakaś tam poprawa jest bo dużo więcej mogę robić i mniej somatów. Nieraz jestem jak zdrowy człowiek zaczynam coś robić czy to coś wymagającego czy coś drobnego i sprawia mi to radość, przełamuje lęki np. zacząłem jeździć autem i to jakoś pewniej niż jak było dobrze, nawet byłem w klubie dyskotekowym i dobrze się bawiłem, a jeszcze niedawno wyczynem było wyjscie z domu do sklepu. Do tego jestem bardziej pewny siebie i swojej wartości, śmiały, otwarty, towarzyski, asertywny i mam taka fajną olewke na sprawy i osoby, które mnie dołowały... ale bywaja też gorsze dni dopada mnie senność, słabość czy siada na oddech i wtedy muszę albo jeszcze trochę pospać albo przynajmniej poleżeć i tak nieraz do wieczora aż wyjdę gdzieś i nagle wszystko wraca do normy jest energia itp. Ale to jednak jeszcze za krótki czas zażywania leków, więc z czasem powinno być jeszcze lepiej. Myślę, że dużo daje też psychoterapia. Mam takie pytanie co do zamienników dulo bo teraz biorę duloxetine sandoz i na tabletkach mam wybite 60 tak jak moja dawka, a kolejne opakowanie zamówiłem sobie dużo taniej przez internet do apteki bo za 33.99zł pod nazwą dutilox ale na tabletkach jest wybite 129, a wyglądają tak samo. Rozumiem, że te cyfry nie oznaczają dawek?
  5. Jakie jeszcze uboki Cię męczą i ile czasu dokładnie już bierzesz? Schodzić jak z wszystkiego zmniejszając dawkę w tym wypadku na 30mg lub może gdzieś kupisz 20mg i na końcu brać tą najniższą co któryś dzień. Bezpiecznie w miesiąc powinno się udać...
  6. U mnie jakoś gorzej... gorszy humor, nerwowość i mimo leków na długo siadło mi na oddech, rożne spięcia, słabo no i lekka panika bo dawno aż tak nie było i żadna czynność nie pomaga. Jestem na lekach 16 dni, więc pewnie takie rzeczy się jeszcze mogą dziać. Dodatkowo gorzej mi od czasu kiedy niestety natknąłem się na czynnik mojej traumy, która zafundowała mi ten nawrót nerwicy. Długo byłem odcięty od pewnych spraw i niestety chyba mnie to znowu ruszyło i odbija się znowu na organiźmie, w dodatku będę musiał jeszcze nie raz się z tym zmierzyć bo mam wiele innych życiowych spraw przez to zatrutych i nie mogę tego tak zostawić. Chociaż ciężko w takim stanie walczyć z nieprawidłowością ale moja psychoterapeutka też w tym widzi główny problem mojego stanu i mam robić wszystko żeby rozwiązywać problemy na które mam wpływ bo wtedy automatycznie coś nas nie gnębi i organizm się stabilizuje.
  7. Myślisz, że lekarz pierwszego kontaktu by mi coś dobrał pod te leki czy lepiej żeby to zrobił psychiatra? Ogólnie to mi się bardzo waha np. tylko wstanę mam wysokie, po lekach dalej wysokie albo podwyższone bardziej, nagle po godzinie już mi spada do normy albo i nie, później pod wieczór po lekach też spadnie albo nie, nieraz też od rana bez niczego jest dobre. Wcześniej do tego miałem jeszcze jakieś niemiarowości i arytmię ale teraz to bardzo rzadko. Jak mi podłączyli ekg i serce skakało to zaraz do kardiologa itp. ale ostatecznie wszystko wyszło na tle nerwowym. Już nie mówię, że można się uzależnić od kontrolowania i mierzenia ciągle ciśnienia, wtedy to samo mierzenie jest tak stresujace bo myślimy, że napewno coś jest nie tak i automatycznie skacze do góry.
  8. Jakieś 2 tygodnie. Miałem brać 2 lub 3 razy na dobę ale wystarczyło 2 razy rano i wieczorem po 5mg. Mam go niby brać w sumie miesiąc, a najgorsze, że zauważalnie mi pomaga. Ale dulo powinno się już rozkręcić. Męczy mnie ta senność i słabość... trochę za długo trzeba spać żeby się dobrze czuć, a co dopiero zacząć normalnie funkcjonować. Ile to jeszcze może trwać?
  9. Duloxetine i Tranxene ma intereakcje z Propranololem. Za to Duloxetine ze Spamilanem też ma i może powodować wysokie ciśnienie ale wyższego niż wcześniej nie mam i lekarz mi zalecił te leki jednocześnie. Zauważyłem że Tranxene zbija ciśnienie ale w moim przypadku druga dawka wieczorem. Kiedyś miałem na nadciśnienie lek Ramve i widzę, że nie ma żadnych intereakcji z tym co biorę, więc przydało by się jednak skonsultować z lekarzem bo od ciśnienia też się różne rzeczy mogą dziać...
  10. Co do ciśnienia jakie zazwyczaj macie bez leków i na lekach? Ja za to od samej nerwicy dostałem nadciśnienia i arytmii. Brałem długo propranolol ale teraz akurat nic na to nie miałem zalecone. Już od dawna mam ciśnienie około 150/90. Były czasy, że było takie bez leków na nerwice, a w innym okresie około 130/90 czyli w miare ok ale zaczynałem brać np. cital czy asertin i znowu 150-160/90. Teraz tak samo mam podobnie tylko za to tranxene zbija mi ciśnienie do normy i ogólnie przy moim zestawie leków z tego co czytałem nie powinno się brać beta blokerów. Kardiolog nie stwierdził żebym miał fizycznie coś nie tak. Kiedyś dziewczyna wezwała pogotowie jak mi urosło do 180/110 (na szczęście to był tylko lipny ciśnieniomierz) i pomimo, że miałem atak paniki po przyjeździe pogotowia miałem książkowe ciśnienie i lekarz powiedział, że w moim wieku mogę mieć te 150/90 i to nic takiego. Ostatnim razem jak było wezwane pogotowie to też miałem w normie mimo ataku paniki. Trwa to z przerwami około 10 lat i raczej to dobrze nie wpływa na organizm, więc nie wiem czy coś z tym robić czy tak już mam i tyle.
  11. Ja tak normalnie to bym zaczynał od 30mg jak zawsze ale tutaj tabletki tego typu, że wolałem jej nie rozbierać i kombinować ale wytrwałem bez większych problemów na 60mg. Póki co wierzę w te leki bo dużo lepiej funkcjonuje i się aż tak nie męczę i nie przejmuje. Nawet już potrafię pojechać autem i autobusem, czy zrobić spokojniej zakupy w markecie i mnie już aż tak nie łapie. Wiadomo jakieś tam kryzysy są jeszcze czasami ale wcześniej były prawie cały czas. Nawet moja psychoterapeutka zauważyła, że jestem weselszy, bardziej ożywiony i zmotywowany. Ja jako tako depresji nie mam tylko wiadomo, że człowiek smutny jak tak go ciągle meczy i nie może nagle normalnie żyć. Jeszcze żeby tylko ta senność się trochę zmniejszyła bo przesada tyle spać i jeszcze dosypiać. Ale to dopiero początek, więc wierzę, że będzie dobrze.
  12. Przy stwierdzonych takich zaburzeniach jak opisujesz to dokładnie tak jest. Ja dostałem od razu 60mg na zaburzenia lękowe z napadami lęku panicznego i zacząłem od razu od takiej dawki według zaleceń psychiatry.
  13. W dawkach 20mg pewnie masz duloksetyne pod nazwą Yentreve. Ogólnie duloksetyna to w Polsce dość nowy lek i więcej powinni o nim wiedzieć za granicą. Sądząc po Twoich dolegliwościach to powinnaś brać te 60mg bo to dopiero niby dawka terapeutyczna ale lepiej skonsultuj to z lekarzem. Ja biorę do dulo dodatkowo 2 razy dziennie tranxene czyli lek podobny do relanium bo to też benzo ale tutaj też radzę konsultacje lekarską. To jednak nie są leki na przeziębienie żeby samemu się leczyć. Ja również się męczę z nerwicą z przerwami około 10 lat. Najdłużej dobrze działał na mnie cital i często do niego wracałem, z innymi było gorzej albo mi samo przechodziło i funkcjonowałem jakby nic mi nigdy nie było ale niestety kolejny niespodziewany i dużo silniejszy nawrót ale to też od pewnych traumatycznych przeżyć. Teraz dodatkowo do leków dołączyłem psychoterapie bo wcześniej nie próbowałem tego sposobu. Niestety trochę to kosztuje...
  14. No to trochę wątpliwe jak przepisał Ci to lekarz ogólny. Duloksetyna raczej nie jest lekiem pierwszego rzutu. Ja trochę brałem wcześniej różnych leków od psychiatry głównie ssri zanim dostałem snri w postaci duloksetyny plus do tego leki wspomagajace o czym pisałem wyżej. Masz dość małą dawkę działającą głównie na serotonine i z tego co widzę to większość bierze 60/90mg ale wszystko zależy od tego jakie masz zaburzenie. Ja tym razem zacząłem brać od razu takie dawki jakie zalecił lekarz czyli w tym wypadku 60mg i jest lepiej niż wcześniej przy innych lekach, gdy zaczynałem wszystko od połówek. Zacznij brać według zaleceń, a jak nie będzie dobrego efektu to skonsultuj z lekarzem podwyższenie dawki. Polecam jednak udać się do psychiatry bo ja osobiście lekarzy ogólnych nie uważam za kompetentnych w temacie nerwic i często traktują takiego człowieka jak debila, który coś wymyśla. To samo tyczy się pogotowia ratunkowego i sor-u. Mnie lekarz pierwszego kontaktu chciał pouczać jak mam żyć chociaż nie zna mojego życia i żebym brał dłuższy czas oxazepam czyli benzo 3 razy dziennie nie informując mnie nawet jak to uzależnia. Już nie wspomnę, że leki tego typu bierze się krótko wspomagajaco aż te główne się rozkręca, a nie tak solo. Pozdrawiam i życzę wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia!
  15. Jestem tego świadomy, że teraz działa dobrze głównie benzo, a to niestety na dłuższą metę nie jest wyjście... Nie nakręca, nie mam lęków teraz prawie wcale ale to może być zasługa tranxene i spamilanu, które są przeciwlękowe. Orientuje się ktoś czy po dulo mogą boleć mięśnie? U mnie głównie nóg, że ciężko mi przez to zasnąć, a do tego efekt latania. Ale może to tylko nakrętka i mogą boleć od chodzeniu po śniegu i lodzie żeby nie zaliczyć gleby
  16. Mój lekarz zawsze każe mi od razu przechodzić na nowe leki i jest ok. Tylko dały mi w kość 2 dni całkowicie bez asertinu zanim odważyłem się wziąść duloxetine.
  17. Może to od suchości w jamie ustnej wywołanej dulo lub nawet przygryzienia lub poparzenia... Grunt to nie popadać w paranoje z tymi ubocznymi bo często odczuwamy zwykłe objawy, które przytrafiają się wszystkim, a my nerwuski je wyolbrzymiamy i panikujemy.
  18. To źle zrobiłaś. Akurat przy tych lekach powinnaś przejść z dnia na dzień. Ja już tak przechodziłem z citalu na asertin i teraz z asertinu na duloxetine i tylko w tym przypadku trochę zawaliłem bo skończył mi się asertin, a bałem się brać duloxetine i przez to zrobiłem niepotrzebną 2 dniową przerwę przez którą się źle czułem. Bierz duloksetyne jak najszybciej.
  19. Po tych lekach jestem senny. Zawsze wystarczyło mi 6-7 godzin snu, a teraz to śpię po 10 i jestem dalej spiący i jeszcze w dzień potrafię zasnąć na 1-2 godziny. Tyle dobrego, że jestem dużo bardziej uspokojony, rzadziej mnie coś łapie i mogę się zrelaksować bo wcześniej to była ze mną masakra. Z czasem ta senność powinna ustąpić bo pewnie to efekt uboczny albo benzo tak zamula...
  20. Tak jak już wcześniej pisałem: Duloxetine Sandoz 60mg - rano Spamilan 5mg - rano i po południu Tranxene 5mg - rano i wieczorem No i jeszcze powinienem brać Mirzaten 15mg na spanie ale go nie biorę bo zasypiam normalnie i itak za dużo godzin śpię.
  21. U mnie cały zestaw leków działa w miarę ok. Dużo rzadziej mam lęki i jakieś objawy somatyczne ale często jestem senny i zamulony. Co do sikania to duloksetyną leczy się też nietrzymanie moczu, więc pewnie wzmacnia jakieś mięśnie odpowiedzialne za to. Też mam z tym problem i muszę się bardzo skupić i trwa to 2-5 minut zanim zacznę sikać. Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej. Biorę nowe leki dopiero 6 dni.
  22. Ja na zaburzenia lękowe z napadami lęku panicznego. Ogólnie miałem też ciężkie przeżycia i dostałem przez to silnego nawrotu. Więc mamy trochę inne zaburzenia. U mnie też występują zimne ręce i stopy ale już dzisiaj się nie pocę. Mi relaks pewnie daje tranxene ale wiadomo, że to benzo i długo tego nie będę brał.
  23. Na jakie zaburzenia bierzesz duloksetyne? Czy już od początku przyjmowania nie podnosiła Ci humoru?
  24. Mnie też lekko boli głowa, nieraz chodze jak pijany, lekka senność, zaparcia, jakoś ciężej mi oddać mocz, najgorsze są latające nogi przy zasypianiu. Oczywiście powiększone źrenice i telefon przy odblokowywaniu nie wykrywa tęczówek Ogólnie mam na wszystko wywalone i się tak aż nie martwie i nie spinam. No ale u mnie to dopiero początki.
  25. Ja miałem póki co czasami lekkie uderzenia ciepła i potliwość ale tak lajtowo. Tyle dobrego, że nie zniechęciłem się po pierwszym dniu. Mam nadzieję, że gorszych uboków nie będzie. Druga sprawa, że mogę mieć też uboki odstawienne sertraliny bo takie nagłe przejście pewnie nie jest do końca dobre. Myślę, że tranxene robi tu dużą robotę przez co jest znośnie.
×