Powiem Wam, że rozmowa z Wami bardzo mi pomaga. Jak się nie nakręcam to czuję się naprawdę spoko. Poza tym uświadomiliście mi, że to ja sama sobie te lęki w swojej głowie tworzę myśleniem o nich i nakręcaniem się ciągłym. Świadomość, że macie takie same objawy też mi pomaga bo już w najgorszych momentach rozważałam u siebie opętanie, schizofrenię itp...