Skocz do zawartości
Nerwica.com

PSYCHOPATA

Użytkownik
  • Postów

    62
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PSYCHOPATA

  1. ... i będą żyli długo i szczęśliwie Amen.
  2. Możesz te poglądy podeprzeć jakimś cytatem z literatury ? Autor, tytuł, rozdział... lub choćby linkiem do jakiejś www ( byle mądrej ) Zaimponuj Mi a chętnie zmienię zdanie. Fakt, używam pojęcia już historycznego - ale mój "psychopata" to nie to samo co dawniej socjopata a odnosi się do całej grupy zaburzeń osobowości. Poczynając od osobowości niedojrzałej, przez różne borderline do histerycznej itp
  3. Bez przesady Ona wcale nie musi być chora ! Może być po prosu psychopatką... Tak jak Ja Tu leki nie mają (prawie) żadnego zastosowania, choć konował "z bezsilności" pewnie je wypisze. Dobra diagnostyka psychopatii z kolei jest prawie niemożliwa bez szeregu testów. A ewentualna psychoterapia ( choć nie bardzo w psychopatiach skuteczna ) wymaga ogromnej motywacji i zaangażowania ze strony pacjenta. Prędzej narkoman poprosi o terapię niż psychopata. Statystycznie na to patrząc psychopatów w populacji mamy ok. 13% ( sumując wszystkie rodzaje zaburzeń osobowości ). Oczywiście, że u psychoaty też może wystąpić "nerwica" czy choroby psychiczne. Jedno drugiego nie wyklucza. Ale często po samym "życiorysie" widać z kim mamy do czynienia Kriss to rozwódka czy panna z dzieckiem ?????? Napisz coś więcej o jej przeszłości ( jeśli coś wiesz ). A w szczególności o jej poprzednich związkach. Bo chyba to dziecko to adoptowane nie jest ...
  4. Polski szpital psychiatryczny to koszmar. Może nie zawsze wygląda jak w tym artykule: http://oto-polska.blogspot.com/2006/10/szpital-grozy.html ale wystarczy poczytać raporty HFPC. A nie każdy ma możliwość "dostania się" do Instytutu na Sobieskiego w Warszawie czy kliniki z prywatnego gabinetu jakiegoś profesora czy docenta. Polska to nie tylko Warszawa, Kraków, Poznań. Polska to też prowiancja i różne zadupia. A 60-70% populacji żyje w nędzy. Nie każdego stać na wizyty w renomowanych prywatnych gabinetach I nie każdy ma kasę na dobre leki. Jak ktoś nie ma to... dostanie własnie doxepin czy hydroxyzynę bez żadnej psychoterapii. Słyszałaś o psychoterapeutach ( nie mylić z magistramii psychologii bez klinicznego przygotowania ) na prowincji ???
  5. Oczywiście, że jestem egoistą. Skrajnym egoistą. Mam osobowość socjopatyczno-narcystyczną Samoświadomość bycia psychoptatą przynosi ulgę i różne refleksje a, że lubię obnażać brutalną prawdę, bez całej tej kołtunerii i zakłamania... że nie piszę tego co ktoś chciałby ( wolał ) usłyszeć... Tym jesteś przerażona ?
  6. Dokładnie tak zrobiła i to nie tylko "teoretycznie". Musi mieć już w tym pewne doświadczenie :-) Wzmocni to jej przekonanie, że za każdym razem będzie mogła rozwiązywać swoje problemy w ten sposób. O ile jest atrakcyjna seksualnie ( czego nie można wykluczyć ) rozejrzy się za jakimś nadzianym i sytułowanym 50-latkiem ( takie pewnie ma marzenia ) który zapewni jej iluzję poczucia bezpieczeństwa i "kopnie w tyłek" 26-letniego chłopczyka który już nie będzie jej potrzebny ( ewentualnie znajdzie sobie innego kochanka )... Oczywiście to Moja wersja
  7. Ale Ja jestem psychopatą "uświadomionym". I dlatego ci dobrze radzę Podałem ci zbyt szybko „wniosek końcowy” z całego dość skomplikowanego rozumowania dlatego tak zareagowałeś. Jak już pisałem wcześniej - masz prawo do normalnego związku, do normalnej kobiety a z dziwnych powodów - których sobie nawet nie potrafisz uświadomić wpakowałeś się w taki syf - pełniąc rolę niańki, opiekuna, "zastępczego taty" itp. Być może w ten sposób zaspokajasz jakieś własne ( nieuświadomione ) potrzeby ale... nie nazywaj tego miłością ( cokolwiek by to nie oznaczało ) Może nawet twoja konstrukcja psychiczna nigdy nie pozwoli ci odkryć prawdziwych motywów jakimi się kierujesz bo mechanizmy obronne masz wyjątkowo rozbudowane i one nie pozwalają ci racjonalnie myśleć. Dlatego będziesz cierpiał, będziesz sfrustrowany, będziesz pił... a z każdym rokiem ( miesiącem ?) będzie coraz gorzej. Oczywiście, że zrobisz jak zechcesz. Ja po prostu patrzę na to okiem obserwatora, z boku i podaję ci wskazówki na podstawie Swojego doświadczenia życiowego. Mojego i nie tylko.
  8. To ty jeszcze "w te klocki" słaby jesteś 10 doxepinów i to nawet po 25 mg ( bo są i po 10 mg ) to dopiero górny zakres dawki terapeutycznej ! "...Wolała pić olej i wodę z solą, żebym tylko nie dzwonił na pogotowie..." Chciała umrzeć ale... żebyś tylko nie dzwonił na pogotowie. Na 99% ona tobą manipuluje ale jak przestaniesz jej być potrzebny... A to rozwódka czy panna z dzieckiem jest
  9. Taka "pokazówka" to jeszcze nie próba samobójcza Młody jesteś, ale uwierz staremu psychopacie. No i kwestia "dojrzałości psychicznej" u 26-latka. Nie można wykluczyć, że ona cię wykorzystuje a ty jesteś tylko przejściową "trampoliną" w jej życiu. Co jej w tobie imponuje ? Masz kasę ? Stanowisko ? No właśnie, nie poruszyliśmy tego tematu - utrzymujesz ją ? Napisz coś więcej o niej - skończyła jakąś szkołę ? ma jakiś zawód ? pracuje ? A o sobie... Zawsze marzyłeś o zaburzonej psychicznie matce z dzieckiem ? Aaaaaaa piłeś wczoraj. Bo było ci dobrzy czy bo było ci źle ? "Spotykamy się od lutego, ale wciąż wiele spraw z jej przeszłości jest dla mnie tajemnicą. Nie jest dla mnie łatwy ten związek, było wiele spięć..." 4 miesiące związku i już taki syf... I ty myślisz o dalszym życiu z tą osobą ???
  10. Miałem w życiu nie mniej niż 5 związków pasujących do tego "wzorca". Moja rada: zakończ to jak najszybciej Masz prawo, oczywiście "przetestować" co będzie dalej na własnej skórze... Co rozumiesz przez pojęcie "kocham ją" ?
  11. P.S. Brutalnym pytaniem może być też - co z tobą jest "nie tak" skoro zdecydowałeś się na taki związek ? Czy miałeś problem ze znalezieniem dziewczyny bez takich "obciążeń" ? Wydawało ci się, że nikt inny ( normalny ) cię nie zechce ? Czy byłeś aż tak samotny... ? Odpowiedź znajdziesz jeśli zrozumiesz prawdziwe motywy jakimi kierowałeś się rozpoczynając i kontynuując ten związek
  12. Trudna sprawa i chyba sam dobrze wiesz, że nie ma tu prostych rozwiązań. Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie z jakiego ( tak naprawę ) powodu jesteś z tą osobą. Czy kieruję tobą litość ? Przywiązanie ? Poczucie winy - co będzie jak ją zostawisz .... itp Masz prawo do szczęścia, do normalnego związku. Jesteś z kobietą która ma jak rozumiem nie twoje dziecko, ma zaburzenia psychiczne. Jeśli chcesz z tego wybrnąć to musisz spojrzeć prawdzie w oczy. Napisz coś więcej o tym związku, jego początkach, ile ona ma lat, co o niej wiesz itp. a potem co samo o sobie. Te info są niezbędne aby szerzej na to spojrzeć. Oczywiście napisz - jeśli masz na to ochotę
×