Ale Ja jestem psychopatą "uświadomionym". I dlatego ci dobrze radzę
Podałem ci zbyt szybko „wniosek końcowy” z całego dość skomplikowanego rozumowania dlatego tak zareagowałeś.
Jak już pisałem wcześniej - masz prawo do normalnego związku, do normalnej kobiety
a z dziwnych powodów - których sobie nawet nie potrafisz uświadomić wpakowałeś się w taki syf - pełniąc rolę niańki, opiekuna, "zastępczego taty" itp.
Być może w ten sposób zaspokajasz jakieś własne ( nieuświadomione ) potrzeby ale...
nie nazywaj tego miłością ( cokolwiek by to nie oznaczało )
Może nawet twoja konstrukcja psychiczna nigdy nie pozwoli ci odkryć prawdziwych motywów jakimi się kierujesz bo mechanizmy obronne masz wyjątkowo rozbudowane i one nie pozwalają ci racjonalnie myśleć.
Dlatego będziesz cierpiał, będziesz sfrustrowany, będziesz pił... a z każdym rokiem ( miesiącem ?)
będzie coraz gorzej.
Oczywiście, że zrobisz jak zechcesz. Ja po prostu patrzę na to okiem obserwatora, z boku i podaję ci wskazówki na podstawie Swojego doświadczenia życiowego. Mojego i nie tylko.