DankaNatka

Ja do tej pory też miałam tak że byłam pewna że nic nie zrobię bo staram się żyć i być dobrym człowiekiem. Ale teraz to mam takie myśli i lęk na sercu że to ja chce coś zrobić i myślę od 2 mcy o tym 24 na dobę

Proszę was napiszcie czy ktos miał podobnie

Pomóżcie proszę bo zwariuje tu

Cześć Wszystkim. Piszę ponieważ mam ogromny problem. Niby mam stwierdzona nerwice lekowa silna gł. Nerwica eklezjogenna. Miałam przez 8 lat myśli że Bóg chce żebym zabiła swoje dzieci, ale nie slyszalam głosów, tylko po przeczytaniu pisma świętego o abrahamie to mnie przesladowalo non stop. Ze tak udowodni swoją miłość że jeżeli tego nie zrobię to znaczy że Go nie kocham i takie myśli ciągle. Płacze non stop od 11 lat bo wszystko zaczęło się od tego że mam pójść do zakonu bo tylko to Bóg wymaga. No i mam wspaniałe dzieci które kocham ( oczywiście ciągle mam myśli że ich nie kocham że ich nie chciałam ( bo seks uprawialam po alkoholu dlatego że miałam myśli że to grzech że inaczej mnie coś opeta albo że jak będę uprawialam seks zrobię coś córce, to wszystko były myśli które doprowadziły mnie do masakrycznego stanu) ale najgorsze mam teraz właśnie ze niby ich nie kocham że nie chciałam ich bo nie planowałam jak niektórzy mają zaplanowane co do dziecka(dzieci zawsze były moim marzeniem tylko przez tą chorobę nie było mi w głowie myśleć i planować bo ciągle byłam w złym stanie) ale od 2 mcy mam straszne myśli że to już nie nawet ze Bóg coś chce tylko ze ja niby chce coś zrobić. Ryczę i się załamuje ciągle. Czy ktoś miał podobnie, że miał myśli że też chcę coś komuś zrobić?

Cześć Kochani mam pytanie. Od 11 lat choruje na NN jest tak silna że nie mogę sobie dać rady. Najpierw myśl że mam pójść do zakonu, potem myśli że mam zrobić krzywdę dziecku, a teraz mam 3 dzieci i mam tak okropne myśli, bo chodzą mi po głowie myśli że ich nie kocham, że ich nie chciałam i że niby ja chcę zrobić krzywdę. I poprostu już nie ogarniam albo ryczę albo jestem przygnebiona. Jestem na paroksetyne 20 mg ale chyba zwiększ na 40 mg a myśli są i są gorsze, a wiecie co jest najgorsze ze mam tyle ruminacji że uwierzyła że chce coś zrobić czy ktoś też miał takie myśli. Dziękuję za odpowiedź. Czuję się bardzo źle i nieszczęśliwie

Czy sa ludzie, ktorzy wychodza z nerwicy lub depresji na paroksetynie? Czy z choroby psychicznej mozna wyjsc? Ja od jakiegis czasu mam mysli ze chce cos zrobic komus i takie mysli niebylyby mi straszne bo mam nerwice, gdyby nie to ze nie potrafie odroznic czy to moje mysli przez to ze mam takie uczucie jakbym naprawde chciala i jest mi z tym zle i czuje lek na sercu a czasem nic nie czuje. Bardzo nie chce tych mysli ale nie moge przestac. Boje sie ze kiedys bede niepoczytalna albo naprawde jestem w stanie cos zrobic. Zawsze bylam dobrym czlowiekiem i nigdy czegos takiego nie mialam. Tak strasznie sie boje, ze moglam sie zmiebic w potwora bo tylko tak mozna nazwac kogos kto ma takie mysli. Musialam sie wygadac bo ciagle rycze a w domu jak o tym mowie do meza to on ze ja nie jestem w stanie muchy skrzywdzic i mowi olej to ale ja nie umiem olac. Czy w nerwicy tez tak macie? W sensie ze nie potraficie odroznic czy to wasze uczucie czy przez chorobe? Czuje sie jak osoba psychiczna...

Czy sa ludzie, ktorzy wychodza z nerwicy lub depresji na paroksetynie? Czy z choroby psychicznej mozna wyjsc? Ja od jakiegis czasu mam mysli ze chce cos zrobic komus i takie mysli niebylyby mi straszne bo mam nerwice, gdyby nie to ze nie potrafie odroznic czy to moje mysli przez to ze mam takie uczucie jakbym naprawde chciala i jest mi z tym zle i czuje lek na sercu a czasem nic nie czuje. Bardzo nie chce tych mysli ale nie moge przestac. Boje sie ze kiedys bede niepoczytalna albo naprawde jestem w stanie cos zrobic. Zawsze bylam dobrym czlowiekiem i nigdy czegos takiego nie mialam. Tak strasznie sie boje, ze moglam sie zmiebic w potwora bo tylko tak mozna nazwac kogos kto ma takie mysli. Musialam sie wygadac bo ciagle rycze a w domu jak o tym mowie do meza to on ze ja nie jestem w stanie muchy skrzywdzic i mowi olej to ale ja nie umiem olac. Czy w nerwicy tez tak macie? W sensie ze nie potraficie odroznic czy to wasze uczucie czy przez chorobe?

Ale kretynka jestem. Karmienie piersia.

Co to znaczy KP? Ja radzilam sie kilku lekarzy i wszyscy twierza ze bezpieczne a moja Mala niespokojna jest bardzo. Odstawilas lek czy dzieciatko od piersi?

Czesc moi drodzy. Czy sa osoby, ktore biora paroksetyne i karmia badz karmily piersia. W jakich godz. Najlepiej brac lek... czy mozna na noc?

Czesc moi drodzy. Czy sa osoby, ktore biora paroksetyne i karmia badz karmily piersia. W jakich godz. Najlepiej brac lek... czy mozna na noc?

lptint to byl zart z tym F20 please?

A myslalam ze moze to jednak nerwica natrectw. Szukam na forum bo wydawalo mi sie ze sa tu ludzie ktorzy juz maja te chorobe i wiedza na czym ona polega

Wiedzialam...jestem zalamana

A i jeszcze jestem w wieku ryzyka. Bo mam 30 lat. Strasznie sie z tym czuje. Bo jak czytam zs ludzie byli w roznych psychozach ale wiecie ze do puki nie wyczytalam jakie mniej wiecej sa objawy i to wszystko to mniej tego bylo.

Albo wiecie na czym sie zlapalam dzis. Ze wyobrazam sobie nastepna wizyte z psychologiem albo terapeuta i gadam do siebie. Czasem nawet glosno. Prowadze taka rozmowe ale nie slysze glosow tylko wyobrazam sobie co by mogla powiedziec i odpowiadam sobie na to. Albo polozylam sie do lozka i slyszalam jak bylo tak nalrawde cicho pisk w uszach taki bardzo cichy i juz sie boje ze bede miala psychoze silna i bede niebezpirczna. Tak sie boje ze chyba juz sama sobie zaczynam cos wmawiac.

Wiem... Masz racje w 100 % ale ja tego nie pamietalam to bylo 5 lat temu i 2 lata temu. Opowiedzialam z czym wtedy przyszlam... z jakim dzwonilam problemem. Zapytal mnie o pare rzeczy i ppstawil diagnoze. Ja naprawde nie pamietalam. Dopiero wczoraj cos mnie tknelo zeby posprawdzac maile i juz id wczoraj sobie wkrecam nie wiadomo co.

Lekarz przez skype i lekarz u ktoego bylam w Marcu powiedzieli jeden, ze zaburzenia obsesyjno kompulsyjne a ten online ze silna nerwica natrectw. Ale nie mowilam im o tych olejkach o bujaku jtory na 100% sie wlaczyl sam a ja mam watlkiwosci ze nie. Mowilam tylko o tym ze nie pamietam seksu i uroilam sobie nie wiadomo jaka teze. Ale ostatnio bylam u psychologa klinicznego ktoru jest psychoterapeuta i zaczynamy prace terapeutyczna. Pani powiedziala ze to nerwica natrectw ale Jej tez o tym nie wspomnialam bo to sobie wczoraj zaczelam przypominac. Tylko ja nie wiem czy psycholog umie rozpoznac,?

Lekarz przez skype i lekarz u ktoego bylam w Marcu powiedzieli jeden, ze zaburzenia obsesyjno kompulsyjne a ten online ze silna nerwica natrectw. Ale nie mowilam im o tych olejkach o bujaku jtory na 100% sie wlaczyl sam a ja mam watlkiwosci ze nie. Mowilam tylko o tym ze nie pamietam seksu i uroilam sobie nie wiadomo jaka teze. Ale ostatnio bylam u psychologa klinicznego ktoru jest psychoterapeuta i zaczynamy prace terapeutyczna. Pani powiedziala ze to nerwica natrectw ale Jej tez o tym nie wspomnialam bo to sobie wczoraj zaczelam przypominac. Tylko ja nie wiem czy psycholog umie rozpoznac,?

Przez 10 lat myslalam, ze mam OCD. Bralam pod uwage jeszcze depresje a teraz juz sie sttasznie boje... i jestem zalamana.

Sluchajcie wracam do moich starych maily i tam pierwszy mail do znajomego... mialam wrazenie jakby ktos do mnie w nocy mowil i najlepsze jakby to byl glos mojego Taty i tak jakby mowil... podejzewam, ze to byli bardziej jak natretna mysl... bo nie bylam pewna tylko mialam wrazenie ale to bylow 2013 Roku. Druga sytuacja... bylam sama w domu z dziecmi. Mowilam Pacierz i mojego synka wlaczyl mi sie bujak ktorego chyba wgl. Nie uzywalam. I gral i bujal sie. Tak sie wysyraszylam ze straszy w domu. Ale tlumaczylam sobie ze to zlisliwosc rzeczy martwych. Ze gdzies o pranie sie zablokowalo. Popuscilo i soe odblokowal. To bylo 2016. Trzecia sytuacja szukalam olejku rycynowego albo dk wlosow nie pamietam. I powinien byc na parapecie. Przeszukalam kilka razy parapet o nie bylo. O paru godz. Weszlam do lazienki patrze i jakims cudem jest. Tez sie wystraszylam, ze jakim cudem to sie moglo tu znalezc skoro tego nie bylo. I czulam przez kilka dni po tych sutuacjach lek. Tak samo bufzik dzwonil byl nastawiony na godz. A ja noe pamietalam kiedy go nastawialam Ale wtedy nie przyszlo mi do glowy, ze to moze byc schizofrenia. W tym roku... mialam kilka sytuacji, ze nie pamietalam kiedy budzik nastawilam. Ogladalam film gd.zie kobieta udusila chlopca i mysl ze mam tez tak zrobic jakbym to chciala zrobic i jakby uczucie ze to ktos tak jakby chcial zebym to zrobila. Tylko ze ja choruje na nerwice natrectw od dziecka i dlatego zawsze takie mysli traktowalam jak obsesje. Potem zaczelam wkrecac sobie ze mam schizofrenie. Po rozmowie z bratowa... jak opowiadalam sytuacje ze Moje dziecko weszlo pod koldre i zaczelo sie krztusic i Bardzo sie balam... a Ona mowi, ze pewnie sie poddusil w sensie ze brak powietrza i ja zaraz ze moze to ja cos zrobilam choc bylam pewna ze nie.. ale sobie wkrecalam, ze moze nie pamietam bo bylam w psychozie i moze nie pamietam cos ie dzialo w tym czasie. Ale bylam pewna ze nic noe zrobilam. I tak od tamtej pory caly czas musle czy moze mam schizofrenie. Bo wydaje mi sie se moze ten bujak tak naprawfe sie nie wlaczyl tylko ja to widzialam (halucynacja) bo noe mam z kim ustalic tego bo nikt z doroslych nie bul w domu. Slyszalam jakby ktos puknal w okno (moeszkam na parterze w bloku) to moglo byc wszystko nawet sasiadom moglo cos spasc na podloge i taki huk byl. A moj maz vyl w pomoju obok z kolega i Oni np. Nie slyszeli. To ja to juz tez pod haluvynacje omam podpielam. A z tym, e nie pamietam seksu i ze moglo to byc nie wiadomo jak z ta ciaza to jako urojenie. Co myslicie... czy to jest nereicowe czy jedbak podchodzi pod schize?

Jest mi ciezko opisac co czuje... naprawde bo jestem pewna logicznie myslac ze seks byl, ze to moje i mojego meza dzieci (wgl. Jak to pisze to wydaje mi sie to smieszne ze wgl. Moglam pomyslec inaczej) i zaraz nasuwa mi sie mysl Bog i lek czuje i wtedy skupiam sie nad tym zastanawiam sie w co ja wierze i watpliwosci sa. No i chyba wmowilam sobie tym brakiem pamieci tymi zadawanymi pytaniami a co jesli to mozliwe. Choc ja wiem ze nie jest to mozliwe. Ale raz to wiem a raz juz nic noe wiem i jak probuje sobie seks przyppmniec to jednego dnia wydaje ni sie ze pamietam a juz w nocy mysli mnie drecza i ten moment mam pustke. Wszystko inne jestem w stanie w myslach przyblizyc a moment seksu dziura. A wszystko wzielo sie od tego, ze ja naprawde nie pamietam seksu a ten jeden raz tylko musial byc bo czesciej w tym czasie nie bylo bo mialam kryzys w zwiazku.

Ja chcialam tylko sie dowiedziec. Czy czytajac to widzicie u mnie ten krytycyzm.

Prosze Was. Myslicie, ze to przeszlo juz w schizofrenie? Ze to urojenie. Na bank to urojenie... a to objaw schizofrenii. Ja jestem pewna, ze musialbyc seks... straszne to uczucie. Bo ja wiem, ze to niemozliwe. Ja wiem, ze mimo ze nie pamietam seks musial byc... a uczuvie co jesli niebylo. Dlaczego? Skad sie to bierze. Mam straszny bol glowy z pustka. I straszny lek.

Osoby chore na schizofrenie czy mozecie sie wypowiedziec na ten temat. Czy jezeli mam watpluwosci a zaraz jestem pewna czegos pitem znowu watpliwosci czy to sa urojenia. Czy towarzyszy Wam lek jak myslicie i waszych urojeniach? Czy mozna sobie wmowic urojenia? Ja wiem, ze cos jest niemizliwe, zaraz mam mysl, ale nix nie pamietam wiec skad wiem zs cos jest niemozliwe... a mize jest. Tak mualam przez 10 mcy ciagle. 24 h/dobe mysl i odtwarzanie jednej nocy... niemiznosc przypomnienia sobie jak to bylo... i te watpliwosci...a teraz mysl hakby moja ze wszystko jest mozliwe... az mi wstyd to pisac choc nikt mnie nie zna... ze moglabym zajsc w ciaze nie wiadomo jak ( z bogiem) przeciez to chore i nienormalnd. Czuje lek ale i uczucie ze mizs to mozliwe bo seksu nie pamiwtam czyli moglo go nie byc. A ja wiem, ze do zajscia w ciaze potrzebng jest mezczyzna i kobieta. Plemniki itp. Ja czuje sie okropnie jest mi wstyd i czuje strach. Nue moge spac