Skocz do zawartości
Nerwica.com

zestresowana1990

Użytkownik
  • Postów

    1 350
  • Dołączył

Treść opublikowana przez zestresowana1990

  1. @Roza00 ja tak na prawde tez cały czas świruje na punkcie jelit. I tez kiedyś przyszło mi do głowy dlaczego inni maja raz taki objaw raz inny a ja mam tylko te jelita od prawie roku
  2. @zakazana88 to o czym piszesz te duszności to jest dosłownie TYPOWY objaw nerwicy. Ja mam dokładnie to samo, mam czasem uczucie jakby ktoś siedział mi na klatce piersiowej (nawet teraz to czuje) Nie mogę tak w pełni wziąć głębokiego oddechu. To nie żadne przerzuty na płuca tylko nerwica. A jak myślałam ze mam raka piersi to z tych nerwow miałam tez uczucie guli w gardle, dosłownie jakbym połknęła piłeczkę i nie chciała mi przejść dalej.
  3. @zakazana88 nie masz zadnego miesaka. To, ze teraz pewnie to miejsce Ci trochę spuchło to od ciągłego ruszania. Zobacz dopiero co bałaś się raka jelita-badania dobre. Guz mózgu zobacz jak długo sie bałaś? Wyszło ze wszystko dobrze. Obiecałaś sobie, ze jeśli rezonans wyjdzie dobrze to bierzesz się za siebie a tym czasem masz kolejne obawy tym razem skupiłas się na czymś innym. Nie możesz tak bo się wykończysz tym wiecznym lekiem. Na pewno nie masz raka!!! A tak swoją droga jak Twoja głowa?
  4. Słuchajcie, bóle głowy jakies uciski czy klocia pod żebrami to faktycznie musi być nerwicowe bo dosłownie na każdym forum te objawy się przewijają. To jest takie „must have” w nerwicy ja tez mam często uciski w głowie, częste zgagi, czasem mi niedobrze, kłuje mnie wlasnie pod rzebrami, bóle brzucha które mnie bardzo martwią, nawet teraz siedzę i mam mega szybki puls, dusi mnie w klatce piersiowej a wczoraj musiałam wziąć stoperan ze strachu bo zaburczalo mi w brzuchu i poczułam ze muszę na toaletę i wiecie co? Wzielam stoperan na wszelki wypadek...ja tez jestem jakaś nienormalna. Potem poszłam do toalety i fakt miałam miękki .... ale nie była to biegunka. Ale mam taki lęk przed tym ze szok
  5. @laveno ja dokładnie w styczniu tego roku miałam ogromną torbiel na prawym jajniku. Nie mogłam siadać bo tak strasznie mnie brzuch bolał, jak mi się chcialo do toalety to miałam takie potworne skurcze brzucha ze dosłownie masakra. W końcu poszłam do ginekologa i okazało ze ze mam 8cm torbiel no i cóż kazał mi brać tabletki hormonalne ale ja raczej nie jestem zwolennikiem trucia się ta chemia i domowymi sposobami się leczyłam i po trzech miesiącach po torbieli ani śladu. Dodam ze była to torbiel krwawnicza czy jakoś tak. Ale pare miesięcy wcześniej miałam torbiel tez ale inna i te same objawy. Straszny bol przy siadaniu itd. Zreszta tak się wtedy wystraszyłam bo w grudniu wmowilam sobie raka piersi w styczniu byłam pewna ze mam raka jajnika a od lutego raka jelita. Aha i tez miałam zbadać sobie markery nowotworowe jak miałam ta torbiel aleeeee....nie poszłam torbiel zniknęła i modlę się żeby nigdy nie wróciła. A wiesz co jest głównym czynnikiem powstawania torbieli? Stres. A ja się wtedy okropnie stresowałam wlasnie tym rakiem piersi no i nabawiłam się torbieli
  6. Róża jestem w szoku, jakis nie poważny ten psychiatra. Sam się powinien leczyć. Jak mógł powiedzieć coś takiego Tobie kiedy doskonale wiedział ze zmagasz się z nerwica lekowa. Rece opadają. Przecież to najgorsze co można powiedzieć osobie z nerwica ze jej „objaw” jest dziwny. Nie przejmuj się tym. On nie jest lekarzem a Ty byłaś dokładnie przebadana i z ta temperatura to taki Twój urok. Przecież zawsze masz taka sama. Moja ciotka całe życie ma 37.2 i się nie martwi tym. Gdybys miała 37.8 to juz można się zastanawiać ale to tez nie zwiastowałoby odrazu raka. Ale Twoja temperatura jest zupełnie normalna, Twój stan się w żaden sposób nie pogorszył od tylu miesięcy wiec na prawde uwierz w to, ze znów ta nieszczęsna nerwica płata Ci figle. Bo jak na jakis czas poczułaś się wolna od nerwicy to odrazu tez nie miałas objawow i nie zwracałas na nie uwagi a to jest dowód na to, ze nic Ci nie jest!!!:)
  7. Zgadzam się z tym co napisalas. Moja mama ma 60 pare lat i jest bardziej energiczna i pełna optymizmu niż my wszyscy tu na forum. Młodzi ludzie...chociaż moja mama tez cierpiała na nerwice ale nie hipochondrię. Wyleczyła się i teraz żyje i nie zastanawia się nad swoim zdrowiem. Tez bym tak chciała a tymczasem siedzę w domu, mam wolny wieczor i zamiast się zrelaksować to mi serce wali, brzuch boli to jest masakra
  8. Jeśli chodzi o ucho @Roza00 to się nie martw, opisze Ci pokrótce moja ostatnia przygodę. Obudziłam się rano i czułam się super a po południu złapał mnie okropny bol ucha i szyji i w ciągu kilku minut zaczęło mi strasznie szumiec w uchu i ogłuchłam na nie możesz sobie tylko wyobrazić jak się wystraszyłam, oczywiscie rak mózgu i te sprawy poszły na tapetę. Nic nie słyszałam i tak kulalam się przez tydzień ale bol się nasilał, strasznie kłuło mnie to ucho i poszłam do lekarza i wiesz co to było? Nie rak a woskowina która zapchała kanalik w uchu to tylko dowodzi temu ze nie wszystko jest rakiem. My boimy się każdego nawet najmniejszego bolu, skupiamy się na pierdołach ale w większości przypadków objawy są związane z czymś błahym. Oczywiście teraz śmieje się z tego ale na tamten moment myślałam ze to jakis rak mózgu. Nawet nie pisałam o tym na forum bo nie chciałam Was zanudzać nowym objawem, wystarczy ze ciagle skarze się na jelita w których tak apropo znów mi jezdzi i burczy. Róża nie martw się, Ty jesteś zdrowa ale nie dziwie Ci się ze przezywasz ta zbiórkę dla Twojej koleżanki. Ja często widze jak znajomi z face udostępniają takie zbiórki na różnych chorych ludzi i ja w to wchodze i czytam objawy nie wiem po co, a potem siedzę zdołowana i przypisuje sobie wszystkie te objawy
  9. Wiesz co ja tez od rana mam „telepawke” jak to nazwałaś to straszne uczucie. Ja cała noc spałam dobrze ale jak tylko wstałam to dosłownie mam takie wewnętrzne drgania, cała się jakby lekko trzęsę nie wiem jak to opisać inaczej, ciężko mi złapać oddech mam wrażenie jakby ktoś mi siedział na klatce piersiowej no i oczywiście boli mnie brzuch i czuje jakby ciagle chciało mi się na kibelek Wiec myśle ze skoro mamy te same objawy to jest to z nerwow ale najgorsze jest to, ze niby teoretycznie wiemy ze to z nerwow a mino wszystko nie da się odpuscic i nie zwracać uwagi na to a wczoraj wieczorem chyba tez z nerwow tak mi jeździło w brzuchu i miałam okropne gazy(przeprszam za opis) no masakra. Ida święta i zamiast cieszyć się tym czasem my niestety marnujemy go na te swoje lęki
  10. Coś Ty czyli mamy podobnie widze to jest strasznie upierdliwe. Jeszcze pół biedy jak człowiek siedzi w domu ale najgorzej się zawsze stresuje jak idę do kina z mężem albo gdzieś gdzie jest cisza aż tu nagle mój brzuch i te okropne wzdęcia i gazy czytałam sporo na ten temat i jest to objaw IBS no ale wiadomo, to jest takie diagnozowanie się przez internet z drugiej strony tyle osób się zmaga z podobnymi problemami to chyba wszyscy nie maja raka jelita
  11. Bol na pewno jest od uderzenia. Wiem jak to jest jak pare dni człowiek stara się cieszyć zyciem i myslisz, ze juz prawie wszystko wraca do normy aż tu nagle nie wiadomo skąd pojawi się jakis objaw i nerwica uderza ze zdwojona siła. U mnie najgorzej odczuwają to jelita, dzis np mam straszne wzdęcia i gazy i juz się tym martwie chociaż w sumie ja całe życie się z tym zmagam no ale niby juz dzis mialam lepszy dzien ale teraz zaczęło mi jeździć w burzchu i juz znów nerwy...nie wiem czy my się wszyscy kiedyś z tym uporamy? Czy przyjdzie taki dzien kiedy zaczniemy po prostu żyć bez tych zmartwień ehh a Ty nie martw się tym bólem głowy pewnie masz tam zbite i dlatego boli takze spokojnie
  12. Róża, jesteś w takim kiepskim stanie po tej wiadomości o chorobie koleżanki? Kochana Tobie nic nie jest, zobacz ile czasu juz to wszystko trwa, na prawde gdybys była chora to Twój stan by się pogarszał a temperatura 37 to nie jest żaden zły objaw. Czego znów się boisz? Dalej chodzi o te wezly czy juz coś innego?
  13. Masz racje, ja akurat mam lekko krzywą przegrodę i czeste bóle zatok, prZez co ciagle leci mi z nosa i widocznie mam podrażniona śluzówkę. Ale wiesz jak jest, niby to wszystko wiem ale jak widze ta krew na chusteczce to odrazu panika
  14. A cóż to za ziółka pijesz? Może podzielisz się ta informacja z koleżanka z forum, która tez podświetla swoje wypróżnienia A jak często zdarza Ci się chodzic do toalety? Ja ostatnio rano ze dwa razy i po obiedzie mnie „goni” a wypróżnienia są czasem jasne i w kawałkach niby uformowane ale w kawałkach nie wiem czy to normalne? Matkoooo...w życiu bym nie pomyślała ze będę na forum pytać o takie rzeczy
  15. Tez masz podobnie? Kurcze z ta krwią to myśle, ze mogą to być jakies popękane naczynka od smarkania chyba nie? A z tymi resztkami w ... to nie wiem od czego to. Mam nadzieje, ze każdy to ma tylko nie każdy tak zwraca uwagę na to wszystko jak my. Ja zauważyłam, ze mam strasznie szybka przemianę materii. Dzis dosłownie zjadłam obiad i za godzinkę juz chciało mi się na toaletę i TEGO było dość sporo ale w kawałkach i dość jasne. Przeprszam za te opisy ale nie da sie inaczej. Tez czasem Ci się zdarza ze tak szybko się wyprozniasz po tym jak coś zjesz?
  16. @nerwa to jest dobra metoda, masz racje, ze jest to najmniej obrzydliwy sposób bo jak niby inaczej pobrać TO do badania może się skuszę a wiesz co, apropo tych Twoich dolegliwości związanych z tym drżeniem rąk itd to ja tez coś takiego mam nawet ostatnio to miałam i myśle, ze to jest od nerwicy a Ty gdzieś tam podświadomie juz skupiasz się na tym i dlatego to nie mija. Ja zauważyłam to u siebie i tez wlasnie drżały mi rece i miałam takie jakby osłabienie w nogach i rękach ale jakoś odpuściłam temat i zapomniałam chociaż dość często mi się to zdarza takze myśle, ze to nic strasznego
  17. Nie, nie robiłam bo powiem Ci szczerze, ze ja jestem tym hipochondrykiem „tchórzem”. Kiedyś robiłam o wiele częściej badania a teraz to powoduje we mnie dodatkowy lek i w ogóle się zastanawiam jak pobrać ta próbkę do badania? Wiem ze to okropne pytanie ale...ja mam taka muszle, ze wszystko odrazu wpada do wody i jak wtedy pobrać próbkę?
  18. Hej kochani Przychodze do Was z przemyśleniami po weekendowymi. Widziałam ze tu na forum było małe spięcie przez jednego forumowicza, ale tak jak wyżej pisaliście nie ma co się kłócić i trzeba się nawzajem szanować. To forum to miejsce które ma Nas uspokajać a nie dodatkowo nakręcać i powodować nerwy. Wrocilam ze SPA. I wiecie co? Zamiast wrócić zrelaksowana, wypoczęta, z pozytywnym nastawieniem ja wróciłam senna i zmarnowana. Cały weekend myślałam tylko o jelitach o ogolnie o zdrowiu. Wczoraj trochę bolało mnie gardło i zobaczyłam siniaka na nodze ( pewnie od tych masaży w basenie) trochę tez bolał mnie kark i wiecie co? Przyszło mi do głowy ze albo mam jakaś białaczkę stad moje zle samopoczucie albo mój guz w jelitach powoduje ze mam krew utajoną i stad ten brak energii. Chore mało tego w zasadzie w ten weekend normalnie się załatwiałam, nic mi nie było na prawde i zamiast się z tego cieszyć albo po prostu nie myśleć o chorobach to ja cały czas z tylu głowy mam ten lęk, ze coś mi bedzie. Strach przed biegunkami, strach przed jakimkolwiek bólem...nikt normalny ze tak powiem nie zastanawia się nad swoim Zdrowiem jeśli nic go nie boli a ja? Wy pewnie tez, co chwile analiza swojego stanu zdrowia...to jest dosłownie jakis obłęd do tego zauważam ostatnio krew na chusteczce jak muszę wysmarkac nos i bola mnie zatoki. (Pewnie to podrażniona śluzówka) ale w głowie juz pozostaje ten straszny niepokój jak pisałam niby załatwiałam się normalnie choc stolce były raczej jasne a na papierze toaletowym widziałam jakies czerwone malutkie kawalki czegos...nie wiem czy to od pomidorów które jadłam czy co to było. Może to krew sama juz nie wiem
  19. Dziękuje za słowa otuchy. Z całych sił staram się wyluzować i nie myśleć a jeszcze jak wejdę sobie na forum w wolnej chwili i poczytam Wasze komentarze to juz w ogóle jest mi jakoś tak lepiej
  20. Wiesz co czasem jak czytam swoje wpisy to sama się z siebie śmieje no martwie się tym ze czasem mam papkowate stolce czasem cienkie, czasem luźne i ledwo otworze oczy to juz muszę lecieć do wc. Poza tym mam wzdęcia, gazy czasem na prawde sporo no i generalnie krwi nie mam ale może mam utajona? Kto wie teraz juz i tak jest lepiej ale wcześniej potrafiłam mieć dzien w dzien papki, bardzo jasne stolce luźne i typowe biegunki i od tego mam taka traumę ze masakra
  21. Ja chyba jestem nienormalna bo aktualnie wyjechaliśmy z mężem do hotelu spa na weekend. Wszystko super baseny sauna ale w głowie tylko jedno - czy dostanę biegunkę czy nie? Poszliśmy na kolacje jedzenia do wyboru ful a ja miałam scisk żołądka i nie wiedziałam co jesc żeby nie dostac biegunki. To chore, wiem ale to jest silniejsze ode mnie. Wiem ze radzicie mi zebym dała na luz, zebym odpuściła temat ale ja nie umiem na prawde nie wiem co robic @RafalXX masz racje jak jedno odpuszczę to przyjdzie następny temat. Pare lat temu tak długo miałam obsesje a w zasadzie strach Ze mam białaczkę. Teraz od lutego boje się raka jelita a wcześniej raka piersi. Tylko z jelitami jest tak ze się nakręcam, potem mam dziwne stolce potem znów się nakręcam i takie zamknięte koło się robi
  22. @laveno Ty się nie martw ja tez mam takie czasem jakby tłuszczowe stolce i uważaj - tez podświetlam je latarką z telefonu żeby dokładnie się im przyjrzeć Ja mam tak ze rano wstaje biegnę do toalety i mam taki papkowaty stolec a po kawie znów lecę jakby do końca się załatwić i wtedy juz jest całkiem luźny Tez czasem myśle Ze może to trzustka a temat stolcow omawiam tu od lutego tego roku i juz wszyscy na forum chyba maja mnie dosyć
  23. @alicja_z_krainy_czarów Ja pierdziele no wiem, ze omawialiśmy no ale widzisz, jak człowiek się cZegos boi to chce od czasu do czasu usłyszeć jakies pocieszenie albo jak pisalas ze ktoś u Ciebie miał raka jelita to zapytałam o objawy chociaż sama wiem, że to głupie. Wiem, ze prócz raka jelita jest sto tysięcy innych powodów moich rewolucji w tym stres ale sama wiesz jak to jest jak głupie mysli człowieka nachodzą w każdym razie dziękuje za wyczerpująca odpowiedz i na jakis czas mnie pocieszyłas na pare dni wystarczy
×