Skocz do zawartości
Nerwica.com

kintre

Użytkownik
  • Postów

    121
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kintre

  1. Odebrałam na następny dzień wyniki i przerażenie w oczach bo tam odchylenia.. szczególnie w białych krwinkach no i myślę sobie "dobra to już wiem że coś poważnego się szykuje" Poszłam skonsultować to z lekarką a ona mówi że tak się zdarza w ciąży ale ze względu na to że mam kaszel i powiększony trochę migdałek przypisze mi antybiotyk. Uradowana wyszłam i zaczęłam przez tydzień kurację antybiotykiem.. i tu nagle zaczyna się odzywać ból/kłucie/szum w uchu po tej samej stronie co ten powiększony migdał no i diagnoza w necie RAK MIGDAŁKA podniebnego. Czytam dalej ze słabe rokowania bo się zacznie przerzucać no więc szybko umawiam wizytę u laryngologa. U laryngologa oczywiście łzy moje też się polały bo wiedziałam że zaraz powie mi że zaczynamy walczyć.
  2. I mówi do mnie: "Nie ma Pani ani jedno węzła który mógłby mnie zaniepokoić ale dla Pani spokoju wydam skierowanie na morfologię z rozmazem+CRP" no to ja uspokojona wyszłam zrobić ta krew i w pewnym momencie myślę sobie "kurde dała mi na krew skierowanie więc może coś jednak jest na rzeczy".
  3. Poleciałam pewnego dnia zlana potem do zwykłego internisty. Tam zaczęłam wyć jak małe dziecko że mam powiększone węzły!! Paranoja.. nawet nie chcę myśleć co pomyślała o mnie lekarka. Ona widząc w jakim jestem stanie zbadała mi wszystkie węzły które może wyczućszyja,pachy,obojczyki,pachwiny.
  4. Kurde tak się napracowalam żeby to wszystko opisać a wyskakuje mi error.. jak się uda to potem wkleje.
  5. Zaznaczę że paliłam papierosy przed ciążą od gówniary więc jakieś 9lat będzie. Zaczęłam się pocić w nocy, zaczęła mi skóra swędzieć więc byłam już pewna że to jednak chłoniak.
  6. Nie wiem co jest z tą stroną ale nie chce mi dalej wklejać mojego opowiadania.. muszę popróbować.
  7. Nefretis. Wiesz tak na prawdę to nie wiem od czego to się zaczęło. Po świętach Bożego Narodzenia złapało mnie przeziębienie no i leczyłam się domowymi specyfikami bo innych w ciąży nie mogę. Na tych świętach byłam u rodziców (Na Pomorzu) ja mieszkam na Śląsku. I w sumie zaczęły mnie zastanawiać powiększone węzły chłonne na szyi.. w pewnym momencie były takie dwie śliwki i zaczęłam czytać w internecie a tam co? CHŁONIAK! No i się zaczęło.. wróciłam na Śląsk non stop macajac swoją szyje.. już w pewnym momencie nie wiedziałam co jest normalna budowa szyi a co patologią! Doszło do tego że zaczęłam naciskać sobie krtań która zaczęła przeskakiwać no i moja diagnoza na to RAK KRTANI!
  8. Nefretis. Tak się rozpisalam z moim opowiadaniem że muszę to podzielić na części bo wyskakuje mi error
  9. To nie jest odpowiedzialność. To lęk. W tych czasach całkiem normalny. Ile się słyszy tego wszystkiego. Każdy z nas chce przeżyć jak najdłużej i to w zdrowiu. Tymbardziej jak się patrzy na swoje dzieci. Myślę że po takich badaniach które robiłaś na pewno by się coś pojawiło niepokojącego jeśli byłoby coś na rzeczy. Mnie np. cmi glowa w okolicach zatok i kirdy pewnie nie niepokoiło by mnie to tak jak teraz kiedy myślę że to pewnie jakiś guz. A jak funkcjonujesz na codzien? Bo ja (jeśli dożyje) to nie wiem jak sobie poradze z pierwszym dzieckiem. Jestem rozwalona psychicznie i mimo tego że już mam umówiona wizytę u psychiatry to mam stracha że pod tym kryje się jakaś poważna choroba a nie "psychiczna" Tak się cieszę że istnieje te forum..
  10. Tak robilam morfologie, mocz, posiew kalu, kal na krew, proby watrobowe, markery, usg brzucha, aspat, alat, per rectum nawet i wszystko w porzadku. Ale ciagle wyproznienia pozostaja i bol w lewej stronie brzucha i w boku pod lewym zebrem. Wiesz myślę że po takich badaniach możesz być spokojna już. Nie wiem czy cię to pocieszy ale mój tata od jakichś 15lat ma bóle po jednej stronie brzucha i czasami są tak strasznie silne że leży i cierpi. Robił tomografię która nic nie wykazała a lekarze stwierdzili że to nerwobóle.. i tak z tym żyje już tyle lat.
  11. nefretis Dlatego nerwicowcow dzieli się na dwie grupy: tych którzy latają po lekarzach i tych którzy boją się diagnozy i nie chodzą. Wiadomo która grupa jest niebezpieczna.. ale ja też kiedyś mówiłam sobie że wolę nie wiedzieć. I chyba wtedy żyło mi się dobrze. Teraz kiedy tak zaczęłam panikować to boli mnie że np. moja mama się nie bada, moja kumpela od 4 lat nie zrobiła cytologii.. po prostu paranoja! Boje się nie tylko o siebie ale o wszystkich bliskich. Ale prawda jest taka że jeśli masz zachorować to zachorujesz. Słyszałam o przypadkach że po roku kontrolnej cytologi dziewczynom wychodzi stan RAKOWY! No i jak to możliwe skoro masz kontrolować te badanie co roku i już tak źle? NFZ refunduje takie badania co 3 lata przecież to straszne.. Ja wiem że każdemu jest coś pisane i mimo tego że się staram wykluczyć wszystko co groźne to skąd wiem że czegoś nie przeocze albo akurat lekarz się pomyli.
  12. Polaa21 Chciałabym w końcu zacząć cieszyć się stanem w jakim jestem ale jest ciężko. Najbardziej mnie martwi to że od miesięcy szumi mi w uchu, czasami zaboli a laryngologicZnie czysto. Już nie mam pomysłów.. boje się tylko że coś siedzi mi w głowie "czyt. Guz" ale chyba jeszcze mnie tak nie powaliło żeby się położyć pod rezonans. tymbardziej w ciąży... Masakra. Zakazana88 nie martw się że jakiś objaw się utrzymuje, jak widzisz u mnie też to trwa. A stres może trzymać i trzymać. A robiłaś jakieś badania krwi na krew utajoną czy coś?
  13. Po badaniu USG wyszedł torbiel na tarczycy. Radiolog mówiła że nie mam się nim przejmować. Oprócz tego węzły nie powiększone i nic innego.
  14. Mój kochany też ma już dosyć mojego gadania. Widzę że się oddaliliśmy od siebie bo non stop siedzę i czytam objawy w internecie. Zamiast się przygotować na przyjście naszego pierwszego dziecka o to ja chodzę po lekarzach i wydaje kupę kasy. On ma dość i krzyknie czasami, czasami się nabija a ja wtedy mam łzy w oczach i wychodzę się poryczec. Przyjaciółka mnie zapisała osobiście do psychiatry i faktycznie pójdę jeśli się okaże że nic mi nie jest. Teraz siedzę w poczekalni i czekam na USG szyi.. chciałabym stąd uciec.
  15. Pola o 17 mam USG szyi. Staram się myśleć że będzie ok ale strach jest w środku okropny Jeśli chodzi o kupę to ja ostatnio też widziałam w swojej resztki jedzenia. i pomyśleć że kiedyś mogłam mieć biegunki, zaparcia i nie wiadomo co jeszcze i żadnej choroby temu nie przypisywalam.. Apropo czy któraś z Was czasami zakluje w piersi? Jestem aktualnie w ciąży i to pewnie też ma znaczenie ale chyba na USG piersi też się zapisze.
  16. I pomyśleć że kiedyś zwykła morfologia była dla mnie wystarczająca żeby myśleć że jestem zdrowa...
  17. 6 miesiąc ciąży. No ja w ciąży dostałam takich jazd może też dlatego że to pierwsza ciąża i nie wiem które objawy się w ciąży zdarzają a które nie. Wczoraj się dowiedziałam że w ciąży może się wzrok pogorszyć bo ja właśnie zaczęłam gorzej na jedno oko widzieć i przypisałam to od razu guzom mózgu. Mimo to nie uspokoiła mnie Pani z optyka więc idę w przyszłym tygodniu do okulisty. Ja też wszystkie badania robię prywatnie. Ostatnio z dnia na dzień umówiłam sie do neurologa bo stwierdziłam że te pogorszenie wzroku to od mozgu coś. Jestem tak samolubna non stop patrzę tylko na to co mi dolega a nie myślę jak cierpi moje dziecko.. okropnie się z tym czuję ale też okropnie się boje że coś przeocze i mała będzie się wychowywać bez mamy
  18. Polaa21 ja też jutro lecę na USG szyi bo też mam węzeł pod żuchwa już długi czas.. ja akurat mam fazę na guza mózgu teraz a że jestem w ciąży to żadnego rezonansu nie zrobię. Ten strach paraliżuje..
  19. A czy pamiętacie te czasy kiedy ból głowy to był po prostu ból głowy a nie glejaki i inne guzy? Albo biegunka/zaparcia były i mijały a nie nakręcały od razu na raka. Że świąd skóry nie podsuwał myśli że to CHŁONIAK! Kurde czasami bym chciała olewać niektóre symptomy i żyć tak jak kiedyś...
  20. Ja myślałam że po wizycie u laryngologa minie mi szumienie w uchu i czasami ból. Stwierdziła że nic nie widzi tylko rozpulchnione śluzówki nosa bo tak w ciąży jest. No więc mi nie minęło i ucho dalej szumi przepełnia się i czasami "ciągnie" a myślałam że jak to specjalista obejrzy to mi przejdzie. I tak dalej się z tym bujam..
  21. Ja dzisiaj lece do okulisty zrobić badanie dna oka.. straciłam ostrość w jednym oku i trzyma się to już od tygodnia.. w necie wskazuje to na guza.
  22. Mnie też nie jest do śmiechu. Życzę wszystkim dużo siły!
  23. Ucho kłuje dalej ale częściej słyszę szum. W klatce piersiowej taka jakby ciężkość jakby na chwilę mi serce stawało. Popadam chyba już w depresje albo na prawdę umieram.
  24. No i co powiedział neurolog? Neurologicznie okej, mam zrobić badanie dna oka u okulisty w związku z tym że pogorszył mi się wzrok. Jestem przerażona ale będzie co ma być. Już nie mam siły się zamartwiać. Co chwilę inne objawy i nie długo każdy lekarz będzie odchaczony.
×