Skocz do zawartości
Nerwica.com

MłodaiPiękna

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MłodaiPiękna

  1. Ja biorę od kilku dni i nadal nie mogę zasnąć, a co do uboków to u siebie nie zauważyłam żadnych. Zobaczymy jak będzie dalej
  2. Biorę od kilku dni Miansec (10mg) a na stałe Trittico CR 300mg, Prefaxine 300mg i Fluanxol 3mg, jednak nadal mam kłopoty z zasypianiem. Jak już zasnę to jest okay, ale wcześniej to męczarnie. Jest tylko jeden problem: nie mogę zasnąć, ale potem mam problemy z wybudzeniem rano. Próbowałam brać wcześniej leki ale nie pomaga. Doradzicie coś?
  3. Hej, ja zaczęłam od 25mg i na początku spałam jak niemowlę po tym leku. Nie miałam problemów z zaśnięciem tylko wybudzalam się w nocy i dlatego dostałam ten lek. Ogólnie jestem zadowolona z tego leku, bo nie mam problemów ze snem. Dobrze wycisza mi lęki, choć ze względu na trudną sytuację życiową musiałam zwiększyć dawkę do 150mg
  4. Cześć. Jestem tu nowa, ale potrzebuję Waszej pomocy. Od ponad dwóch lat leczę się na depresję. Do tej pory brałam Aciprex, ( miałam po nim straszne skutki uboczne z wielkimi lekami na czele)Seronil obydwa w maksymalnej dawce. Ze względu na to, że seronil wywołał u mnie taki jadlowstret, że zapach jedzenia przyprawiał mnie o mdłości. Schudłam, byłam blada, mdlałam. Zmieniłam psychiatrę i dostałam Prefaxine zaczęłam od 150mg i po miesiącu zaczęłam normalnie jeść, ale objawy związane z depresją nasilaly się (nie mogłam wstać z łóżka, miałam problem z najprostszym czynnościami, zero zadowolenia z życia, apatia, obojętność, myśli samobójcze...) i w ciągu kilku miesięcy wskoczylam na 450mg wenlafaksyny. Biorę jeszcze 150mg Trottico Cr i Mirtor 15mg . Powiem Wam szczerze, że nie wiem co robić.. czuję się coraz gorzej... koleżanka powiedziała mi że powinnam zmienić lekarza prowadzącego bo taka duza dawka Prefaxine od dwóch miesięcy nie jest dla mnie bezpieczna. Może ktoś z Was mnie pokierować?
  5. Cześć. Jestem tu nowa, ale potrzebuję Waszej pomocy. Od ponad dwóch lat leczę się na depresję. Do tej pory brałam Aciprex, ( miałam po nim straszne skutki uboczne z wielkimi lekami na czele)Seronil obydwa w maksymalnej dawce. Ze względu na to, że seronil wywołał u mnie taki jadlowstret, że zapach jedzenia przyprawiał mnie o mdłości. Schudłam, byłam blada, mdlałam. Zmieniłam psychiatrę i dostałam Prefaxine zaczęłam od 150mg i po miesiącu zaczęłam normalnie jeść, ale objawy związane z depresją nasilaly się (nie mogłam wstać z łóżka, miałam problem z najprostszym czynnościami, zero zadowolenia z życia, apatia, obojętność, myśli samobójcze...) i w ciągu kilku miesięcy wskoczylam na 450mg wenlafaksyny. Biorę jeszcze 150mg Trottico Cr i Mirtor 15mg . Powiem Wam szczerze, że nie wiem co robić.. czuję się coraz gorzej... koleżanka powiedziała mi że powinnam zmienić lekarza prowadzącego bo taka duza dawka Prefaxine od dwóch miesięcy nie jest dla mnie bezpieczna. Może ktoś z Was mnie pokierować?
×