Enii, nerwa, nie wiem czy znajdę bo ja też jestem dość specyficzna i nie każdemu facetowi odpowiada dziewczyna myśląca o przyszłości rodzinie... faceci raczej wolą laski do zabawy... a ja taka nie jestem...
Enii, teraz mi przykro, bo za dużo bucowi dałam niestety... i za bardzo się zaangażowałam... i znowu teraz szukać kogoś.. to masakra..nawet nie chce mi się...ale samej też nie chce mi się siedzieć... i tak to jest tak źle i tak niedobrze...
Śmiercionauta, dobra imoje warunki
1.jak kupisz motor to wyprwy motorowe - odpada chyba że wersja ze mną to można czasem o ile bede miec odp. ubranie
2. wizyty u A. raz na 2 miechy
3. zero nocowania u A. i zero chodzenia po barach
4. koniec z siedzeniem non stop w domu, chce wychodzic do kina, na kawe, na spacer itp
5. na spotkanie ze mna umawiasz sie dzien wczeniej i podajesz godzine
Czy to aż takie straszne warunki ? że on sie tak buntuje ? powiedzcie mi ?
Enii, mam dzisiaj rozmawiac z facetem moim niby... podałam mu warunki ciekawe jak się do nich ustosunkuje..
a czuje się tak średnio i dzień mija dziwnie, od rana miałam siostrzenice, a teraz zasiadłam na kompa....
na 18 jestem umowiona z moim.. pajacem..
Bo on uzależnia, ja 10 dni jechałam na 0,50 mg, pozniej ze 4 na 0,25 i 2 dni na 12,5 mg... i wczoraj odstawiłam... afobam jest spoko ale do brania doraźnego...
tak to trzeba sie faszerować czymś co fizycznie nie uzależnia
ale ciężka noc, nie zjadłam afobamu tylko to trittico i nie mogłam zasnąć i serce mi biło szybciej, bleh chyba przywyklam trochę do afobamu i będę teraz tąpnieta zanim organizm się odzwyczai od tego dziadostwa...
ciekawe czy to trittico podziała...