Skocz do zawartości
Nerwica.com

hardwax

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

Osiągnięcia hardwax

  1. Może ktoś jeszcze doszedł do czegoś w tym temacie? Mi 2 latach udało się drastycznie zredukować objawy, które pojawiły się właściwie nie wiadomo skąd (uciskającego bólu w głowie promieniującego na oczy ,uszy oraz coś jakby drętwienie idące od głowy przez caly układ nerwowy) za pomocą 20 mg escitalopramu. Ale myślenie, pamięć, koncentracja niestety marne. Daleko od moich "normalnych" możliwości. Boje się, że już w takim stanie zostanę.
  2. Cześć, Czy ktoś tu to brał TYLKO albo GŁÓWNIE na bóle głowy (w głowie) nieznanego pochodzenia? Jeśli tak, to w jakiej dawce?
  3. Powtórzę pytanie, bo chyba umknęło. Mam nadzieję, że nie łamię etykiety :) Czy ktoś miał jakieś problemy z pamięcia, koncetracją, myśleniem podczas dłuższego zażywania Pregi?
  4. Jak reagujecie na Pregabalinę, jeśli chodzi o pamięć, myślenie, koncentrację? Ktoś miał/ma jakieś pogorszenie w związku z braniem pregi?
  5. Dzień dobry. Czy pregabalina pomogła wam w jakiejś somatyce np. zlikwidowała ból głowy i (jeśli tak) to czy efekt był szybki czy trzeba było poczekać?
  6. hardwax

    Anhedonia SSRI

    Dzień dobry. Wydaje się, że SSRI dokładają się do anhedonii tj., jeśli działają, to człowiek jest trochę na 0 (w układzie -1, 0, +1). Ani się bardzo nie martwi, ani nie jest w stanie się cieszyć. Czy jest jakiś lek (brany zamiast albo razem SSRI), który komuś z was pomógł? Tzn. dał odczuwać jakąś "głębszą" radość, w ogóle poprawił "paletę" uczuć itd.
  7. Witam, szukam osób, które mają BARDZO PODOBNE objawy. 2 lata temu zaczął mi się jakieś uciskanie/mrowienie w głowie, które promieniuje gdzieś z czubka głowy na całe ciało. Ból w głowie był dosyć punktowy i jakby promieniował na oczy i uszy (ucisk od wewnątrz w uszach). A to promieniowanie na całe ciało miało taki charakter mrowiący, jakby drętwiejący, tępy. Tak trwałem 1,5 roku, mimo, że wydaje mi się, że nie byłem ani depresyjny ani znerwicowany. W międzyczasie wziąłem kilko psychotropów, które nie zmieniły praktycznie nic. Dopiero ostatnio od Moklaru zaczęła się zmiana. Po jego wzięciu przełączyłem się w tryb depresyjno-nerwicowy. Senność odeszła. A charakter bólów trochę się zmienił: teraz często ma się wrażenie jakieś pieczenia, oczy i uszy bolą mniej, ale nadal bolą. Podsumowując: czy ktoś z was miał taki punktowy ból w głowie, rozchodzący się na całe ciele, KTÓRY SIĘ ZMIENIŁ, ALE NIE ZNIKNĄŁ pod wpływem leków. I czy udało się ten ból w końcu jakimś lekiem uśmierzyć?
×