Skocz do zawartości
Nerwica.com

Monika8181

Użytkownik
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Monika8181

  1. Po tygodniu dwóch dobrze powiedzieć ja pracuje między ludzmi dzis po 4 dniu tak mnie dopadlo ze myslam zeby na sor jechac niewiem chyba nie dam rady czy cos mi grozi jesli teraz zaprzestane?
  2. A jak reagujecie na zmiane dawki ?troche się boje bo za dzien mam brać 20 mg.narazie biore 4 dzień 10mg.Jak funkcjonujecie w pracy?bo ze mną jest ciezko nawet mam ochote to rzucić po dzisiejszym dniu,czuje sie jak psychol serce mi łomocze cisnienie mam wyższe i czuje ze jest mi gorąco masakra jakaś a lekarza mam dopiero w styczniu
  3. Mam pytanie czy biorąc dawke parogenu narazie trzeci dzień 10 mg. Cały dzień trzymaly mnie te niepokojące działania uboczne a na wieczór błogi spokój takie poczucie jak by mnie to wszystko puściło? Co myslicie o tym?czy lek może w takiej dawce początkowej na wieczór puszcza?
  4. Witam biore drugi dzień parogen po 10 mg i mam taką dawkę brac przez 4-6dni później 20mg kontynuować, po tym drugim dniu czuje sie troche nadpobudliwa ciągle coś robie, w środku taka troche rozczesiona czuje ze wystarczy chwila jakiejs glupiej mysli a atak gotowy,ciagle cos robię, w głowie jakos tak dziwnie wiem ze to dopiero poczatek ale boje sie tego zwiekrzenia dawki czy odczowaliscie to jakos gorzej?
  5. Witam to znowu ja:)Byłam u lekarza i dostałam lek parogen odpowiednik paromerc który brałam z 10 lat temu ale oczywiscie nawet po zapewnieniach lekarza ze jest to lek dobrze tolerowany boje się go brać. Mam pytanie bo zapomnialam sie lekarza zapytac o jakiej porze najlepiej go brać? I jakie mogą być interakcje np.czy można pić kawe?alkohol?wole wiedziec odrazu zeby nie bylo nie milych niespodzianek
  6. Dodam że z 10 lat temu dostałam takiego ataku lęku który trwał nie przerywanie prawie pól roku chodzilam od lekarza do lekarza brałam różne leki i nasenne i hydroksyzyne i betablokery ze nie wiadomo co mi jest aż mąż namówił mnie na wizyte u psychiatry i był to najlepszy wybór dostałam wtedy lek o nazwie paromerc i po kilku tygodniach przeszło, brałam go przez rok pozniej stopniowo oczywiście pod kontlola lekarza odstawilam i przez tyle lat miałam spokój. A teraz dlatego jest to dla mnie nie do uwiezenia bo objawy mam jakies inne dlatego jakos nie umiem zaakceotowac ze to nerwica
  7. Dziękuję ci bardzo za poradę wkoncu zarejestrowalam sie do psychiatry ide na początku grudnia mam nadzieje że cos przepisze i sie trochę uspokoje i wycisze, ale cały czas mam w głowie a jak to nie problemy z nerwami tylko jakas inna poważna choroba
  8. Tak wyniki mam porobione THS 3.58 norma 0.270-4200 FT3 3.58 norma 2.00-4.40 FT4 1.42 norma 0.93-1.70 po za tym miałam porobione badania morfologiczne i wszystko mam w normie chociaz na moje oko wynik HCT34.9 norma 37.0 -47.0 niewiem czemu lekarz powiedzial ze w normie. No i tez z tych podwyzszen holesterol mam podwyższony LCL 120.2 norma do 115.0 C_chol 206.90 norma od 115-190.00 na to lekarka powiedziała ze czasami tak mozna miec rodzinnie sama juz niewiem mam 37 lat jestem szczupłą osobą pracuje fizycznie wiec i ruchu mi nie brakuje Badzo bede wdzieczna doradz jakie badania porobic do jakiego lekarza sie udac bo ci u mnie z przychodni po prostu patrza na mnie jak na wariata
  9. Tak zgadza się ten lek to był sirdalud nawet nie wiedzialam o tym że nie można przy tym pić kawy.Mój ból karku to raczej na tle nerwowym bo po badaniu przez neurologa na nic innego nie wskazywało zresztą wydaje mi sie jak chodze do lekarzy to mnie zbywaja i patrzą na mnie jak bym sobie coś wymawiała. Po za tym bólem karku mam takie cmienie głowy i taki ucisk jak by mi ktos ciasny kask zakładał, ogólne zmęczenie osłabienie wszystko mnie przerasta nawet najmniejszy problem, jestem płaczliwa z byle powodu sie rozklejam, mam kołatania serca,czrsto czuje jak by wewnetrzne drżenie tak jak by telefon dzwonil mi na wibracji przez kieszeń nie umiem tego opisać, miewam zimne stopy i dłonie leżąc pod kocem otulona trzese sie z zimna,schudlam ostatnio pare kilogramow wypadaja mi włosy i mam problemy z cerą ogólnie zle wygladam oczy podkrazone, czesto czuje wewnętrzne napięcie a najgorsze to uczucie takiej agresji wtedy chodzę pól dnia i się na wszystkich wyrzywam krzycze chociaz zdaje sobie sprawe ze zachowuję sie jak wariatka. Rowniez miewam takie dziwne uczucie to zazwyczaj do południa czuje sie tak słabo mam nogi jak z waty i wrażenie ze zaraz zemdleje najgorzej właśnie w pracy albo podobne uczucie jak jestem w sklepie i stoje w kolejce mam ochote uciec .Nieraz mam dobry dzień ze czuje się dobrze ale wiekrzosc tych gorszych, jak mam gorszy to obiecuje se ze pujde do psychiatry a na drugi dzien lepszy i daje se spokój albo mi sie nie chce albo wmawiam sobie ze moze lepiej dalej sie diagnozowac ze jest mi cos innego i psychiatra lekami zatuszuje moje objawy i coś mi się stanie wiem to jest chore.Troszke się rozpisałam przepraszam ale mi trochę ulzyło bo nie mam z kim nawet porozmawiac o moich objawach
  10. Witam nie narazie nic nie biorę byłam u neurologa ze sztywnieniem karku przepisal mi tabletki na rozluźnienie miesni mialam brac 10 dni lecz wzielam tylko 2 bo zle sie po nich czułam niewiem mozr psychicznie bo naczytalam sie ulotki o obniżeniu cisnienia a to ze z reguły mam ciśnienie 110 na 65 to sie wystraszylam ze cos mi sie stanie,wiem że nawkrecalam sobie to:)wybieram się do psychiatry ale jakos nie mogę sie wybrać raz jest lepiej raz gorzej.
  11. Witam czy orientuje się ktoś czy można mieć przez nerwice niskie ciśnienie?
  12. Mam pytanko czy ból karku czasem promieniujacy do barku plecow i tyłu głowy po czym głowa mnie tak ćmi jak migena czy tp to może byc od nerwicy?
  13. Witaj mi się wydaje skoro masz problemy z tarczyca to twoje dolegliwości są własnie z nią związane, przy tarczycy ma się objawy podobne do nerwicy i depresji,u mnie lekarz również podejrzewał tarczycę gdy poszłam z moimi dolegliwosciami ale po szczegółowych badaniach zostało to wykluczone. Moim zdaniem w twoim przypadku potrzebny jest dobry endokrynolog ale to jest tylko moje zdanie nie jestem lekarzem:)
  14. Oj tak nawet nie pomyślałam ze to może być od nerwicy często jest mi zimno a najgorzej jak się zdenerwuje to trzese się z zimna i z nerwów
  15. Czytam wasze wypowiedzi to aż nie wierzę że tyle ludzi to ma .Kiedyś to znaczy z 8 lat temu nerwica zaczęła mi się od silnego lęku przed śmiercią zawałem było to ciągle bez leków nie dała bym rady, po roku leczenia przeszło.Tak od pól roku mam właśnie takie uczucie jak opisujecie najgorzej jest do południa jak jestem w pracy czuje się taka otempiala głowę mam taką ciężką jak by coś by mi ją ściskało, chodzę jak we mgle nie przytomna i nogi mam jakieś jak z waty zataczam się, ciągle se tłumaczyłam ze to pewnie od pogody ze moze niskie cisnienie ale codziennie? Mam czasami tak ze cały dzien się tak czuje nigdy bym nie pomyślała ze to znów nerwica sie odzywa
  16. To może polecicie jakiegoś lekarza z jakimś fajnym podejściem do człowieka?
  17. Witam czy możecie mi polecić jakiegoś psychiatrę od nerwic we Wrocławiu i co myślicie o doktor Kantorskiej przyjmuje na armi krajowej?
  18. Witam od kilku dni sztywnieje i boli mnie kark promieniuje na głowę czuje taki jak by ucisk, chodzę jak otempiala dobrze że mam kilka dni wolnego nogi mam jak z waty i to napięcie i pulsujące ciepło które mnie ogarnia.Zauważyłam że jak idę sama na zakupy do sklepu typu biedronka czy tp .to ledwo stoję w kolejce czuje jak bym miała zemdlec czy ja już wariuje?idę jutro do lekarza pierwszego kontaktu nawet niewiem jak ja mam mu o tym powiedzieć żeby nie wyśmiał mnie że jestem jakoms wariatka
  19. Witam chciałam się zapytać poradzić czy jak nerwica powraca po kilku latach może objawiać się jakoś inaczej.Pierwszym razem jak mnie wzięło miałam objawy kołatania serca,bezsenność i nieustające napięcie wewnętrzne i ciągły lęk przed śmiercią ciągłe nakręcenie. Teraz od jakiegoś czasu zaczęło się osłabieniem jestem zmęczona brak mi werwy do działania do życia nic mi się nie chce, mam bóle głowy, światło wstręt, szumy uszne najgorzej jak jestem w pracy dziś to już przeszłam siebie czułam się jak by odrealniona otumaniona jakoś mi było słabo jak bym miała zaraz zemdlec myślałam że z pracy do domu nie dojdę a weszłam do domu i minęło już sama niewiem,ostatnio miałam jakiś atak natłok myśli że nie daje sobie z niczym rade każdy coś odemnie chce zaczęłam sie pocic myślałam ze zwariuje zamknęłam się w łazience i po malu się uspokajalam i przeszło niewiem juz co mam o tym myśleć nie chce robić z siebie jakiejś hipohondryczki ale dłużej ja tak nie dam rady
  20. U mnie te szumy są od niedawna i czasami pobolewa mnie kark czuję że jestem strasznie napiętą po za tym czuję się bardzo osłabiona najgorzej mam do południa ciężko mi jest co kolwiek zrobić zmuszam się na siłę bo muszę do pracy chodzic,czuję się wtedy jak we mgle taka otumaniona jak by wszystko działo się obok ciężko to wytłumaczyć do tego dochodzą zawroty głowy myślałam że to niskie ciśnienie czy tp. Nawet wypijam rano kawę żeby jakos funcjonowac
  21. Bardzo dziękuję za odpowiedz coś spróbuje ze sobą zrobić może zakup tak długo zwlekany orbiterka bedzie dobrym sposobem na jesień. Mam jeszcze pytanko czy szumy uszne mogą byc związane z nerwica?mam od kilku dni i to zawsze rano i wieczorem zwariować można
  22. Witam jestem tu nowa szukam porady wsparcia.Z dziesięć lat temu chorowałam na nerwice lękową spowodowane było to moim dziecinstwem (alkohol awantury itp.)nerwica dopadla mnie gdy życie mi sie poukladało mąż dzieci itp.Przez pół roku byłam w ciągłym napięciu serce mi wysiadało i cierpiałam na bezsenność,gdy noc się zbliżała przechodziłam katusze.Leczyłam się tylko u psychiatry brałam tabletki paromerc i po roku było odstawienie.Czasami w przeciagu tych 10 lat coś mnie tam brało ale zawsze tłumaczyłam sobie ze to tylko nerwica wypiłam meliske i dawałam radę starałam się być mocna.Przeżyłam rozwód troszkę nadużywałam alkoholu bawiłam się byłam wesoła itp .trzy lata temu zmarła moja mama przez alkohol do dzis mam przed oczami jak się meczyła,zaczełam się bać alkoholu po piwie nawet jednym zaczełam miec kołatanie serca i nocka z głowy. Przestałam pić ze strachu zresztą wszystkiego się boje łykania tabletek. Wysokości i wogole jak wariatka.Od jakiegos pól roku jestem do poludnia osłabiona byłam z tym u lekarza zalecił magnez bo wyniki dobre tylko jestem niskocisnieniowcem,jakoś dawałam rade ale teraz od kilku dni chodze jakas przygnebiona każdy problem w głowie narasta jestem płaczliwa w środku jakieś nerwy mnie rozpieraja wyżywam się na bliskich,nic mi się nie chce do pracy chodzę na siłę nic mnie nie cieszy,wczoraj pierwszy raz od tych lat mialam tak z nienacka atak takiej jak by paniki ze cos sie ze mna dzieje ze zwariuje i nocka była z głowy. Troszkę sie rozpisalam chciałam tak w skrucie. Poradzcie iść do internisty porobic badania pozniej do psychiatry bo sama juz niewiem co robić nie chce tak żyć w takim przygnebieniu pracuje wśród ludzi musze być usmiechnieta.
  23. Monika8181

    Witam

    Chciałam się przywitać jestem tu nowa i moja nerwica wróciła po tylu latach,sama niewiem szukam jakiegoś wsparcia,wskazówek...
×