Skocz do zawartości
Nerwica.com

morskikamień

Użytkownik
  • Postów

    59
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia morskikamień

  1. Tu jest napisane, że większość terapeutów nie potrafi rozpoznać narcystycznej osobowości i w związku z tym ofiary narcyzów są zdane same na siebie. "W dodatku rzeczywistość jest taka, że wielu psychologów i psychoterapeutów nie zna się na narcyzmie, nie wie, jak go zidentyfikować, bo najprawdopodobniej nigdy nie byli w takiej relacji. Typowe jest traktowanie osób molestowanych narcystycznie jako podenerwowanych ludzi cierpiących z powodu rozpadu „normalnego” związku. Wiele ofiar narcystycznego nadużycia nie ma zielonego pojęcia co to jest narcyzm, a większość terapeutów też nie potrafi go rozpoznać. Nawet gdy pacjent podejrzewa „narcyzm”, wielu terapeutów zdyskredytuje tę diagnozę; chyba że została klinicznie potwierdzona. Przeważnie nie jest to możliwe, gdyż narcysta niezwykle rzadko poddaje się diagnozie, czy choćby przyznaje, że potrzebuje pomocy. A jeśli się zdarzy, że z jakichś powodów takową podejmie, będzie unikał autentycznego otwarcia się i rutynowo potępi partnera za problemy. Jeśli zostanie skonfrontowany z prawdą, zdyskredytuje terapeutę i zakończy terapię. Zdruzgotana ofiara przemocy narcystycznej natomiast sprawia wrażenie obłąkanej, głęboko przygnębionej i rozzłoszczonej i może być oceniona jako zaburzona, a jej wiarygodność może być kwestionowana. Niestety jest to dość częste zjawisko w terapii i wśród organów ścigania, którym trudno uwierzyć w skandaliczne wyczyny narcystów; zwłaszcza, kiedy mówi o nich mocno naładowana emocjami ofiara." "Narcysta jest rzadko medycznie diagnozowany i przeważnie nie jest wykrywany w społeczeństwie (domu, pracy, organizacjach)." Źródło: https://www.psychologia.org/zrozumiec-narcyzm/
  2. . Obecnie jestem na bupropionie 300mg, agomelatynie 25mg, kariprazynie 3mg i pernazynie 200mg. Z tego co czytam dwa ostatnie to neuroleptyki.
  3. To były jakieś bardzo stare posty? Nie pamiętam, może nie chciałam zdradzać swojej płci wtedy.
  4. ? Chcesz zasugerować tym pytaniem, że jesteś konserwatywny?
  5. Bez empatii to zawsze zrobisz więcej szkody niż pożytku. Nawet nieświadomie. Empatia to podstawa. Z punktu widzenia kobiety, która miałaby zostać Twoją partnerką liczy się kim jesteś obiektywnie, a nie w Twojej fantazji.
  6. Nie mam zamiaru się troszczyć o Twoje kruche ego. Piszę co wiem z własnego doświadczenia. Jak mnie ktoś krytykuje to zawsze się zastanawiam ile jest w tym racji zamiast odrzucać jak leci, bo ała moje ego. Wyjdź z domu, popatrz na ludzi. Gdzie masz tych maczo? A prawie wszyscy mają żony, dzieci.
  7. Czyli b) b) zakamuflowane jako pełnienie w związku roli kobiecej
  8. Pytania do tych mężczyzn, którzy narzekają, że kobiety przed nimi uciekają, a oni pragną stałego związku. 1. Czy Twój poziom empatii emocjonalnej jest niski lub bardzo niski? 2. Czy a) chcesz i potrafisz dbać, chronić i bronić swoją kobietę, a potem również Wasze wspólne dzieci, czy b) tylko myślisz o tym co ta kobieta ma Ci dać i zrobić dla Ciebie, a poza tym nic Cię nie obchodzi? Jeśli na pierwsze pytanie odpowiedziałeś Tak, a na drugie zaznaczyłeś podpunkt b) to znaczy, że Twoje cechy osobowości uniemożliwiają Ci związek z kobietą.
  9. Tylko jak ktoś jest klaster B osobowość antyspołeczna lub mocny narcyz to jest taką mendą, że wiejesz od niego gdzie pieprz rośnie, a nie zastanawiasz się nad tłumaczeniem, po prostu wiejesz przed oprawcą. Jeśli chciałaś mu pomóc to już Ci się odechciało, bo nie da się mieć współczucia dla własnego oprawcy, a do tego te zaburzenia są nieuleczalne, niezmienialne. Zbyt niska empatia to wada biologiczna nie do zmiany. Proponuję się zastanowić czemu Andrew Tate-narcyz złośliwy, znęcający się nad kobietami stał się idolem inceli.
  10. Właśnie nikt o tym nie mówi, że neuroleptyki kastrują chemicznie bardziej niż ssri. Można pomyśleć, że to efekt przez lekarzy (społeczeństwo?) pożądany, bo nie chcą aby chorzy się rozmnażali, taka utajona eugenika.
  11. No ja nie kupuję manosferyczych teorii, że kobiety z byle powodu kogoś nie chcą, szczególnie jak autor tak długo się starał. To musi być poważniejsza rzecz.
  12. Pisze, że nie tylko dziewczyny od niego wieją ale nie ma też przyjaciół. Poznałam kogoś o podobnej charakterystyce, pragnienie stałego związku, a nie seksu też się zgadza i wiem czemu każda wiała - miał osobowość dyssocjalną i wyniszczał je, a nawet nie był tego świadomy.
×