Witajcie, niestety mam ostatnio taki straszny lęk napadowy, przestała, sobie radzić. Zaczełam brać zotral i doraźnie xanax. Niestety to dopiero 3 dzień zotralu i te lęki są jeszcze gorsze, rano i do południa powalają mnie, mijają trochę jak zażyję xanax. Za tydzień mam komunię córki i już myśli krążą mi wokół tego dnia, że nie dam rady, że lęk mi nie pozwoli funkcjonować... itp. Czy ktoś z Was zażywa leki, kiedy zaczęły działać?