no witam.
uczeszczalam swojego czasu do psychologa.
szczerze nic mi nie pomógł. ogolnie na koniec mi powiedzial ze jestem silna psychicznie jednak owe wydarzenia o ktotych mu opowiedzialam skwitowal jako destrukcyjne dla mojego zycia i dziwi sie ze tak dobrze sobie z tym poradzilam i ze wyszlam tak szybko z wspomninanej przez Ciebie depresji.
No. z depresji wyszlam szybko ale popadlam w mase innych nieznoscych i uciazliwych, czesto destrukcyjnie dzialajacych na moje zycie schorzen.
no ale wracajac do samych wizyt u lekarza.
to nie.
kazal mi sie wygadac.
kazal mi opwoiedziec moje sposoby na pozcycie sie problemo, czy w ogole takie mialam.
jak to odbieraja inni.
czy bardzo to wplynelo na moj zyciowy poglad itc.
te same pytania zadawalo mi juz milion innych osob i szczerze mowiac to czasami ich rady byly skuteczniejsze niz rady jednego z najlepszych psychologów w zachodniopomorskim wojewodztwie.
jednakze to bylam ja.
moze Tobie pomoze.
wszytko zalezy od osoby.
i duzo od nastawienia.
ja z gory nastawilam sie na niepowodzenie.
pozdrawiam.