To wszystko zależy od tego jak twoj organizm zareaguje na terapie i czy będzie poprawa,jednak za jakis czas jak bedzie ok powinnas powoli zmniejszać dawkę... Generalnie ''schodzenie'' z wenli z całym szacunkiem ..ale zle przechodzą zwykli debile,hipohondrycy lub ludzie prowadzeni przez debili niedouczonych ''lekarzy''.. przepraszam,że tak piszę ale jak czytam wypociny niektorych o tym jaka straszna jest wenla.. jakie to mają starszliwe samopoczucie po odstawieniu lub skutki uboczne podczas jej zażywania to nie wiem czy smiać się czy płakac... LUDZIE przecięz skutki odstawienne odczuwa się po duzo słabszych preparatach lub np. nawet alkoholu,który można kupić wszędzie legalnie... Wenla przypominam to nie są dropsy mentos lub cukiereczki skittles .. Czytając takie śmieszne komentarze ttylko zniechęcacie ludzi z nerwicą (zwłaszcza natręctw) do podjęcia leczenia lub zmuszacie ich do wmawiania sobie ,że nic im juz nie pomoże... Ze SWOJEGO i nie tylko doświadczenia wiem,ze wenla to wspaniały lek jak na wszelkie inne trujące przecież preparaty antydepresyjne.. Jest świetna na nerwice lekową i natręctwa...Powoduje najmniej skutków ubocznych ze wszystkich ssri/snri ... a praweda jest taka,ze skutki uboczne mozna miec po zazyciu aspiryny i innych srodkow bez recepty, a co dopiero tutaj mówić o ''psychotropach''.. Polecam wszystki wenle jak juz niestety beda musieli brać antydepresanty i 3mam za was kciuki..!!!piona :)