Może zarejestrujesz się w urzędzie pracy? Miałbyś ubezpieczenie i może jakaś oferta by się znalazła. Za granicą może być Ci ciężko samemu, zwłaszcza w takim stanie. Szkoda, że leki Ci nie pomagają, mógłbyś wesprzeć się chwilowo.
Musi być jakaś alternatywa. Tak jak mówiłam, może ten urząd, ubezpieczenie, terapia i praca jakąkolwiek Ci przydzielą. Myśli samobójcze to nie jest błahostka, nie można tego lekceważyć..