Skocz do zawartości
Nerwica.com

egzystencjalny-paw

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez egzystencjalny-paw

  1. egzystencjalny-paw

    Dzień Dobry

    Witaj, Twoje objawy to klasyczny przykład nerwicy. Miałam bardzo podobny problem jak Ty. Na dzień dzisiejszy po długim czasie leczenie ataki lęku napadowego powtarzają się coraz rzadziej. Niestety nerwica zmieniła się u mnie w depresję. Leki faktycznie pomagają stłumić objawy ale tak naprawdę wyleczyć się całkowicie pomaga terapia. Ja przez pierwsze dni brania leków miałam ataki nerwicy każdego dnia, dopiero po dwóch tygodniach widziałam efekty zażywania leków. Z tego co napisałeś można podejrzewać, że cierpisz również na lęk społeczny (podobnie zresztą jak ja). Mam nadzieję, że Twoja terapeutka szybko wróci i pomoże przejść Ci przez tą trudną drogę nerwicy, powodzenia :)
  2. Zależy od Twojego stanu ale kilka tygodni na pewno. Porozmawiaj z psychiatrą i on Ci doradzi czy lepszy dla Ciebie będzie oddział zamknięty czy oddział dzienny. Wydaje się, że jesteś w dość kiepskim stanie, ratuj się chłopie póki nie jest za późno. Odzyskasz swoje życie, trzymam za Ciebie kciuki
  3. Pomogły po 2 tygodniach, początki były ciężkie, więc radzę taki okres przeczekać w domu. Pierwszy dzień jakoś minął, dziś głównie rozwiązywałam testy z drugą nową dziewczyną, a od jutra wchodzimy na grupę. Ogólnie pozytywnie :) We Wrocławiu jest kilka oddziałów dziennych, wpisz w wyszukiwarce: "dzienny oddział psychiatryczny/leczenia nerwic" i na pewno znajdziesz coś dla siebie :)
  4. Tak, przyjmą Cię od razu, a ubezpieczenie też dostaniesz od razu. Idź jeszcze do swojego psychiatry po skierowanie. U mnie leki zaczęły działać po dwóch tygodniach i czuję się po nich o wiele lepiej ale mam dość spore dawki. W szpitalu dopasują Ci leki i zobaczysz, że jak wyjdziesz to nie poznasz samego siebie. Do tego odpoczniesz, trzymam kciuki Marcin
  5. Witaj dziewczyna126 :) miałam bardzo podobne problemy do Twoich i właśnie zaczęłam terapię grupową ale najpierw ustabilizowałam się lekami i większość objawów została stłumiona. Skoro terapia indywidualna średnio Ci pomaga, może faktycznie spróbujesz grupowej? Tam się nie ma co bać, ludzie mają tam podobne problemy przez co łatwiej im będzie Ciebie zrozumieć. Jak chcesz to napisz z jakiej miejscowości jesteś to może poszukam czegoś dla Ciebie :) pozdrawiam
  6. Marcin, tak jak powiedziała Agnieszka zastanów się nad przełożeniem wyjazdu i idź do szpitala, z myślami samobójczymi na pewno Cię przyjmą. Moja znajoma po kilku tygodniach w szpitalu stała się osobą nie do poznania, to jej uratowało życie. Potem znajdziesz pracę i wszystko sobie poukładasz.
  7. Hej, mam podobne objawy nerwiczo-depresyjne. Może uda nam się znaleźć więcej podobieństw, pozdrawiam :)
  8. Może zarejestrujesz się w urzędzie pracy? Miałbyś ubezpieczenie i może jakaś oferta by się znalazła. Za granicą może być Ci ciężko samemu, zwłaszcza w takim stanie. Szkoda, że leki Ci nie pomagają, mógłbyś wesprzeć się chwilowo. Musi być jakaś alternatywa. Tak jak mówiłam, może ten urząd, ubezpieczenie, terapia i praca jakąkolwiek Ci przydzielą. Myśli samobójcze to nie jest błahostka, nie można tego lekceważyć..
  9. Agnieszka31 dziękuję za miłe powitanie :) Marcin, a czy Twój wyjazd do pracy jest konieczny? Z taką depresją Twój stan może się pogorszyć. Masz w Polsce ubezpieczenie? Może postarałbyś się o zasiłek z zusu i poszedł na terapię na oddział dzienny na 3 miesiące? Nie słyszałam jeszcze o takim uodpornieniu na leki. Może te, które bierzesz przestały na Ciebie działać? Smutne jest, że nie masz w nikim oparcia. Ciężko samemu walczyć z depresją. Jeżeli będziesz potrzebował wparcia, rozmowy czegokolwiek to pisz, ja zawsze odpiszę i mogę być Twoim oparciem w tych trudnych chwilach :) od innych użytkowników też z pewnością dostaniesz dużą dawkę wsparcia :)
  10. Jestem tu nowa, na nerwicę leczę się 8 lat, do tego doszła depresja. W poniedziałek ruszam z terapią grupową. Mam nadzieję, że z moim doświadczeniem chorobowym () będę w stanie pomóc użytkownikom, którzy mają podobnie :)
×