Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nikky

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nikky

  1. Powitanko jeszcze raz :) Do tej pory odezwalo się do mnie dwoje bardzo w porzadku ludzi, ale jak narazie o jakims wiekszym spotkaniu wciaz nie ma mowy :/ Witaj katie124 :) Droga równolatko, odezwij sie na gg (4730722) Drodzy pozostali, może i nie przemawiam głosem ludu ale popieram użytkownikow martinek i Tarazed. Trzeba się gdzieś ruszyć, a nie smutać. Piszcie:) Nikky (lat24)
  2. Co racja to racja :)) Mieszkam w Poznaniu od 5lat (piątkowo). Z napadami lęku walcze od roku, mam 24lata. Studiuje i pracuje, wiec na co dzien dzielnie walcze. Zaczelo sie od dlugiego pobytu w szpitalu, plus rok w plecy na studiach (nie bylam w stanie odrobic zaleglosci) a na koncu odejscie narzeczonego do innej kobiety. Wszystko na raz. Uklad nerwowy nie poradzil sobie. Czuje, ze jestem sama ze swoim problemem. Chetnie poznam ludzi, którzy tak jak ja walczą z tym codziennie. Proponuje spotkanie w tygodniu, najlepiej po poludniu (w weekendy mam uczelnie) 19sty lub 21szy maj. Co wy na to??? Moje GG 4730722 Pozdrawiam serdecznie!
  3. Ja z relanium miałam tylko jedno 'spotkanie pierwszego stopnia'. Przy moim pierwszym w życiu napadzie, gdy czułam ze ze strachu trace przytomnosc, byłam przekonana ze zaraz umre... i zadzwonilam na pogotowie. W szpitalu dostalam solidna dawke tego leku domięśniowo. Całą resztę dnia i noc przespałam, kolejnego dnia byłam jak warzywko, a zanim nastapil kolejny napad minal caly miesiac. Teraz biore xanax sr doraznie i trittico cr raz na dobe. Skutkuje, ale mam problemy z koncentracja. Pozdrawiam wszystkich.
  4. Mnie propanolol nie pomógł. Objawy miałam podobne- kołatanie serca i niepokój budziły mnie nawet z głębokiego snu, a później już spać nie mogłam. Po zażyciu tego leku serce zwalniało, uspokajało się, lecz niepokój i lęk zostawał. Do tego robiło mi się bardzo zimno (zwolnienie krążenia), szybko się męczyłam i miałam niesamowite duszności. Nadal nie spałam. W porównaniu do leków psychotropowych jakie teraz biorę jest to b.łagodny lek... ale na moje dolegliwości niestety nie pomógł.
  5. Biorę ten lek dopiero 3ci dzień. Mój lekarz powiedział, że działa on dopiero po min. 4 tygodniach zażywania, a nawet może zadziałać dopiero po miesiącu. Do tego trzeba go brać terminowo i regularnie, inaczej nie zadziala. Lek ten musi być stosowany przez dlugi okres czasu aby w ogóle odniósł jakieś skutki. Możliwe, że dlatego właśnie większość z was nie jest zadowolona z jego działania. Ponieważ albo braliście go za krótko albo nieregularnie. Poza tym mój lekarz powiedział, że senność, zmęczenie i skołowanie odczuwane przez pierwsze 2tyg. zażywania tego leku to rzecz normalna i że tak właśnie na początku organizm reaguje na trittico cr. Myślę że początkowe skutki uboczne nie przeszkodzą mi w kontynuowaniu leczenia. Leczę się na zespół lęku napadowego i stany depresyjne i naprawdę chcę już z tego wyjść. Napady lękowe to potworna rzecz, która przeszkadza mi w normalnym funkcjonowaniu. Wcześniej brałam Xanax SR, a w porównaniu do niego Trittico ma bardzo łagodne skutki uboczne. Pozdrawiam wszystkich :)
×