Generalnie kiedy dzieje sie cos zlego, drazu mysle ze to moja wina- czy w pracy czy w szkole. mam wrazenie ze wszyscy tak o mnie mysle- ze nic nie umiem..
A nastroj? wstaje rano, muszam sie w sumie do wstania, mam tak zly humor.. w ciagu dnia zmienia sie na dobry, jak jeste wsrod ludzi ktorzy ni wiedza co ze mna to wogole, czuje sie jab nic mi nie bylo. wieczorem, ciezko, ale zasypiam. ciagle mam mysli w glowie, nie moge przestac myslec.. jesc? brzuch mnie boli po kazdym jedzeniu ale jem noralnie