Ḍryāgan, średnio. Niby pracuję, rozmawiam z bliskimi osobami (przeważnie zdalnie), ale równocześnie wiem, że wszystko jest nie tak, jak powinno być. Praca dawno przestała sprawiać mi jakąkolwiek przyjemność, wykonuję ją z prostej przyczyny - za to chcą mi płacić (oczywiście, staram się dobrze ją wykonywać). Równocześnie nie ma widoków na jej zmianę. O świecie za szklaną taflą i całej reszcie z tym związanej nie ma co mówić.
A co u Ciebie?
kosmostrada , tak, wróciłem. I tak, mam o tym zbliżone zdanie. Co do pudełeczek - u mnie są wyspecjalizowane (na drobne, zapałki, nakrętki).