Hej Lena,
ja również polecam spisanie na kartce tego, co chcesz powiedzieć. Ja tak robiłam i do tej pory czasem tak robię (i w psychoterapii i u psychiatry).
Przed umówieniem się do psychologa również się bałam. Pomogło mi to, że umówiłam się na spotkanie mailowo - nie wiem czy jest w Twojej sytuacji taka opcja, ale jeśli jest to może warto to rozważyć.
Przed rozmowami telefonicznymi, które postrzegałam jako trudne zapisywałam na kartce, to co chcę powiedzieć (tak mniej więcej) lub dzwoniłam w obecności osoby bliskiej.
Mam też taką taktykę, że w podczas tzw. "trudnych rozmów" mówię na początku, że jestem skrępowana lub trochę się boję, to często pomagało przełamać dystans i nie wiem jak i czemu, ale lęk trochę malał.
Może trochę chaotycznie to napisałam, ale mam nadzieję, że coś z tego Ci się przyda.