Skocz do zawartości
Nerwica.com

g30rg3

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez g30rg3

  1. Dzis 3 dzien zasypiam bez zolpidemu po ponad roku "kołysanki". Czy moge spodziewac sie jakis objawow odstawiennych?
  2. Widocznie tak wyglada życie szcęśliwego człowieka (dużo serotoniny). Ja dlatego wiecej niz 5mg esci nie moge brac. Od 10 mg moge patrzeć na ścianę i wcale mi to nie przeszkadza. SSRI niestety dużo zabierają. SNRI u mnie powoduja lęki - chociaz aktywizuja. Mysle, ze warte byloby tu podniesienie poziomu dopaminy np przez selegiline.
  3. Zmniejszone libido, brak checi do dzialania, amotywacja, szczesliwy widok sciany, ograniczenie wszelkich uczuc - wyzszych, nizszych, negatywnych, pozytywnych - tak na mnie dziala esci. Zwiekszenie dawki nasili tylko te objawy. Sama serotonina nie sluzy mi :/
  4. 10*mg przepisane mam na depresje. Biore od miesiac. Leki minely, zle mysli odeszly, ale Mozarin zabral mi wszelka radosc, motywacje i spowodowal mega anhedonie. W zasadzie to wywolal depresje i apatie.
  5. Od tygodnia biore esci w dawce 10mg i bez zolpidemu nie moglbym spac. Budze sie co dwie godziny i łykam zolpidem w dawce 2,5mg. Nie jest to fajne, ale samopoczucie jest okej. Czy to taki standard na wejscie? Czy bede spal normalnie?
  6. Problem tego leku to krótki okres półtrwania tj "15±6 h (parent compound for extended release preparations)" a glowny metabolit (Desvenlafaxine) wedlug mnie ma slabe dzialanie "inhibition of SERT Transporter Ki[nM] 61.4" a dla noradrenaliny wogole nie blokuje wychwytu zwrotnego. Czuje, ze w moim wypadku biorac lek 75mg o np 9 tej rano juz o 20stej jest "do dupy" i musze dobrać 37,5 mg by poprawic swoje samopoczucie.
  7. Z libido i potencja okej. Natomast wytwarzam sytuacje w ktorych nie naleze do zbyt atrakcyjnych. Cierpi na tym przede wszystkim moje malzenstwo. Boję sie, ze zwiekszanie dawki zaostrzy jeszcze bardziej dzialania niepożądane. Cos mi nie gra w tej noradrenalinie. Poraz pierwszy w historii mojej farmakoterapii blokuje wychwyt zwrotny noradrenaliny. Wczesniejsze 37,5 to w zasadzie placebo, 75 mg to jakbym dopiero sobie wkrecal wenlafaksyne, może odczuwam najzwyklej poczatki brania leku?
  8. Witam wszystkich. Pokrótce opisze moj problem. Od 2008 do mnie 2011 zazywalem citalopram, zmienilem go na sertraline 100 mg do sierpien 2016. Tutaj ze wzgledu na zle samopoczucie (problemy w pracy i osobiste) lekarz zmienil mi asertin na 37,5 mg alventy + 50 mg trazodon. Od 11 grudnia ze wzgledu na pogorszenie samopoczucia lekarz zwiekszyl mi dawke alventy na 75 mg i tu zaczela sie jazda. Rycze co chwila, mam mysli samobójcze, robie żonie irracjonalne sceny zazdrości ogólnie nigdy nie miałem tak. Uważam, że ze względu na okres półtrwania jedna tabletka na dzien to troche za malo. Proszę o pomoc, bo już nie wyrabiam, a do lekarza najwczesniej ide w srode. Czy to mozliwe, ze ten lek mi nie sluzy, czy mam wrocic do sertraliny czy moze postawic na escitalopram, bo nie widze sie z paroksetyna? A moze zwiekszenie dawki to problem, bo najzwyklej lek mi nie sluzy?
×