Witam was wszystkich chciałbym dołączyć do was bo chyba tylko tutaj są ludzie co rozumieją problemy.Leczę się dwa 2 lata u Psyhiatry jadę na lekach mam rodzinę ,ale mam problemy i z kobieta i z reszta rodziny bo biorę leki a nie rozumieją ze mam jakieś dziwne lęki natręctwa nikt mi nie wierzy ostatnio zaczołem grać na maszynach od wczoraj nie gram i cała rodzina przeciwko mnie zaglądam na te forum długo ale muszę się komuś wyżalić. Mam 27 lat kiedyś było ok za małolata a teraz wszystko się pieprzy ani piwa przy lekach każdy na mnie jedzie jak na razię jestem na l4 nie jestem w stanie pracować zainterosowania to sport,turystyka zwierzęta gryzonie szczególnie hoduje króliki , i uzależniony jestem od clona ale to jedyny lek który mi pomaga przy mych problemach