Skocz do zawartości
Nerwica.com

Murya

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Murya

  1. Kazdy psychiatra twierdzi,ze leki antydepresyjne zwlaszcza te nowej generacji nie uzalezniaja.Pisze o tym,w kazdej ulotce,tak podaje kazda informacja wyszukana w google. Ja mam inne doswiadczenia.Bralam 7 roznych antydepresantow 6 nowej generacji i jeden klasyczny - z przerwami,a czasem zamienialam jeden na drugi pod kontrola lekarza.Pierwszy raz mialam problem z odstawieniem Seroxatu,mimo iz bralam go tylko ok.pol roku.Wedlug rozpisanego schematu zmniejszalam dawke,bralam co drugi dzien,juz co trzeci sie nie dalo.Wystepowaly ostre zawroty glowy,sztywnienie karku,trzesawki.zAczelam je cwiartkowac.Po dlugim czasie sie udalo.Po roku lub dwoch zaczelam znow brac antydepres.juz nie pamietam jak dlugo ale m.inn.Fevarine,Prozac,Efexor.Kiedy chcialam odstawic znow ten sam problem.Szukam osob,ktore tez tak mialy. Jestem sklonna uwierzyc,ze nie uzalezniaja one wszystkich,ale z ogolnym stwierdzeniem,ze leki antydepresyjne nie uzalezniaja - absolutnie sie nie zgadzam! Pozdrawiam
  2. Murya

    Chce do Was dolaczyc:)

    Dzieki,juz cos skrobnelam
  3. Leczylam sie 10 lat nieskutecznie.Nie wiem,czy w Nl dziadostwo jesli leczysz sie w ramach ubezpieczenia,gdy ono wszystko pokrywa,moze prywatnie bylo by lepiej(na co mnie niestac)a moze jestem jakims przypadkiem,z ktorym nikt nie potrafi sobie poradzic.Przeszlam szczegolowe badania psychologiczne,testy,ktore wykazaly stan depresyjny,sklonnosc do Typu Boreline.A moja nerwica nikt sie nie przejal "przeciez to nalezy do depresji"powiedzial lekarz.Nie pomogly mi zadne leki antydepresyjne (7 roznych)Jeden psychiatra mowil,tak dlugo szukac,az znajdziemy odpowiednie,inny,ze skoro tyle nie zadzialalo,to nie ma sensu szukac dalej,bo jest grupa ludzi,na ktorych antydepresanty nie dzialaja.Nie pomogly rowniez zadne terapie indywidualne,jedna grupowa(wielka kolomyja),rozmowy z psychiatra,psychologiem i terapeutami tez nie.Czy ktos mial podobnie.Ja juz jestem zmeczona,nie mam ochoty do konca zycia chodzic po lekarzach i terapeutach oraz eksperymentowac leki.POzdrawiam
  4. Murya

    Odstawianie leków

    U mnie nie bylo leku zwiazanego z nawrotem choroby.Tylko wlasnie dolegliwosci somatyczne w czasie odstawiania - wedlug rozpisanego schematu.Juz bralam co drugi dzien polowke Seroxatu,ale trzeciego dnia bez tej polowki nie moglam wytrzymac - zawroty glowy,dretwienie karku i trzesawki.Probowano na mnie jeszcze z 5 innych - M.inn.Efexor,Fevarine,Prozac(po Prozacu zle sie czulam,stan lekowy sie zwiekszyl oraz mialam dolegliwosci zoladkowe.Po Efexorze juz po kilku miesiacach na duzej dawce lezalam 2 tygodnie w lozku patrzac sie w sufit,po Fevarine dretwiala mi szczeka i pol twarzy.Nie wiem,moze to zalezy od organizmu.mieszkam w NL i na forum wiele osob wypowiada sie,jakim wielkim problemem bylo dla nich odstawienie lekow wlasnie z tych samych przyczyn co u mnie.Zaden lekarz mi nie wmowi,ze te leki nieuzalezniaja.
  5. Murya

    Psychoterapia

    Ja bralam juz kupe lat temu i powiem - nigdy wiecej.Mieszkam w Nl i poczytalam wczoraj wypowiedzi na forum holenderskim.Niestety duzo negatywnych opinii .Swiatowa Organizacja Zdrowia przekazala,ze otrzymano skargi o negatywnych skutkach lekow antydepresyjnych w 60 krajach.Seroxat jest na pierwszym miejscu,Prozac - na 6tym.
  6. Murya

    Chce do Was dolaczyc:)

    Hmmm...ja jestem tu po to,zeby pisac o swoich problemach i jestem otwarta.Nie wiem jednak,czy o takich sprawach powinnam pisac w tym watku.Dopiero tu weszlam i sie rozgladam...nie wiem,czy zalozyc nowy watek,czy lepiej dolaczyc do istniejacego juz?A jesli tak,to do ktorego?Zdiagnozowali depresje,ale u mnie podstawowym problemem jest nerwica.Niestety w NL gdzie mieszkam nie uzywa sie terminu nerwica (neurose).Wszystko podciaga sie pod depresje.Podobnie jak wszystkie choroby ukladu oddechowego sa grypa,a o anginie nikt nie mowi.Prosze o pomoc.Gdzie i co najlepiej napisac.Pozdrawiam.
  7. Murya

    Chce do Was dolaczyc:)

    Witam.Dzis znalazlam to forum.Tez mam nerwice,czasem depresje,leki,napady paniki,sklonnosci w strone bordeline(z tym juz sobie w durzej mierze poradzilam)no i mam obsesje...na punkcie niektorych facetow Wszystkich pozdrawiam
×