Skocz do zawartości
Nerwica.com

edharis

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia edharis

  1. edharis

    SSRI-temat ogólny

    Od sertraliny dostałem bruksizmu, który trwa mimo że nie biorę już leków 6 miesięcy. Czy ktoś z Was miał podobny problem ?
  2. leków nie biorę już pół roku, czym może być spowodowane drżenie?
  3. Witam czy u kogoś z Was wystąpiła impotencja jako pierwszy objaw nerwicy ? u mnie się tak stało po silnym przeżyciu lękowym. Jednego dnia straciłem libido, doszła bezsenność, za jakiś czas ataki lęków. Przestałem czuć pożądanie, w czasie masturbacji wacek miękki, przytłumiony orgazm, wystrysk ok, po sildenafilu ładnie stał. Dopiero po kilku miesiącach poszedłem do psychiatry i leczyłem się 2 lata SSRI i SNRI , nie pozbyłem się żadnego z objawów choroby, od pół roku nie biore nic, chodze na terapie. Z libido jest jeszcze gorzej niż przed braniem leków , bo wcześniej pomagał sildenafil (przytłumiony orgazm i wytrysk jest nadal). Zastanawiam się czy to ciągle objaw nerwicy ( jak przed braniem leków) czy już PSSD ?
  4. zauważyłem drżenie zębów dopiero w czasie brania leków (setraliny) , wcześniej tego nie zauważałem , od pół roku nie biore leków i ciągle to mam
  5. Witam. Czy ma ktoś z Was podczas nerwicy objaw stałego drżenia szczęki? Kiedy odchylam głowę do tyłu i przykładam dolne zęby do górnych odczuwam drżenie, jest ono stałe. Czy wie ktoś z Was co może być przyczyną? Dodam, że przez branie setraliny nabawiłem się bruksizmu, który trwa nawet po odstawieniu leków i muszę spać w szynie relaksacyjne, pewnie już do końca życia
  6. edharis

    Impotencja

    Cześć. Jestem tu nowy. Chcę Wam opowiedzieć o moich problemach ze zdrowiem, być może ktoś miał podobne i udało mu się z tego wyjść. Mam 34 lata, jestem chory od 3 lat na nerwice lękową. Miałem wtedy ciężki okres w życiu, dużo stresu, głównie wynikającego z zerwania wieloletniego związku z dziewczyną. Miałem przez to ogromne poczucie winy, wszyscy byli przeciwko mnie, żyłem w ciągłym lęku. Pewnego dnia w tamtym okresie przestraszyłem się obrzęku skóry, że to rak albo jakaś inna choroba, skonsultowałem to z lekarzem i mnie uspokoił że to nic groźnego. Lecz od tego momentu moje życie się zmieniło. W ciągu jednego dnia straciłem popęd seksualny (wysoki do tamtego okresu), za chwile doszły problemy ze snem. Po pół roku dostałem silnego ataku lęku w czasie rozmowy z ludźmi (piłem dużo alkoholu w tamtym czasie, wiec podejrzewam że przez to pogłębiłem chorobę) wszystkie te dolegliwości towarzyszą mi do dzisiaj. Dopiero po tym odwiedziłem psychiatrę, najpierw brałem 9mcy sertralinum, potem 9mcy venlafaxinum, potem 3mce paroksetyne , nic to nie dało. Zecydowałem się odstwawić leki , od pół roku nic nie biore (czasem trittico na spanie) ale ciągle mam te same objawy. Chodzę na psychoterapie, która pomaga mi ale tylko chwilowo, bezpośrednio po spotkaniu lęki społeczne słabną. Nie pomaga mi to że jestem samotny, nie potrafię stworzyć relacji z żadną kobietą bo wiem że moje problemy wyjdą za jakiś czas i przeżyje tylko upokorzenie (raz się tak zdarzyło). Terapia lekami obniżyła libido tak że nawet sildenafil nie działa. Tracę wiarę że mogę z tego wyjść, nie mam żadnego pomysłu jak poradzić sobie z tą chorobą
×