Skocz do zawartości
Nerwica.com

Perun88

Użytkownik
  • Postów

    78
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Perun88

  1. Jeśli Twoja godność i duma są uzależnione od dziewictwa Twej lubej, to ja odpadam z tej dyskusji. Ja rozumiem, że dla kogoś kto nie ma doświadczenia to są ważne sprawy, ale po prostu rynce mi opadają kiedy ktoś wartościuje partnera przez pryzmat uprawiania bądź nieuprawiania seksu. A jeśli Ty przestaniesz być prawiczkiem i kolejna partnerka, w której się zakochasz stwierdzi, że to odbiera jej godność i dumę? W tej kwestii raczej nie ma co porównywać kobiet i facetów. Od kobiet wymaga się dziewictwa (biała suknia podczas ślubu-symbol czystości), a od faceta nie.
  2. Nie wiem czy wiąże z nią plany, jak już mówiłem, jesteśmy ze sobą za krótko. Zaczyna mi na niej zależeć, to fakt, ale nie wiem czy to jest miłość. Boję się zaangażować..boję się, że mnie zdradzi, boję się, że nie będę dla niej wyjątkowy, boję się, że ona nie będzie dla mnie wyjątkowa, boję się, że cały czas będę myślał o jej przeszłości, boję się, że fakt iż miała kogoś przede mną pozbawia mnie w jakiś sposób godności i dumy Chciałbym tak jak inni, cieszyć się tym co mam teraz, nie myśleć o tym co było i sprawiać przyjemność mojej dziewczynie. Chcę, żeby było jej dobrze, żeby już nie myślała o innych facetach, ale nie potrafię Moim zdaniem na obecnym etapie nie nadajesz się do związków. Nie wiem, czy większym problemem są natręctwa, czy wychowanie. Opowiedz mi o swoich rodzicach, czy byli małżeństwem, czy mieszkają razem, czy okazują sobie czułość, ilu masz braci, w jakim wieku przestałeś chodzić do kościoła...? Moi rodzice byli małżeństwem, pewnie nadal by byli, tylko moja matka zmarła jakiś czas temu. Mieszkali razem. Czy okazywali sobie czułość? Ciężko powiedzieć, może kilka razy widziałem jak dali sobie buziaka. Mam jednego brata, młodszego. Do kościoła cały czas chodzę i staram się żyć zgodnie z nauką Kościoła Katolickiego (jestem tradycyjnym katolikiem)
  3. Jeśli Twoja godność i duma są uzależnione od dziewictwa Twej lubej, to ja odpadam z tej dyskusji. Ja rozumiem, że dla kogoś kto nie ma doświadczenia to są ważne sprawy, ale po prostu rynce mi opadają kiedy ktoś wartościuje partnera przez pryzmat uprawiania bądź nieuprawiania seksu. A jeśli Ty przestaniesz być prawiczkiem i kolejna partnerka, w której się zakochasz stwierdzi, że to odbiera jej godność i dumę? Czyli mam się tym nie przejmować? Taka dziewczyna może być dobrą żoną?
  4. hmmm...Mogę się z tym zgodzić, ale nie wiem czy będę w stanie być z taką całe życie, żeby była matką moich dzieci. Pewnie zawsze będę miał w głowie, że jednak już ktoś ją miał.
  5. Ja bym nie szukał dziewicy CZemu?
  6. Nie wiem czy wiąże z nią plany, jak już mówiłem, jesteśmy ze sobą za krótko. Zaczyna mi na niej zależeć, to fakt, ale nie wiem czy to jest miłość. Boję się zaangażować..boję się, że mnie zdradzi, boję się, że nie będę dla niej wyjątkowy, boję się, że ona nie będzie dla mnie wyjątkowa, boję się, że cały czas będę myślał o jej przeszłości, boję się, że fakt iż miała kogoś przede mną pozbawia mnie w jakiś sposób godności i dumy Chciałbym tak jak inni, cieszyć się tym co mam teraz, nie myśleć o tym co było i sprawiać przyjemność mojej dziewczynie. Chcę, żeby było jej dobrze, żeby już nie myślała o innych facetach, ale nie potrafię
  7. Czemu nie muszę szukać dziewicy?
  8. Na pewno przeczytam, ale juz jutro, bo teraz kończę rozdział książki i idę spać
  9. Dziękuję Wam wszystkim, do tej pory myślałem, że to jest wina mojej dziewczyny, dzięki Wam wiem, że to jest mój problem. Ktoś wyżej zasugerował, żebym skupił się na pracy nad sobą, jak mogę to zrobić?
  10. Nic mi nie miesza przecież to prawda, czasy uczciwych i porządnych kobiet juz dawno się skończyły, musze się z tym pogodzić :) Jasne...pozostali sami porzadni faceci..nowki niesmigane :) A ja to co?!
  11. Nic mi nie miesza przecież to prawda, czasy uczciwych i porządnych kobiet juz dawno się skończyły, musze się z tym pogodzić :)
  12. Ja na jego miejscu po pierwsze nie uprawiałabym seksu z osobą co do której - nie jestem pewna swoich uczuć - brzydzę się jej (z jakiegokolwiek powodu) - nie jestem dojrzała do związku, bo robię szum z powodu tego, iż dziewczyna uprawiała seks a ja nie Najpierw pracować nad sobą a na końcu brać się za seks. A jeśli już weszłabym w związek - 100% szczerości "Mam taki i taki problem, którzy może rzutować na nasz związek. Dotyczy tego, tego i śmego". A możesz jeszcze powiedzieć co to znaczy "pracować nad sobą" i jak to robić?
  13. Czyli tak naprawdę nie chcesz jej poznać W związku rozmawia się o wszystkim. Na temat byłych partnerów i seksu również. A gdyby była rozwórką albo wdową i uprawiała seks to też byś się jej brzydził? To są sprawy drugorzędne a na pewno w przypadku kiedy kobieta jest: Na Twoim miejscu powiedziałabym partnerce, że sama jestem niedoświadczona i w związku z tym mam pewne obawy etc etc Nie rozumiem bycia z kimś o kim nic naprawdę nie wiem. Ty nie wiesz nawet czy Twoja dziewczyna dotychczas zabezpieczała się pod kątem STD (i nie wiesz czy, któryś z jej partnerów nie był czymś zakażony). Seks i byłe związki to temat jak każdy inny. Czyli Twoim zdaniem powinienem wypytac ja o wszystkim? O zasugerowaniu, żeby się przepadala tez myślałem
  14. Mały cyc mały penis w przyrodzie musi być równowaga. Ponoć miniaturyzacja teraz jest w modzie Japończycy wiedza co jest najlepsze. Ej, ja wcale nie mam małego, nie wiem jaki dla kobiet jest odpowiedni, ale według wszystkich statystyk mam średniego
  15. Porozmawiamy tylko muszę pomyśleć, jak sie do tego zabrać
  16. Dzięki wielkie :) jak będę miał jeszcze jakiś problem, to napiszę w tym wątku :)
  17. to jeszcze jedno pytanie: rozmiar ma znaczenie??? :D
  18. Spoko mam nadzieję, że będzie dobrze :) A jeszcze mi powiedz co miałaś na myśli, pisząc, że gdybyś usłyszała, że facet chce poczekać z sexem to źle byś tego nie odebrała?
  19. Dziękuje za rady :) na razie postaram się z nią porozmawiać. I zobaczymy jak to będzie. A powiedz mi jeszcze jedno, tylko tak szczerze, co kobiety sądzą o 24letnich prawiczkach?
  20. Ja się nie wypytywalem, nie chciałem zaczynać tego tematu, bo wiedziałem, że się tak skończy. Zresztą nadal nie chce o tym rozmawiać, bo nie chciałbym poznać szczegółow przeszłości mojej dziewczyny. Sama kiedyś powiedziała przypadkiem, że była w trzech związkach. Możliwe, że nie jestem jeszcze gotowy, ale boli mnie to, że taka piękna i wspaniała kobieta ma na mnie ochotę, a ja nie mogę się przełamać. Przecież jej nie powiem, że mnie brzydzi, a jednocześnie niesamowicie podnieca. Nie chce też jej skrzywdzić i przespać się z nią, a później jednak stwierdzić, że jej nie kocham (bo nie wiem tego). Chociaż podświadomie odnoszę takie wrażenie, że skoro ona już nie jest dziewica i kilku miała, to jeden facet więcej nie zrobi jej różnicy. Jednak sumienie wtedy by mnie zagryzlo...ehhh nie pasuje do tych czasów
  21. Jak mógłbym przestać się brzydzić mojej dziewczyny?? Bo u nas wygląda sytuacja w ten sposób, że ona niesamowicie mnie pociąga, ciało chce, ale psychika nie daje rady. Jak ona zaczyna się do mnie przymilać, to penis mi mało spodni nie rozerwie, ale nie mogę się przełamać
  22. hmmm...znam tylko te z mojego wątku. Więc mogę się tylko o nich wypowiadać. Niewątpliwie macie rację. Tylko chciałbym dostać bardziej szczegółowe porady. P.S dużo hejterów jest, co nic nie wnoszą do dyskusji :)
  23. Nie zapomnij każdej napotkanej dziewczynie wyłożyć swoich zawiłych standardów czystości, bo nie każda będzie wiedziała, że ma się wytłumaczyć, dlaczego uprawiała seks jeśli uprawiała Zdajesz sobie sprawę, że wartościujesz żywego człowieka kategoriami przewidzianymi dla dóbr materialnych i to nieszczególnie wartościowych? Szkoda dziewczyny. Zanim zaczniesz szukać ideału, który będzie marzył, żeby stracić cnotę właśnie z tobą, zajmij się terapią swojego niskiego poczucia własnej wartości i obsesyjnego myślenia. Nie wiem, czy na seksizm to pomoże, bo to już jest raczej kwestia wychowania Wiem, że to jest moja wina. Czy mógłbym jakoś samodzielnie popracować nad swoim niskim poczuciem wartości? Bo możliwe, że to w tym jest problem. Obiektywnie patrząc nie mam czego się brzydzić, moja dziewczyna dba o higienę, nawet jeśli miała kontakt ze spermą jakiegoś innego faceta, to już to zmyła. Bardziej się martwię tym, że będzie mnie porównywać, że nie będę dla niej wyjątkowy.
  24. Nie rozmawialiśmy o tym, ale pewnie się domyśla
×