Skocz do zawartości
Nerwica.com

Perun88

Użytkownik
  • Postów

    78
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Perun88

  1. Hej! W sumie mam/miałem podobny problem (nie wiem jak to wygląda po terapii, bo z nikim nie jestem w związku). To - co przeżywasz - w Twojej świadomości to OGROMNY problem - wiem, bo sam to przeżywałem. Pochodzisz z religijnego środowiska/rodziny? Ogólnie zagadnienie jest trudne, ale tak naprawdę pod tą wątpliwością w związku i "nienawiścią" do życia seksualnego swojej dziewczyny, odczuwasz ogromną nienawiść do samego siebie (w tym własnej seksualności). Polecam jakąś terapię grupową - to obrzydzenie do seksualności to objaw głębszego problemu. Trzymam kciuki i dziel się Twoimi doświadczeniami w tym temacie. :) Najśmieszniejsze jest to, że ja pochodzę z raczej liberalnej rodziny.
  2. Nie, nie przestałaby. To tak nie działa, nie zapewniłbyś w ten sposób równowagi "w przyrodzie". Jedynym, co byś osiągnął byłoby poczucie, że brzydzisz się dodatkowo także siebie. A ze sobą musisz być do końca życia Musisz się nauczyć nie myśleć o przeszłości, bo to zamknięty rozdział. Można spróbować zmienić siebie, ale przeszłości nie da się zmienić - to co miałaby zrobić ta biedna dziewczyna, żebyś jej zaufał? Pewnie masz rację, zacząłbym się brzydzic siebie, ale jednak myślę czasami o takim rozwiązaniu. Nie wiem co mogłaby zrobić. Na chwilę obecną nie mam jej nic do zarzucenia. Widać, że jej na mnie zależy, troszczy się o mnie, wspiera, nie daje powodów do zazdrości. Nie wiem co ze mną jest nie tak
  3. Wiem, że jest to słabe i bardzo nieuczciwe wobec mojej dziewczyny, ale czasami myślę, żeby właśnie tak zrobić. Pójść kilka razy do prostytutek, wyrwać parę dziewczyn w klubach. Może wtedy przestałaby mi przeszkadzać jej przeszłość
  4. Ogólnie to seksu jeszcze nie było, wciąż mam te obsesyjne myśli, które nie dają mi spokoju. Jedno jest pewne, zależy mi na tej dziewczynie i chcę walczyć z moją obsesją. Stąd moje ostatnie pytanie do Was, jakiego specjalistę możecie mi polecić? Psycholog, seksuolog, czy jakiś inny terapeuta? Kobieta czy mężczyzna? Może znacie kogoś z Lublina, kto mógłby mi pomóc?
  5. Nic nie upada a ewoluuje. Jako cywilizacja radzimy sobie coraz lepiej - ciągle się rozwijamy i wznosimy ponad dotychczasowe człowieczeństwo. Serio??? To my chyba żyjemy w innych cywilizacjach. Cywilizacja łacińska upada, właśnie przez odejście od zasad moralnych Europejczyków. Przypominam, że jesteśmy kolonizowani przez przybyszy z innych, obcych kultur.
  6. Poprzez upadek wartości i zasad upada tez nasza cywilizacja.
  7. Totalny upadek i dekadencja... ten świat nie ma przyszłości...
  8. Perun. Zawsze możesz się nieco zorientować w temacie na boku. czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal Masz nauczkę - w przeszłość partnera niepotrzebnie a tym bardziej na siłę absolutnie się nie wnika. Jeżeli sama powiedziała to znaczy, że miała Cię za dojrzałego faceta. Przeważnie jest tak, że ktoś ma większe doświadczenie i jest to zupełnie normalne. Zastanów się dobrze - wolisz aby partnerka potrafiła współgrać w cielesnej rozkoszy czy aby leżała jak ta kłoda i czekała aż skończysz? Teraz to już jednak byłaby zdrada, skoro są w związku Sprawdzenie na boku nie wchodzi w grę, później nie mógłbym sobie spojrzeć w twarz :/
  9. Perun. Zawsze możesz się nieco zorientować w temacie na boku.. czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal Masz nauczkę - w przeszłość partnera niepotrzebnie a tym bardziej na siłę absolutnie się nie wnika. Jeżeli sama powiedziała to znaczy, że miała Cię za dojrzałego faceta. Przeważnie jest tak, że ktoś ma większe doświadczenie i jest to zupełnie normalne. Zastanów się dobrze - wolisz aby partnerka potrafiła współgrać w cielesnej rozkoszy czy aby leżała jak ta kłoda i czekała aż skończysz? Ja nie pytałem jej o to :) pomimo tego iż bardzo mnie to ciekawiło, to wiedziałem, że tak to się skończy. Wiadomo, że wolałbym "wpółpracującą" dziewczynę, ale wolałbym, żeby tym "współpracowaniem" nie sprawiała przyjemności innym facetom.
  10. No niby racja :) kurde, pewnie wpadnę w kompleksy z tego powodu, że moja dziewczyna jest bardziej doświadczona :/
  11. No tak masz rację, na razie dziewczyna nie daje mi powodów do zazdrości, ale jednak ta jej rozwiązła przeszłość mnie martwi
  12. Fizycznej też można nie zauważyć i to w tym wszystkim jest najgorsze
  13. Zgadzam się, ale i tak może dojść do zdrady jeśli nie fizycznej, to przynajmniej psychicznej
  14. WOW, dzięki za ten wpis. Zgadzam się z tym co napisałaś. Jednak mam pewne obawy co do tego, że jeśli kobieta wcześniej podchodziła luźno do spraw seksu, to nie mam pewności, że będąc ze mną zmieni swoje nastawienie. Ostatnio odbyłem szczerą rozmowę ze swoją dziewczyną i gdy patrzyła na mnie tymi swoimi pięknymi oczętami, to stwierdziłem, że jej przeszłość nie powinna mi przeszkadzać.
  15. Był już jeden mizogin na forum. I wraca od lat jak zaraza, więc who knows? Takich jest pełno,to takie myślenie.Facet może bzykać na potęgę,a kobieta ? Oj,ta już nie.Mizoginizm jak ta lala. Też myślałem, że jestem mizoginem.
  16. No teraz to przegiąłeś. Faceci to niby święci? To jest dopiero hipokryzja, uważać kobiety za osoby z wrodzonym genem "kurestwa" a mimo wszystko się z nimi wiązać No niestety gejem nie jestem
  17. No teraz to przegiąłeś. Faceci to niby święci? Dobra, koniec na dzisiaj :) Idę z dziewczyną na spacer :)
  18. xD To wcale nie jest śmieszne, biorąc pod uwagę wrodzone kurestwo u kobiet, jest to możliwe
  19. No co?! Nie była nikim z tych co wymieniłaś, przynajmniej mam taką nadzieję :/ chociaż pewności mieć nie mogę. Co nie zmienia faktu, że nie potrafi kontrolować swoich popędów :)
  20. Jesteś niereformowalny i głuchy na wszelkie porady. Serio masz poważne natręctwo. Czyli serio uważasz, że kobieta, która się nie szanowała w przeszłości może być dobrą matką i wierną żoną?
  21. Nie jestem rodzimowiercą, chociaż faktycznie, Perun to jest słowiański Bóg
  22. Tak, jest wierząca. Raczej byłby to problem
  23. Mam nadzieję, że masz rację :) ale jest jeszcze taka sprawa, że nie wiem czy chciałbym, żeby przyszła matka moich dzieci (oczywiście hipotetycznie) zabawiała się w przeszłości z innym facetem :)
  24. Tak, boję się oceniania i porównania, ale boję się też, że tamci faceci na zawsze będą w jej pamięci, że nie będę dla niej wyjątkowy. Jeszcze nie rozmawiałem
×