Ostatnio zajrzałam do pobliskiej apteki kupując kolejną dawkę suplementów, które zażywam (przy okazji, czuje się coraz lepiej!) i z czystej ciekawości zajrzałam do tego kosza aptecznego. Sporo drugów tam można znaleźć, pomijając te wszystkie gripexy, udało mi się znaleźć nawet niedokończony Zinc Forte, a akurat korzystam z cynku! Przyszło mi do głowy, że gdyby wybrać się na taki spacer po aptekach, to można by się obłowić Wiem wiem, dopiero co narzekałam na zbyt dużą ilość leków, ale dla studentki to jest okazja! Trochę czuję się jak polak cebulak no ale co zrobić, była okazja to skorzystałam .
A wy jak się odnosicie do brania leków z takich koszy? Udało się wam coś wyciągnąć ciekawego lub przydatnego?