Skocz do zawartości
Nerwica.com

Patinkaa

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Patinkaa

  1. Jak ktoś ma predyspozycje to podobno tak, ogólnie to dziadostwo. Zobaczę jaki wyjdzie mi wynik z TSH bo rok temu miałam bardzo dobry to będę miała teraz porównanie. Ogólnie to moja mama miała chorą tarczyce, z tym że nadczynność. Ja ubolewam nad wagą bo prawie 15 kg przybrałam niby tragedii nie ma ale bardzo mi to przeszkadza. Przy depakine zdrowo się odżywiałam i dalej tyłam. A jak sobie pofolgowałam to puchłam z prędkością światła. Zawsze mogłam jeść dużo i wyglądałam normalnie. Załamka
  2. To nie jest do końca tak, że się boje. Praktycznie leki ułatwiają mi życie. Ja po prostu wolałabym być zdrowa, nikt nie chce być chory. Mam dosyć wszystkich ludzi, którzy wiedzą co mi jest i tylko czekają aż dostane szajby. Tez biore karbamazepine zamiast depakine która mnie zmienila w gumbasa i do tego kweta o przedłużonym działaniu. Zdaniem lekarki małe dawki neurotop 150/dzień i symquel 100.
  3. 600mg / dzień. Ja też straciłam nadzieję, ale już biorę hormony tarczycowe i mam nadzieję, że wrócę do normy. Ja piernicze to depakine zaatakowało tarczyce? Ja dzisiaj zasuwam po skierowanie na badania krwi może też moja tarczyca zawodzi. Bo mam wrażenie, że tyję od oddychania. :/
  4. Ja podczas wakacji miałam epizod maniakalny, mega euforia to było nawet przyjemne bo ciągle byłam jak na haju. Euforia taka, że ciężko to opisać. Takie fazy w głowie się wkręcają że nie można ogarnąć co sie dzieje do okoła. Zdaniem mojej siostry jak mam nawrót to zmieniam się w kogoś innego, kogo ona nie lubi i bałam się borderline. Ogólnie jak mialam pierwszy epizod psychotyczny to nie spałam, bałam sie wychodzić z domu, miałam lęki po tym zaliczylam dwa razy szpital i zrozumiałam, że musze brać leki. Brałam wtedy kwetaplex 300 przez dwa lata. Później lekarka uznała ze jestem zdrowa i spróbujemy odstawić lek już na zawsze. A po 3 miesiącach jak już nic nie brałam dostałam nawrotu. Przyjełam do wiadomości, że mam chad z ulgą bo bałam sie schizofrenii na którą chorowała moja mama. Ale chad też jest straszne. Borderline mocno daje Ci się we znaki? Znam tylko regułę mniej więcej o co w tym chodzi dlatego pytam.
  5. U mnie lekarka stwierdziła chad w lipcu ubiegłego roku po drugiej psychozie. Pierwszą psychozę miałam w 2012 roku. Ciężko mi przyjąć to, że już na zawsze bede chora. Boję się nawrotów. Długo żyjesz z diagnozą?
  6. To faktycznie coś się działo złego, dobrze że Twoi opiekunowie w porę to zauważyli :)
  7. Pamiętasz jakie miałaś objawy jako dziecko, że stwierdzili u Ciebie depresję?
  8. Achh to temat rzeka, u mnie najpierw była bezsenność, po kilku nieprzespanych nocach przychodził lęk, natłok myśli. Ciągle uczucie strachu, takie złe przeczucie nie dawało mi spokoju. Zaczęłam kupowac tabletki uspokajające ale one pomagały na chwilkę. Po jakimś czasie wpadłam w stan psychozy i wylądowałam w szpitalu. To była interwencja rodziny, ja sama oczywiście nie widziałam problemu. Od tego czasu minęło kilka lat i podczas wakacji miałam kolejny nawrót tym razem psychoze maniakalną. Po tym lekarka stwierdziła chad. I jakoś leci. Raczej jeszcze się z tym nie pogodziłam.
×