Skocz do zawartości
Nerwica.com

NcL

Użytkownik
  • Postów

    108
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez NcL

  1. niemam tu namysl zadnych zaleczen bo wiem ze monza zaleczyc.. ale pytam sie czy mozna np nieiwme naprawic cos w glowie zeby to wszystko mienlo raz na zawsze
  2. NcL

    Nerwica a praca

    siema ,jestem wlasnie dzisiaj po robocie otwieram sklep i jestem tak wkurwiony ze to masakra,najgorzej jest z tym moim humorem.. i tym ze wszystko biore do siebie a kiedys wlasnie sie nie przejmowalem wogole....wiec sluchaj poprostu sie mecze w pracy ... niezawsze jak jest fajna ekipa to spox niemam lekow w pracy no ale moj humor czasem jest rowny 0 i nieusmiecham sie wogole w glowie non stop mysli itd...zle sie z tym czuje bo niektorzy moga myslec ze taki jestem a wcale taki nie jestem,najgorzej jest jak cos ktos powie nie tak potem o tym mysle non stop...
  3. hehehe ludzie ale to jest dziwne.. ale ciesze sie ze nie jestem sam :-) damy rade !!! mam tak jak wlasnie np dzownia z pracy to odrazu mi gniecie w klacie niemoge sie odezwac serce podchodzi pod gardlo i dupa ;] niewime czy da rade zwyciezyc nerwice
  4. sluchajcie niemam lekwo jak wsiadam do autobusow czy tramwaji niemam czegos takiego jak niektorzy ze boje sie isc na spacer albo cos... mam lek przed ludzimi niektorymi tak jak chyba wszyscy no i lek jak dzwoni telefon heh dziwne no ale robi mi sie slabo serce wali jak by mialo wyskoczyc no i dalej wszystko wiecie ,macie tez takie cos ??
  5. NcL

    nerwica a rodzina...

    rozumiem cie w 100 % moja kobieta tez wie o mojej nerwicy bardzo widze cierpi z tego powodu ale czasem mowi wlasnie bolesne rzeczy np "niemysl o tym" przejdzie ci albo cos takiego a ja wiem ze to tak szybko nie przejdzie mam rok i pewno jeszcze troche bedzie.. ale mysle ze wylecze sie z tego moja mama dala rade niebieze zadnych lekow ,pracuje od czasu do czasu wypije nervosol i daje rade .... wiadomo ze to juz mamy do konca zycia raczej a mozna tylko ja zaleczyc...3m sie
  6. ja cieki bogu niemam takich atakow zeby np myslec o pogotowiu albo o pomocy innych zawsze sam jakos sobie daje rade..s erce bije szybko no ale zaraz przestaje kur.. ciekawe ile zyje sie z nerwica
  7. Czy jak podczas rozmowy zlapia was leki i to oogolne rozdraznienie albo nie pewnosc i jestescie w trakcie rozmowy to jak wam idzie gadka ? bo ja normlanie jak idiota zaczynam gadac trace koncentracje i gadam alby gadac bezsensu ... tego sie nie da umnie powstrzymac bo robie to nieswiadomie czasem mam lek niechcial bym nic mowic a jestem w trakcie i gadam
  8. NcL

    Nerwica a agresja

    siema,rozumiem chlopakow w 100 % mam to samo... boshe najgluprze rzeczy mnie denerwuja ,siedzi laska obok mnie z fajka i mam ochote jej wsadzic to fajke...bardzo szybko mozna mnie z rownowagi wybij tzn jak zaczyna sie klotnia to rece mi juz same chodza , placze sie w slowach i poprostu przywalenie komus to jest jedyne rozwiazanie.... niewiem co sie dzieje.... niechce tego bo czesto kogos urazam swoimi slowami... bo jestem zbyt agresywny i dlamnie niema juz czasem granicy miedzy zartami a mowieniem na serio... dziwne ? noooo pozdro all
  9. czasem mam dosc i mam ochote zbyle powodow komus zloisc dupe,czasem zwykla rzecz potrafi mnie rozdraznic i zaczyna sie wizja w glowie co zaraz zrobie i czuje ze te mysli moga kiedys z podkatroli wyjsc... bylem dzis na pizzy z kobieta i wiecie loozik milutko zero lekow stresow... dosiada sie do naszego stolika grupka ludzi ... i zaczynaja palic fajki a ja wiedzie odrazu piesci zacisniete i gdybym sie nie uspakaja zaraz komus bym tam wiecie..heh dziwne...dodam ze kiedys trenowalem boks itd.. po tym mi tak zostalo normlane?? Macie tak ze czasem czujecie ze musicie cos zrobic bo inaczej szlak was trafi
  10. no wiec piszcie co wam pomoglo,wiadomo nie od dzis ze przy nerwice myslimy o roznych duperalch i ogolnie nastroj mamy obnizony napiszcie co wam pomoglo albo pomaga jakies leki ziolka ,albo cwiczenia wszysko !! :) ja bralem tylko 7 dni zoloft i czulem roznice naprawde,a pozatym staram sie nie myslec o przeszlosci i tez troszke pomaga ale bez lekow chyba nie dam rady jesli chodzi o humor ,nastroj.
  11. moj dziadek nerwica wegetatywna,moja mam nerwica i przeszlo po jakims czasie tzn objawy zmniejszyly sie do takiego stopnia ze nie musi mam brac zadnych lekow nic zyje normla jak kiedys...miala kolo 2 lat nerwice... ja mam od malego sklonnosci do nerwow a dopiero teraz mam rok nerwice... mysle ze nie dlugo ze tego wyjde trzeba duzo samemu nie tylko leki bo leki niepomoga
  12. witam,powiem wam jedno co pomaga w nerwicy jak ktos o was juz zle mowi nawet w zartach to poprostu pojechac z nim,wiem ze to trudne no ale mi to pomaga powiedz to tak jak bys zartowala ale ta osoba i tak sobie wezmie to do siebie... ja staram sie walczyc z wszystkimi co namnie chca jechac,poprostu nie daje sobie.to pomaga podnosi samoocene rob polamu kroczki zacznij od slowa niemow tak , potem niepozwalaj sobie i dozucaj jakies slowa ktore dla innych sa oznaka ze jednak cie urazil itd.. badz asertywna nie agresywna chodz czasem trzeba byc .. pozdrawiam
  13. powiedzcie mi jeszcze co do tych terapi jakie to maja byc terapie do kogo z tym mam sie zgloscic jak to wyglada?? mysle ze moze mi to duzo pomoc bo niemam az tak mocno zaawansowanej nerwicy.. byle szybko ... sam walcze narazie jakos idzie ale chce z tego wyjsc bo wiem ze sie da... mam w domu jeden zywy przyklad ze przynajmniej da sie zaleczyc
  14. zgadzam sie z agapla jak ktos bardzo chce i jest wytrwaly to da sie wyleczyc naprawde,ja nie biore zadnych lekwo uspokajajacych ani antydepresantow cwicze wieczorem i zyje i pozatym z tym trzebasie nauczyc zyc bo tego sie nie wyleczy tylko zaleczy...tak ze nieodczuwasz nerwicy tylko od czasu d oczasu
  15. siemka nie lam sie meliska niską samoocene idzie szybko zwalczyc , tzn moze nie szybko ale trzeba walczyc z tym,rob wszystko na przekro tego czego sie boisz,rob to na co masz ochote nie mysl co pomysla inni... to bardzo przeszkadza.
  16. siema mam chyba nerwice lekowa kolo roku najpierw cisnieni potem leki i wkoncu lekie zaburzenia depresyjne tzn jedna mysl co omnie sadza inni i tak w kulkuo niedalo sie zyc do tej pory ciezko ale juz lepiej... uwiez mi ja codzienie wieczorkiem staje przy wyciszonym televizorze i napinam wszysktie miesnie przez chwile pozniej rozluzniam i mowie sobie ze jestem zajebisty,ze nic mi nie jest , ze jestem rozluzniony itd.. sam w glowie sobie tak mowie powtarzam to napiniame tak do 4 - 5 razy i klade sie do lozka i biore tylko jedna lek rissen niby dla shizofremikow ale pomaga tez na ogolne rozluznienie plus do tego cwiczenia i jest swietnie tylko mam problem z wlasnie z ta mysla doluje mnie ograniczam sie ..
  17. noo wlasnie ,przy nerwicy zazwyczaj jest obnizony nastroj malo serotaniny czy co ? heh.. wiem ze pare dni brania antydepresanta pokazalo mi co to zyc znowu.. bo takto mam takie chustawki na strojwo dobrze ze mam chutawki bo niektorzy niestety ciezkie depresje nadodatke i zero zycia w nich wemnie jeszzcze czasem jest.bo walcze z tym i nigdy sie nie poddam [ Dodano: Pią Maj 05, 2006 10:53 pm ] hehe venom ty nawet niewiesz jak ja lubie alko..tylko ze praktycznie go teraz nie pije,przez te leki.. bo sie troszke trykam... nerwica mi sie ujawnila dopiero jak wymieszalem ziolo,alko i leki na astme w tedy dostalem pierwsze leki ,cisnienie itd.. wiec wiesz niewiem chodz alko to jest naleprzy lek dlamnie
  18. was tez ?? jestem jakis inny niesmieje sie tyle nie swiruje nieiwme co sie dzieieje.. non stop jedna mysl co o mnie inni sadza i łep mi peka od tego !!
  19. a powiedzcie mi czy jak mysleliscie o tym dniami itd.. to nastroj wam opadala?? bo ja mam tak ze jak mysle o tym o przeszlosci widze ze to fakt i prawda z tym mysleniem duzo nerwicowcow bylo kiedys sspokojonych i sie rozkrecili zemna bylo tak samo nie bylem lubiany w podstawowce az do czasu kiedy sie rozkrecilem wiecie,i mysle o tym co oni sobie teraz mysla czy pamietaja mnie takiego jakim bylem przed tym rozkreceniem czy takiego juz wiecie zabawnego i pewnego siebie kolezke;] w L.o pelen szacunke i elita szkoly i woogle nie zastanawailem sie o przeszlosci a teraz pracuje i mysle rozumiecie to jest szok to mi zatruwa zycie czuje sie jak wrak nie chce mi sie znimikim gadac bo non stop mysle ... bralem Zoloft 7 dni i woolggole nie myslalme o tym czulem sie psychicznie bosko.. niestety jakos serotaniny moj organimz niechce przyjomwac znacie jakies dobre leki wlasnie na takie cos? ? to na takie lekkie stany depresyjne bo mam chyba nerwice lekowa z jakimis malymi stanami depresyjnymi z tym mysleniem ktore mnie wykancza
  20. tez tak mysle,ale powiedz mi jak sie tego nauczyles co przestales o tym myslec jak nachodzily cie te mysli to co robiles?? ja teraz staram sobie jzu nic w glowie nie wyjasnia tylko oczym innym odrazu mysle... bo jak nie mysle o tym to moge byc soba smiac sie itd.. a jak mysle to odrazu dolek i wory pod oczyma i tak caly dzieN help !!
  21. siema , heh stary niewiem czy da sie to wyleczyc ... mam nadziej ze sie da moja staruszka wyszla z tego sama.. wiec wiesz ;] roznie to bywa.. a co do tych kompleksow i stanow depresyjnych (lekkich) tez to mam tylko ze ja znowu mysle o tym co inni o mnie mysla ,, albo cos powiem i potem zastanawiam sie czy madrze cos powiedzialem i co on o mnie pomysli itd.. bez sensu
  22. no ... zgadza sie a wiesz comnie jeszcze boli.. to ze nigdy o tym nie myslalme bo w L.O bylem szanowany i nie bylem jakas tam cicha myszka tylko Glosnym chlopakiem ... wiem ze kiedys bylem spokojny i cichy i to mam w glowie ze ludzie z dawnej przeszlosci moga o mnie zle myslec albo cos... bez sensu to jest ale to tak utrudnia zycie mam humor smieje sie po 5 mintach przypomina mi sie przeslosc z przed 7 czy ilus tam lat i dolek.. i znow niska samoocena niewiem czemu tak mi to weszlo.... mozna jakos sobie z tym poradzic ?? mam teraz prace zycie normlane i mowie jestem szanowany i niedaje sobie pomiatac czy cos ale mam niska samoocene...chodz nie zawsze musze sie czesto dowartosciowywac.. tzn musze cos komus np zrobic na zlosc albo cos ... a to rani ludzi dopiero po fakcie sie zastanawiam
  23. Myslicie o przeszlosci ??zastanawiacie sie co ktos o was mysli itd??bo to jest moj najwazniejszy problem skonczylem L.o maturka itd praca i jakos idzie .... ale w kazdym momencie myslie sobie co omnie mysla ludzie z przeszlosci bo wiem ze bylem kiedys inny itd.. mysle o ludziach z podstawowki gim itd... dziwne nie ? ale non stop a kiedys woogole o tym nie myslalem...zaczelo sie z nerwica wlasnie.. ogolnie niemam jakis panicznych lekow chodz zdaza sie ze serce az w garde cisnienie gigant i dretwieje ale zadkosc... nauczylem sie to panowac ale niepanuje nad myslalmi i przez te mysli mam zjebany humor...bo wbijam sobie w glowie ze np ludzie o mnie chujowo mysla ... to jest bezsensu..!! macie jakies pomysly jak z tym sobie poradzic? powie mtylko ze jak bralem 7 dni zoloft to woolge niemyslalmeo tym.
  24. powaga heh moze smieszne i glupie ale pomaga troche ;p
  25. napiszcie jak odreagujecie po np leku albo po stresujacym dniu ,moze smieszne to ale ja np wracajac z imprezy albo zz roboty w nocy lubie se troche podrzec puche ;] wiem ze budze ludzi ale uff jaka ulga;]
×