Od pewnego już czasu męczę się z nią,ciągle wydaje mi się że jestem jakiś nieobecny w tym świecie,mam stany lękowe,jestem nadwrażliwy,nerwowy,co kilka dni pojawiają się silne bóle w klatce piersiowej (najczęściej po stronie serca),silne bóle glowy,bóle mięśni rąk,znaczna potliwość.Lekarz po dokładnym badaniu (krew,EKG,EEG,RM,RTG,itd.) skierował mnie do neurologa i psychiatry.Jestem w kropce i nie wiem całkiem co mam robić,a to coś strasznie utrudnia mi życie.Dochodzi już nawet do tego,że zastanawiam się czy życie w takich mękach ma sens! Unikam ludzi,boję się że mogę im zrobić krzywdę -tak silny stan nerwowości się pojawia.
Ostatnio zacząłem także odczuwać drgania w okolicy wątroby.
Dolegliwości dają bardziej o sobie znać przy złej pogodzie.
Czy jest na forum ktoś kto ma podobne objawy tej wrednej nerwicy??
mirerjdf: Rzeczywiście,brak zajęcia potęguje objawy.
Najgorsze w tym wszystkim jest chyba to,że mam częste zaburzenia widzenia,no i wtedy jakoś ciężko mi się skupić na tym co aktualnie robię (z pozostałymi objawami jakoś sobie radzę).