hej mickey.
trzymaj sie..
a ta laska jest niedojzala emocjonalnie...
5 miesiecy temu sie ozenilem..
niedlugo mam sprawe o rozwod...
nie mam nawet sily walczyc w sadzie o uznanie winy...
czuje sie jak w jakims snie,koszmarze...
i jeszcze te mysli....zle...autodestrukcyjne...
ale walcze...