
oko.grzegorz
Użytkownik-
Postów
727 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez oko.grzegorz
-
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
oko.grzegorz odpowiedział(a) na media temat w Leki
Chyba dluzsza odsiadka w psychiatryku mnie czeka po tym citalu...albo mnie wylecza albo ..... -
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
oko.grzegorz odpowiedział(a) na media temat w Leki
Ja piernicze. 7 dni citalu i juz rozwalony mozg. Pieknie. Takiego paskudnego orgazmu jak dzis rano to chyba jeszcze nigdy nie mialem. Nosz kur kto te leki wymyslil -
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
oko.grzegorz odpowiedział(a) na media temat w Leki
A co do zmian w ciele i okresu wegetacji w depresji. To depresja zabija. To choroba smiertelna. Twoje libido w depresji jest takie samo jak podczas pssd. Czyli nie ma go wcale. Depresja moze byc nawet gorsza od pssd. Bo pssd moze ci minac a deprssja moze cie nie opuscic az do smierci. -
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
oko.grzegorz odpowiedział(a) na media temat w Leki
Kamilu nie twierdze ze nie masz pssd. Ale czesto warto na sprawe spojrzec z roznych perspektyw. Blizny na penisie, wielkosc penisa oraz rodzaj spermy sa to bardzo subiektywne rzeczy. A moze bylo tak ze Twojej lasce nie podobal sie przedwczesny wytrysk juz wtedy zaczales miec obnizony nastroj itp. Zaczales sie przejmowac tym ze cie rzuci itp. pozniej zaczales czytac o pssd przejales sie wszystkim jeszcze bardziej i depresja sie poglebila? Co do bialego penisa no to faktycznie jak mozg nie pracuje tak jak powinien to penis nie robi sie czerwony tak jak kiedys po dobrym seksie albo waleniu. Tu sie zgadzam. Pol roku to okres wystarczajacy do rozwiniecia sie depresji. W twoim przypadku moge sie zalozyc ze jak wziales cital na opzonienie wytrysku to nie mogles dojsc do orgazmu i zaczales googlować co jest grane. Trafiles na pssd i malo zawalu nie dostales. A pozniej pol roku silnej depresji. Czyz nie bylo tak? Oczywiscie moge sie mylic. Sam sie teraz koszmarnie boje czy nie nsrobilem sobie pssd tygodniowym braniem citala. Ale cytowalem jedna osobe ktora brala pol roku cital i libido jej wrocilo po odstawieniu. No to niech mi ktos wytlumaczy czemu jednej osobie wraca a drugiej nie wraca. Mozgi ludzi sa inaczej skonstruowane czy co? Moze inny cital byl w aptece? To najbardziej nie chce mnie przekonac do pssd. To ze jedni maja pssd a innni nie maja. -
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
oko.grzegorz odpowiedział(a) na media temat w Leki
No ja nie moge co to za kretynskie leki są. Odstawilem tydzien temu po tygodniowym braniu i teraz jeden dzien jest ok moje libido a drugiego dnia zablokowane. Bosz nieh to minie bo ja zwariuje............. -
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
oko.grzegorz odpowiedział(a) na media temat w Leki
Tak samo ktos tutaj podawal przyklad wyleczenia pssd przy pomocy dziurawca. Dziurawiec dziala na serotonine. Ssri rowniez. Moim zdaniem tym dziurawcem ktos wyleczyl swoja deprssje a nie zadne pssd. -
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
oko.grzegorz odpowiedział(a) na media temat w Leki
Anonim przeczytalem jeszcze raz dokladnie to co pisales. Na sertralinie po dwoch miechach twoj stan --- libido podskoczylo, orgazm byl juz prawie taki jak kiedys, nie bylo jednak polaczenia penis mozg. No i tutaj wlasnie tez wychodzi na to ze ty tak samo jak i ja nie jestes pewien co ci dolega. Czego ci brakuje w mozgu. Niby dobrze orgazm prawie jak kiedys a mimo to nie ma polaczenia. Takie- niby lepiej, ale jednak nie. Albo po prostu mijala ci depresja i po prostu trzebalo wtedy podwyzszyc dawke. Albo nasyciles sie serotonina i brakowalo dopaminy i stad to niespelnienie. Ale jak zaczynasz tryskac kilka razy dziennie no to wydsje mi sie ze to jest postep. Iiiiii na ta chwile obstawiam ze wszystkim nam brakuje chyba jednak....serotoniny. Tak samo jak mi sie kiedys zdarzalo miec pare dni zarabistego libida tskiego jak kiedys. I po tym zarabistym robilo sie slabsze ( podejrzewM takie jak u ciebie po sertralinie) a po paru dniach robilo sie beznadziejne a w zasadzie jego brak. Tez brslem sertraline kiedys w szpitalu i w szpitalu rzadko sie trzepalem. A jak wrocilem do domu i zaczalem sie trzepac to libido bylo mega i bylem megs szczesliwy. Niestety pozniej poszedlem do pracy organizm razem z mozgiem przemeczaly sie bardziej i deprssja szybko wrocila....nie wiem co o tym sadzicie ale moze jednak te ssri to nie jest takie zlo jak tutaj wszyscy pisza... -
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
oko.grzegorz odpowiedział(a) na media temat w Leki
Teoretycznie tak powinno to wygladac po odstawieniu ssri ------" moje dysfunkcje seksualne minely 2 tygodnie po odstawieniu leku" . Ta osoba brala ssri pół roku. Dziwne jest to ze ktos dostaje pssd po ssri a ktos inny nie dostaje. Kurde no masakra. Przeciez w fabrykach w ten sam sposob produkuja leki. Na moje oko ci co maja pssd wkrecaja to sobie. Maja po prostu depresje. Jak mialem bardzo silna deprssje moj penis sluzyl rowniez jedynie do sikania. -
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
oko.grzegorz odpowiedział(a) na media temat w Leki
Mialem napisac czy moje słabe ale jednak libido wrocilo. No i coz. Wrocilo. Jakos tydzien po odstawieniu citalu. Coz. Z ta dopamina to w sumie anonim masz racje ze nie wiadomo czy oby na pewno jej brakuje. W moim mozgu na bank czegos brakuje ale czy dopaminy czy serotoniny. Nie mam pojecia. Przerabialem juz etapy kiedy bylem pewien ze serotoniny, pozniej dopaminy, nawet gaba. A tak na prawde nie wiem. Moze jakbym pobral dluzej ssri byloby to dobre dla mnie. Kto wie. Bardzo mnie to kusi ale boje sie ze mnie wykastruje i strace caly postep jaki zrobilem przez jakies oststnie 2 lata Szczerze to ja na pewno mialem depresje przed pssd. Pssd w ogole moge nie miec. I jak czytalem wypowiedzi innych uzytkownikow to sadzilem ze wkrecaja sobie to pssd i maja po prostu depresje. Raz sie spazyli na ssri przeczytali forum i nie wzieli juz tego leku wiecej a ssri teoretycznie jest najlepsze na depresje. Z drugiej strony sporo opinii takich ze ktos mial satysfakcjonujace libido wzial ssri i klapa. Ale w tym przypadku trzebalo by sie zastanowic w jakim celu bral ssri, no chyba ze na jakies lekkie zalamanie nerwowe to tez mozliwe przeciez....za niemoznosc szczytowania raczej na pewno odpowiada prolaktyna. A co po za tym robi ssri w mozgu pan bog jedynie to wie. Ja wam powiem ze jak wzialem pierwsze pol tabletki citalu to przez pierwsze dwa dni mialem w sumie wieksze libido. Kurde sam nie wiem co o tym wszystkim myslec. -
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
oko.grzegorz odpowiedział(a) na media temat w Leki
No coz. Bez dwoch zdan sa rozne rodzaje depresji. Ja napisalem co mi pomoglo. Moze komus sie to przyda. -
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
oko.grzegorz odpowiedział(a) na media temat w Leki
Co do leków antydepresyjnych. Reklame dobra ma wellbutrin ale na mnie nie działał. Moze za duza dawke bralem. Ale no jakos nie mam przekonania czy by i w malej pomogl. Drugi ewentualny lek to moklobemid ktorego nie bralem. Bral ktos moklar? Pomogl komus? -
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
oko.grzegorz odpowiedział(a) na media temat w Leki
No ale pssd nie jest na stałe mordy takze glowy do gory. Jak poczujecie dopamine chociazby po alko to troche zluzujecie nerwy. Zaczniecie czuć wiecej śliny w buzi, zaczniecie sie pocić jak dawniej. Kolory duzo żywsze sie zrobia. Tak tak - to wszystko dopamina robi. Co do libido to akurat wraca najpozniej. Wiec trzeba miec mega cierpliwosc w depresji czy tez w pssd. -
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
oko.grzegorz odpowiedział(a) na media temat w Leki
Cześć Kaleb. Mi pomogly male dawki alkoholu pite 3-4 razy dziennie. Mozna tak cisnac z 1,5 miecha pozniej zrobic przerwe mniej wiecej podobnej dlugosci. Dopoki tak robilem bylo wszystko ok. Pozniej znalazlem sie na bezrobotnym i mowie koniec z depresja lecimy z alko skoro pomaga. No o bralem ciagiem alko, po 2 miechach mi serce sie rozdupczylo troche. Ale na libido alko swietnie pomagal. Nawet po odstawieniu byl postep gdzies 50% w porownaniu z tym co bylo przed. Prawie bylem zdolny do odbywania satysfakcjonujacego stosunku seksualnego. No i teraz ten cital znowu chyba pogrzebal moje niskie ale zawsze jakies libido. Jak ktos chce moze sprobowac tej techniki z alkoholem bo chyba tutaj nie pisalem o tym wam. Dlugotrwaly sposob ale przynosi efekty. Ssri to cos co blokuje orgazm i doznania wiec serotonina nie moze byc czyms czego mi brakuje nie ma opcji. Brakuje mi dopaminy w ukladzie nagrody tylko jak ja pobudzic tam. Myslalem o malych dawkach neueoleptykow ale to wszystko przyprawia mnie jedynie o niespojnie przespane noce i bol glowy. Pamietam ze jak zarlem agomelatyne to troche w nocy mi sie poprawialo libido wiec na pewno dopamina. Nie mam pojecia jednak jak mozna w zdrowy i legalny sposob ja podniesc. Kiedys czytalem ze ty chwalisz pirybedyl sobie ale to lek na parkinsona wiec nie zbyt bezpieczny po zs tym jak pomysle ze mialbym jakiegos konowala znowu prosic o wypisanie lekow to az mi sie niedobrze robi. Zycie jest ochydne paskudne i mam juz go dosc czasem. -
Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI
oko.grzegorz odpowiedział(a) na media temat w Leki
Powiem tak. Uwazajcie i miejcie sir na bacznosci przed braniem lekow ssri. Mi moje zaburzenia seksualne mijaly. Stwierdzilem ze depresja mija po prostu i teraz ssri zadzialaja. Pobralem doslownie 1 tydzien cital i znowu moge swoim penisem jedynie sikać. Łudze sie ze to minie moze po tygodniu ale watpie. Tabletke bralem rano i wieczorami jest znosnie. Ale rano to masakra. Myslalem zawsze ze tutaj na tym forum za bardzo panikujecie z tymi ssri i ze to prolaktyna strzela w gore i przez to sa problemy do momentu az lek sie odstawi a cala reszta to Wasze bajkopisanie. Ale z tego co widze to chyba wcale nie prolaktyna.....napisze za kilka dni jak tam moje sprawy sie maja. Ciesze sie ze nie jestem z tym problem sam. Ale to marne pocieszenie. Marne nasze zycia a antidotum na to raczej nie ma. Najbardziej mnie dziwi ze w necie mnostwo opinii ludzi ktorym ssri pomogly. Ja nie wiem jak te leki moga pomagac. Pozdrawiam mimo wszystko nie poddawajcie sie choc wiem jak ciezko wam. -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
oko.grzegorz odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Teraz dopiero zobaczylem ze napisalas to 10 dni temu xD bole glowy przeszly juz? -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
oko.grzegorz odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Bierz lek dalej. Ból przejdzie w końcu. Ja zaczalem niedawno citalopram brać i tez mnie lekko boli głowa ale nie ma tragedii. Ból głowy krotko mowiac oznacza ze w mozgu robia sie zmiany. Zmiany na lepsze- mysl o tym kazdego razu jak cie boli i dodawaj sobie otuchy. Nie przerywaj brania absolutnie. Ja mialem mega silna depreche kiedys taka ze tabletki zadnych efektow nie przynosily nawet nie czulem bolow glowy jakbym byl martwy. Wiec ...ciesz sie ze cie boli glowa ja zauwazylem ze wieczorami zazwyczaj mnie lekko boli i wtedy tez mam paradoksalnie lepsze samopoczucie. Ja dopiero kilka dni biore hmm w sumie tez z tydzien czasu. Narazie jedna tabletka -
TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)
oko.grzegorz odpowiedział(a) na Krzysztof temat w Leki przeciwdepresyjne
Naltrekson jak najbardziej mozesz probowac. Jest duzo pozytywnych opinii na temat jego stosowania. No to ja ta dolna granica 30 lat. Jak dostalem depresji to wlasnie nie wiedzialem czego mi brakuje. Tyle jest tych neuroprzekaznikow. Serotonina dopamina myslalem ze ktorys z tych dwoch. Pozniej nawet twierdzilem ze mi gaba brakuje. Jakbym spokojniej podszedl do tematu w ciagu oststniego roku to mysle ze byla szansa wyleczyc sie. Z tego co wywnioskowalem brakowalo serotoniny. Alkoholem zwiekszylem serotonine ale obnizylem endorfiny. Tak mi sie bynajmniej wydaje. Bez serotoniny to czlowiek ma bardzo pesymistyczne mysli. Z serotonina takie bardziej wyposrodkowane ,stonowane. Tez nie mialem latwego dziecinstwa. Niestety jak jest z tb nawet troche nie tak w dzisiejszym swiecie to inni to wykorzystaja przeciwko tobie. Ale to pokazuje wlssnie ze inni wcale nie maja lepiej. Jakby mieli dobrze to by sie nie wysmiewali z kogos tylko np z siebie zartowali albo z sytuacji. Na endorfiny oprocz naltreksonu nie ma zadnych lekow. Imbir i kurkuma chyba podwyzszaja endorfiny ale pod warunkiem ze mozg je w ogole produkuje. Bieganie sport o dziwo nawet oststnio wyczytalem ze podczas płaczu wytwarzaja sie endorfiny i ponprzebytej goraczce. Przy mocnym piciu niestety dosc skutecznie mozna sobie rozwalic ten uklad nagrody. Z drugiej strony czasem wystarczy iskra zeby przy sprzyjajacych warunkach powstal pozar. Teraz wlssnie ogladalem na yt jakis reportaz o heroinie w USA. Po angielsku był. No i jakis typo w komentarzach pisze ze bral heroine kilka lat. Obecnie 5 lat nie bierze, jego zycie sie odmienilo, ma prace, zone dzieci. Mega pozytywny komentarz wiec chyba koles jest szczesliwy w koncu. Bez zadnych lekow. Wystarczyla abstynencja i zelazna konsekwencja. Jesli osobiscie mialbym ci cos polecac to chyba sport. Kiedys probowalem cwiczyc na silce ale szybko sie zniechecilem. Niepotrzebnie. Zabraklo wytrwalosci. Mysle ze jakby tak dzien w dzien wylewac z siebie pot to mozg nie pozostal by obojetny na to. Tez chcialbym byc mlody piekny i bogaty ale tak na prawde te wszystkie trzy rzeczy maja tylko nieliczni. Co wiecej nawet jesli ktos bedzie w ich posiadaniu szybko moze stracic urode, kase, zdrowie albo szczescie. Tak samo powiedzmy jak ktos nie ma pieniedzy od urodzenia. Nieraz cale zycie pracuje aby sie dorobic. A jak juz ma kase to tez stwierdza ze po co byla mu ta kasa mogl w inny sposob przezyc zycie. A ilez jest historii o ludziach bogatych ktorzy utracili majatki. O biedakach co sie dorobili i jezdza suvami. Ile z tego bogactwa jest tylko mydleniem oczu bo nowy suv jak sie okazuje wzial ktos w kredycie. Ile ludzi bylo takich co pekali z dumy ile to maja kasy a pozniej ich synowie przepijali wszystko i palili sie ze wstydu. Tak samo ty mozesz teraz odczuwac wstyd bo masz malo hormonow szczescia w mozgu. a za 10 lat pekac z dumy bo wreszcie cos zaczelo trybic w mozgu i endorfiny beda sie wylewac uszami. Wiem ze w uzaleznieniu ciezko jest zyc. Stsraj sie organizowac sobie czas. Bynajmniej te pierwsze miesiace sa najgorsze. Korzystaj z jakiejs terapii jak masz szanse. Np grupowa terapia jest ciekawa. Na dluzsza mete jednak wkurzajaca. Co do stawiania sobie celow to tutaj bylbym ostroznym bo mozesz sie rozczerowywac niepotrzebnie. Pamietaj ze nie jestes w pelni zdrowy jak niektorzy wiec nie oczekuj od sb zbyt wiele. Jak chcesz to za równy rok mozemy sie tutaj spotkac. I masz nie pic do tego czasu alkoholu tylko starac sie zmieniac zycie na lepsze np poprzez wprowadzenie wysilku fizycznego. Na poczatek nie musi byc to wiele 30 minut kazdego dnia przez rok czasu. Ja sam mam taki plan. Kierwa jak chcesz sie zmienic to sie zmienisz. Nie ma innej opcji. Ja sam przed cheila wrocilem z 30, minutowego spaceru po dworzu i kiersa czuje sie lepiej. Da sie? Da . Do dzieła. I nie zapomnij za rok napisać w tym miejscu co u ciebie slychac. Ja jesli dozyje to na pewno odpisze. Pozdroooooo. -
TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)
oko.grzegorz odpowiedział(a) na Krzysztof temat w Leki przeciwdepresyjne
Co do depresji serotoninowej i endorfinowej. Moim zdaniem gorsza serooninowa. Jak nie masz serotoniny to jest podobnie jak bez endorfin tylko jeszcze masz mniej energii i widzisz wszystko jeszcze bardziej pesymistycznie. Przed depresja lubilem sobie wypić alkohol. Kiedys jedna terapeutka stwierdzila ze moxe ta depresja to byl ratunek dla mnie od alkoholizmu. Chwile sie zastanowilem nad tym no i w sumie kto wie czy nie miala racji. Ja np na bank jestem z 10 lat mlodszy od cb. Mam kolo 30stki i zazdroszcze teraz dzieciakom ze maja internet . Ze z internetu moga czepac wiedze oraz modele wychowania. Ale jak sie nad tym zastanowie to tez kto wie czy dzieciom internet wyjdzie na dobre.. reasumujac zycie to nie tylko wzloty to tez upadki. Alkohol to upadanie przed butelka. Nie pij-szkoda zycia. Ostatnio w necie przeczytalem o kolesiu, bylym alkoholiku co biega w maratonach. Koles stawia sobie coraz to nowsze cele i mozna powiedziec...uzaleznil sie od tego. Moglby w tym czasie robic kariere, zarabiac kase bo przeciez " wszystko bez pieniedzy to ch**" a on woli biegac sobie. Co do terapii psychologicznej mimo wszystko uwazam ze jak sam sobie nie pomozesz to nikt ci nie pomoze. A stawianie sobie 5 letniego celu czasowego jest okej o ile po zreslizowaniu go rozszerzysz go o kolejne 5 lat -
TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)
oko.grzegorz odpowiedział(a) na Krzysztof temat w Leki przeciwdepresyjne
Witam ponownie. Ciesze sie ze wybilem Ci z glowy te leki na parkinsona mozesz mi nie wierzyc ale serio rozwalilem sobie serce malymi dawkami alkoholu. Mialem wysoki puls w depresji - po alkoholu sie zrobil jeszcze wiekszy. Zbagatelizowalem to bo uznalem ze musze za wszelka cene wyleczyc ta okropna depresje a reszta sie ulozy. A po lekach na parkinsona kto wie co by ci sie moglo stac. Moze nic a moze bys sie zrobil sztywny. Wczorajszy post pisalem troche pod wplywem emocji. I szczerze to nie wiem czy mozg moze sie zregenerowac. Wiem na pewno ze po alkoholizmie brakuje mu endorfin a tego nie wyleczysz lekami na serotonine. Tianeptyna to byl dobry wybor ale jak widac lek ktory powinien pomagac nie pomaga i wez badz tu madry. Ja cale zycie swoje chcialem sobie pomagac zeby zylo mi sie lepiej a nie kazda moja decyzja byla sluszna. Powiem Ci ze majac do wyboru sama depresje a depresje i bolace serce to wolalbym sama depresje. Czlowiek powinien umiec cieszyc sie z malych rzeczy ze ma co jeść, ma dach nad glowa, ma rodzine. Niestety w dzisijeszym swiecie to nie takie proste. Na 100% jednak jak sam wiesz alkohol pomaga tylko na chwile a dlugoterminowo przynosi wiecej szkody niz zysku. Na pewno ci co go odstawiaja- ich zycie zmienia sie na lepsze. Czy ich mozgi zaczynaja produkowac endorfiny? Biorac pod uwage ich przepite mozgi raczej nie powinny. Aleeee zycie jest nieprzewidywalne. Wiec chyba suma sumarum lepiej nie pic. -
TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)
oko.grzegorz odpowiedział(a) na Krzysztof temat w Leki przeciwdepresyjne
Jak dlugo piles i jak duze dawki alko? -
TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)
oko.grzegorz odpowiedział(a) na Krzysztof temat w Leki przeciwdepresyjne
Siema. Jesli tianeptyna ci nie pomogla to raczej nic juz nie pomoze. Tez mialem chec sprobowac tego leku ale uznalem ze nie ma sensu. Coz moze brzmi to nie do zniesienia ale po uzaleznieniu najlepszym lekarstwem jest czas. Do tego sport i zdrowe odzywianie. Alkoholizm i opioidy to chyba najgorsze gowno jakie mozna zaserwowac organizmowi ale da sie to wyleczyc jak nie wierzysz to poszukaj w wolnym czasie opinii bylych uzaleznionych o dlugoterminowym zdrowieniu. Czasem potrzeba nawet 10 lat powolnego powrotu usmiechu na usta ale chyba warto anizeli ciagle szukac nowych lekow i rozwiazan. Ja probowalem leczyc depresje 8 lat i bylem o krok od zazywania dziwnych lekow np na parkinsona tylko aby sie wyleczyc bo ssri nie dzialaly. Zaczalem w koncu leczyc sie malymi dawkami alkoholu. Pilem malusienko ale systemstycznie i rozwalilem sobie serce tym. Czy bylo warto? Uwazam ze nie. Ze w tego typu pochrzanionych chorobach trzeba uzbroic sie w mega cierpliwosc. Mozg ma zzdolnosci regenracyjne i to czym bedziesz zaszczepiał mozg to w nim wyrosnie. Mozesz nie wierzyc ziomek ale na yt sa komentarze o heroinistach ktorzy zmienili swoje zycie o 1000%. Jak myslisz ze sa dodawane tylko zeby dodac otuchy innym i ze jest to nieuleczalne to sie mylisz. Na pewno najgorsze w wyleczeniu jest alkoholizm i opioidy ale da sie uwierz. Dziecko potrzebuje duzo czasu zeby sie nauczyc chodzic a co dopiero rozeiniety mozg doroslego czlowieka zeby zaszly w nim zmiany. Na szczescie obecnie jakosc zycia sie poprawia i ludzie maja czas na zmiany. Alkoholizm to choroba. Nawet najochydniejsza goraczka kiedys mija. Alkoholizm tez. Wloz miedzy bajki to gadanie ze jest to nieuleczalne i ze do konca zycia ma sie rozwalony mozg. To sredniowieczne gadanie lekarzy ktorzy nie przebadali tego do konca i powtarzaja spiewke kolegow po fachu ze alkoholik nie moze nigdy sie napic. Alkoholik moze zie napic ale alkoholik nie chce ! ! ! Chcij wyzdrowiec a wyzdrowiejesz. Powodzenia strzałka !:) -
TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)
oko.grzegorz odpowiedział(a) na Krzysztof temat w Leki przeciwdepresyjne
No coz. Czasem akceptacja depresji to nie jest zle wyjscie. Bralem mnostwo lekow antydepresyjnych i nie dzialaly. Pozniej z braku laku chcialem brac inne rozne leki ktore mogly ze mnie zrobic kaleke wiec moja rada dla wszystkich lekomanow lekow antydepresyjnych. Sprobujcie ssri. Pozniej ewentualnie niskie dawki neueoleptykow. Jak nie zadzialaja tzn ze macie deprssje lekooporne i szkoda sie dalej truc. Niektore leki antydepresyjne np zwiekszaja wychwyt zwrotny noradrenaliny. I jesli noradrenaline macie ok a ja zwiekszycie lekiem to mozecie dostac np tachykardii nabawic sie problemow z sercem. Sam podejrzewam u siebie ten problem. Takze z glowa ludzie. Wiem ze depresja zabiera zdolnosc logicznego myslenia. Z ta choroba nie ma zartow. 10 razy sie zastanowcie zanim wezmiecie jakis lek albo polaczycie dwa leki. Wielu lekarzy nie stosuje nawet dwoch lekow bo sie boja skutkks ubocznych polaczenia... -
Generalnie mi leki nie podpasowaly mam nadzieje ze inaczej bedzie z toba, ale moim zdaniem leki ssri do niczego sie nie nadaja. Ani do lękow ani tymbardziej depresji. A sytuacja w ktorej po odstawieniu leku chory czuje sie przez tydzien lepiej aby pozniej wrocic do depresyjnego stanu to juz moze predzej samobojstwo spowodowac a nie poprawe. Leki ssri maja jeden jedyny mechanizm dzialania na serotonine. A oprocz serotoniny mamy jesscze gaba dopamine uklad opioidowy z endorfinami na czele, glutaminian . Wszystko musi dzialac zeby uklad nagrody dzialal w porzadku i nie bylo smutku ani lęku. Dziwi mnie ze mimo wszystko znajdujd sie duzo ludzi na forach ktorzy chwala ssri. Choc jak poczytac do konca to np ktos tam zaczyna chwalic lek ze niby mu pomogl a za pol roku pisze ze potrzebuje pomocy bo lek niby juz nie dziala i szuka innego. Po mojemu zadzialal po prostu jak placebo.
-
Witaj Piotrku. Coz moge Ci poradzic. Ja "lecze" sie juz 8 rok. Bralem fluoksetyne sertraline i citalopram. Zaden lek mi nie pomogl. Ja mam bardzo silna depresje. W sumie byc moze teraz po 8 latach troche juz mniej ciezka ale co to za zycie w porownaniu z tym co bylo przed choroba. Po ssri mialem tak jak ty. W czasie brania czulem sie srednio. Ale jak np zapomnialem wziac lek bo wracalem w rodzinne strony inpo prostu zapomnialem to tak samo jak i u ciebie pojawial sie dobry nastroj. To jest bardzo dziwna akcja ale czesto spotykana. Czytalem wypowiedzi mnostwa ludzi o ssri i duzo osob taki efekt doswiadczylo. Jest conajmniej dziwny ale co zrobic. Takie polepszenie samopoczucia potrwa u ciebie maks tydzien czasu wiec nie ciesz sie przypadkiem ze wyzdrowiales ale z tego co widze nie jedt chyba z toba tak zle. Jesli nie masz problemu z libido to na twoim miejscu wzialbym urlop w pracy albo sie po prostu zwolnil wypoczal i odstresowal. Jakies witaminki do tego kawka i nie bralbym lekow. Natomiast jesli masz zanik libido , kawa na cb zle dziala no to niestety witam cie w klubie depresji.