Skocz do zawartości
Nerwica.com

Marina44

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Marina44

  1. Cześć wszystkim, nie chcę za wiele się rozpisywać, bo mogłabym do jutra nie skończyć, więc krótko. Od lat leczę się na depresję, ale od ok roku podejrzewam, że mam CHAD. Psychiatra włączyła mi ostatnio stabilizator nastroju Symla i jak zaczęłam o nim czytać to po nitce do kłębka doszłam do tego, że ewidentne mam chorobę dwubiegunową typ II - depresja i hipomania. Nie wiem dlaczego psychiatra tego wcześniej nie zdiagnozowała, ale tak jak napisała, Symle mam od kilku dni dopiero, następna wizyta za miesiąc, więc może chce sprawdzić jak na mnie zadziała. Jestem jeszcze zielona w wiedzy na temat tej choroby, ale mam do Was jedno nurtujące mnie bardzo pytanie. Czy w trakcie hipomanii czy manii zdarza się bardzo silna drażliwość i nagłe wybuchy niekontrolowanej agresji? (potem pojawiają się wyrzuty sumienia i zjazd depresyjny)
  2. Dzięki Vengence, uspokoiłeś mnie jeśli chodzi o zwiększenie dawki, bo myślałam, że skutki uboczne zwiększą swoją siłę proporcjonalnie do większej dawki. Postaram się wytrwać, wizytę kontrolną mam właśnie za miesiąc i może do tego czasu będzie lepiej albo się przyzwyczaję. A jak nie to poproszę o zmianę leku. Kilka lat temu leczyłam się już na depresję, ale nie przypominam sobie abym miała takie silne reakcje po tabletkach (Seronil, Clonazepan). Może to chodzi o ten "wychwyt noradrenaliny"?
  3. Witam. Jestem tu nowa, trudno przeczytać 1400 stron, więc zapytam o coś co już tu pewnie było omawiane. Od poniedziałku biorę Faxolet 37,5 mg i czuje się fatalnie - bóle głowy, ucisk w klatce piersiowej, odurzenie, przerywany sen. Po tygodniu mam podwoić dawkę, a potem przejść na 75 mg. Nie chcę "wariować" i dzwonić od razu do psychiatry, ale obawiam się, że zwiększenie dawki spowoduje, że w ogóle nie będę w stanie funkcjonować, a do pracy chodzić trzeba itp. W związku z tym mam pytanie do tych, co brali już dłuższy cza Faxolet - jak wy się czuliście i po jakim czasie tak realnie ustępują skutki uboczne i czy w ogóle?
×