Skocz do zawartości
Nerwica.com

aleksandraaa

Użytkownik
  • Postów

    48
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez aleksandraaa

  1. Kochana, specjalista jest po to żeby Ci pomoc ja to jak się zapisalam to tylko odliczałam dni do wizyty bo już byłam tak bardzo zmęczona tymi atakami. Jak nie chcesz wchodzic na antydeptesanty to spróbuj terapii. Ja zaczynam brac proszki drugi raz bo po nich odżyłam na nowo, przytyłam, chciało mi się żyć Wczoraj zażylam pierwszy raz połówkę paxtin i dwie tabletki tranxene, dzięki którym mam mieć mniejsze skutki uboczne. Oprócz tego ze trochę kręciło mi się w głowie i stałam się senna to wszystko było git, nawet kanapkę zjadłam dzisiaj rano kolejne dwie tabletki tranxene, trochę mnie mdlilo jak poczułam zapach jedzenia ale to wytrzymania, w porównaniu do tego co przechodziłam przez ostatnie 2 tygodnie. Nie ma co marnować życia na to choróbsko, trzeba działać. Ja tym razem oprócz antydepresantów musze sobie pomoc terapia żeby zażegnać nerwice raz na zawsze, w końcu trzeba będzie kiedyś założyć rodzine i cieszyć się życiem
  2. I nie zgadzam się z tym ze zwymiotowanie sprawi ze lęk zniknie.. sama bardzo dobrze pamietam daty i okoliczności kiedy wymiotowałam. Kiedyś zwymiotowałam w aucie w wyniku grupy żołądkowej i nawet pamietam przy którym budynku przejeżdżaliśmy i do tej pory jak tamtędy jadę to mnie trzęsie mimo ze to było 15 lat temu.
  3. Hej, mnie tez dawno tu nie było, jakieś 3-4 lata ale to co się teraz ze mną dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie. Chyba gorzej być nie może. Brałam paxtin od marca 2016 do września 2017, potem odstawiłam i bywało różnie, raz lepiej raz gorzej. Teraz jesy najgorzej. Mam tak silne lęki ze rano nie mogę patrzeć na jedzenie a jak już coś przełknę mam takie ataki paniki i mdłości ze mama musi mnie ratować, wychodzę na ogródek, mam drgawki, odruchy wymiotne, dre się ze mi słabo, mama lata za mną z mokra ściera żeby mnie ratować, czuje się umieram. Mam tak codziennie od kilku dni. Zapisałam się do psychiatry i chce znowu zacząć brać leki, za miesiąc wyjeżdżam za granice i nie wyobrażam sobie zepsuć urlopu marzen takimi akcjami a wiem ze bez psychotropów ataki będą nawet kilka razy dziennie :( ataki mam rano i wieczorem, w ciągu dnia jakoś leci. Coś tam zjem. Ale po śniadaniu i kolacji uczucie najedzenia sprawiają ze umieram, czuje ze zaraz zwymiotuje. Nikomu nie życzę tego co ja teraz przechodzę. Wizyta u lekarza za tydzień, nie wiem jak przeżyje ten dzień :/
  4. Potwierdzam, wyjazdy bardzo dobrze służą na tą naszą nerwicę. Byłam w listopadzie w Barcelonie i to były cudowne 5 dni ,super wiosenna pogoda, niekojarzaca się z żadnymi nadchodzącymi wirusami. Polecam korzystać z promocji lotów np na stronie wyszukiwarki fly4free. My polecielismy za około 200 zł w dwie strony na 5 dni i spaliśmy w hotelu w samym centrum za 300 zl od osoby za 4 noce. Było cudownie słonecznie zero stresu, ludzie tam zupełnie inaczej żyją. Tak jakby wracajac z pracy mogli by zrobić jeszcze mnóstwo rzeczy dla siebie. W Polsce nam jesień kojarzy się z nadchodzącymi chorobami, czyli wiecie z czym .. sorki ze tak odbieglam trochę od tematu Ale chcę was zachęcić ze być może taki wyjazd zrobiłby wam dobrze, np Tobie psychotropka :)my z chłopakiem osobiście nie jeździmy z biura podróży tylko sami ogarniamy lot hotel lub jakis prywatny domek i powiem wam ze wychodzi dużo taniej. W marcu chcemy do stanów i już polujemy na Jakies promocje :) W ogóle jak Sylwester ? Ja byłam na domowce, pełno zarzygancow, ale jakoś dałam radę.. oczywiscie ja jedyna niepijaca
  5. Psychotropka Miło w sensie ze nie jestem sama z tym problemem. Wiadomo ze najlepiej byłoby gdyby każdej z nas się polepszylo i życzę wam tego w nowym roku ! Dobrze ze odmowilas obiadu po co się męczyć. Ja to nie lubię jeść u kogoś domowych obiadów, mam jakąś blokadę już od dzieciństwa. Na wycieczkach i zielonych szkołach zawsze byłam największym niejadkiem brzydzilam się stolowek i tego jedzenia. Wiadomo ze to bez porównania z obiadami u kogoś w domu Ale skąd mam wiedzieć co ile czasu stało w lodówce :/ w tym roku u stryja mojego chłopaka też nic nie tknelam musiał am udawać ze nie jestem głodna chociaż w żołądku skrecalo niesamowicie. Najlepiej wszystko mi smakuje u siebie w domu
  6. Tak się rozpisalyscie ze aż się miło czyta bo dobrze wiedziec co u was :) Co do dzieci to sama się martwię czy kiedyś będę chciała je mieć. Mam to samo w dzieciach widzę same bakterie i wirusy. Ostatnio gadalam z koleżanką która pracuje jako pomoc.ortodonty i opowiadała ze co drugie dziecko rzyga jak robią mu odcisk zębów.. ona jest tak do tego przyzwyczajona ze tylko zazdrościć takiego stosunku do rzygajacych dzieci. Ja pamiętam moją grypę jakoś 12 lat temu zlapalo Mnie u cioci na wsi i zaczęłam rzygac w aucie jak wracałam do domu. Wtedy wszyscy myśleli ze to choroba lokomocyjba Ale jak zaczęłam rzygac cala noc to się wyjaśniło ze to wirus. Jadłam tego dnia krówki i cukierki kopico(takie kawowe) i od tamtej pory jak pomyślę o smaku kawy to od razu mnie mdli i to jest powód dla którego nigdy nie tkne kawy. Pamiętam ta chorobę tak dobrze ze dostaje drgawek jak sobie przypomnę Grypę zoladkowa w tamtym roku miałam w postaci sraczki mdłości i braku apetytu przez 2 dni ale To pamiętam ze pisałam wam o tym. W tym roku powtórka z rozrywki. Mama przyniosła świństwo z pracy cały dzień leżała sraczka rzygala chyba z 10 razy Ale następnego dnia było ok, tylko siostra rzygania dostała ... myślałam ze umrę z nerwów, ale jakoś dałam radę bo następnego dnia poczułam sie wieczorem jakbym dostała goraczki, w nocy sraczka więc stwierdziłam ze to jelitowka z dużo słabszej postaci. Kilka tygodni później mój chłopak zaczął rzygac rano. Nie widziałam się z nim tydzień i tak potem bałam się go całować. Tak więc kolejny rok z rzędu przeżyłam jelitowke bez.rzygania. Następny stres już na kolejną jesień ... muszę się przygotować na to farmakologicznie, jakieś zapobiegawcze tabsy typu tran.
  7. Ja na razie nic nie słyszę na ten temat, to Chyba jakiś cud. Byłam teraz w Hiszpanii na kilka dni i super się czułam :) jeszcze tam taka wiosenna pora, cudo
  8. Jest git tylko glowa mnie boli i brzuch Ale chyba dlatego ze jestem przed okresem. Dobrze ze tutaj ktoś rozumie mój strach bo w domu to nie za bardzo. Dziękuję wam :)
  9. jakąs godzine temu wrociłam do domu z uczelni i co sie okazało? moja siostra zaraziła się wirusem od mojej mamy... schiza, zamknęłam się w pokoju a wczesniej zjadlam obiad robiony przez moją mame i wzięłam tran z rutinoscorbin. Ja już jestem pewna że jestem zarażona. Wyobrażam sobie moje mdłości w nocy albo jutro rano jezu tyle lat i nic, żadnej grypy żołądkowej u mnie w domu, a teraz kiedy akurat najbardziej się tego boje to zaatakowala u mie w domu. Czemu akurat ja
  10. biankaaa cieszę się ze jest wszystko w porządku :) U mnie też Ok , mama już też czuje się dobrze
  11. U mnie w domu mama leży , ma sraczke i rzygaczke. Ja pracuje w domu. Boję się cholernie :/ zaczęło się.. jesień i te wirusy okropne
  12. Wow nie wiedziałam ze jest taki post gdzie ludzie pokazują swoją twarz :) Psychotropka masz piekna twarz :)
  13. U mnie w porządku. Ciągle paxtin grany :) zero stresu ze dorwie mnie jakąś grypa. W końcu Lato! Wróciłam właśnie z Włoch , jadłam w restauracjach bez.problemu.
  14. Psychotropka dzięki :) ! Ja już w sumie zdrowa, tylko czuje się trochę senna przez te leki. Całe szczęście ze to plaga przeziębienia a nie naszej kochanej grypy.
  15. Ja też jestem chora w górach mnie przewialo, na szczęście zwykle przeziębienie. Jestem Też po czwartej dawce 1/2 tabletki paxtin, na razie bez większych skutków ubocznych. Czasem rzeczywiście nic mi się nie chcę A wczoraj miałam suchość w gardle i lekkie mdłości przez chwilę Ale nie przejęłam się zbytnio. Marzę o tym żeby to zaczęło działać, chce przytyć ładnych parę kilo i pozbyć się choć na jakiś czas tej nerwicy :/ żeby było jak kiedyś
  16. na zmniejszenie skutków ubocznych mam brać 1/2 tabletki i tyle.. boje się strasznie. Ale zaryzykuje, liczy sie tylko to, że najprawdopodobniej za 2 do 4 tygodni powinnam czuć się lepiej i mam szanse na przytycie :) a to najważniejsze bo już nie mogę na siebie patrzec, od znajomych slyszę tylko 'jak Ci się nie złamia te nogi?' a to mnie jeszcze bardziej dołuje. Jednak w przyszły czwartek wyjezdzam z chlopakiem w góry i jestesmy tam do niedzieli, dlatego paxtin zaczynam brać za tydzień po powrocie, za bardzo boje sie ze skutki uboczne mogłyby mi zepsuć cały wyjazd. Oby to były tylko bóle głowy i senność. W sumie mdłości i tak pewnie będą urojone w mojej głowie ;(
  17. Nie pozostaje mi nic innego jak zaryzykować. Lekarz kazał mi przez pierwsze 8 dni zażywać pol tabletki żeby zmniejszyć skutki uboczne. Jakoś przeżyje te pierwsze tygodnie :/
  18. byłam dziś u psychiatry i przepisał mi paxtin. Jak czytam opinie i skutki uboczne to mnie tylko zniechęca (mdłości, zawroty głowy..) Brał ktoś paxtin?
  19. A w jakich cenach są te leki mniej więcej ?
  20. alu masz racje, ale wiosną i latem jest ich zdecydowanie mniej. Zapisałam się do psychiatry na 18 lutego, cena wizyty 180 zł, aż mnie zmroziło.
  21. Tak, to jest moja najgorsza zmora. Tak jak juz wczesniej pisalam na forum-zatrucia sie tak bardzo nie boje, bo wystarczy jeść świeże produkty i zwracam uwagę na daty ważności(robię to od kilkunastu lat, niektorzy twierdzą ze jestem nienormalna ) a grypy żołądkowej boje sie panicznie, mysle o tym praktycznie codziennie, szczegolnie jak musze isc do biura raz na dwa tygodnie lub do szkoły i już schiza ze coś złapałam, dlatego juz nie moge sie doczekać wiosny, kwiecień maj...
  22. Ja musze się wybrac w końcu do psychiatry po jakieś leki żeby przytyć, bo nie mogę na siebie już patrzeć. Planuje iść jakos na początku marca. Już w dupie z tym lękiem, jakoś dam rade, ale chce chociaż wyglądać jak człowiek...
  23. Ja odkąd biorę tran w kapsułkach dwa razy dziennie jestem spokojna bo jest na odpornosc i zmniejsza szansę zachorowań :)
  24. U mnie jest w miarę ok, biorę tran i nie martwię się jakąś grypą, nawet przytylam kilogram, ćwiczę wieczorami. Może jestem jakąś dziwna Ale zawsze mnie zastanawiało dlaczego się rzyga przy zapaleniu ucha :/
  25. A i w ogóle dziś oglądałam stare zdjęcia i w GIMNAZJUM miałam bardziej kobiecą figurę niż teraz,większe piersi, grubsze uda,zdrowsze włosy i co najważniejsze lepsza psychike. Załamałam sie.
×