Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mokka

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mokka

  1. Cześć :) Witam sie bo to mój dopiero 4 post na tym forum. Podzielę się z Wami moimi sposobami które jakos pomagały, nie wiem czy na zasadzie placebo ale dawałam radę bez prochów (no prawie) a teraz to sie jakos tak potoczyło że jestem na esci od kilku dni. Zwykle gdy miałam ataki brałam magnez w dość solidnych dawkach, często pomagało, przebujałam sie na nim kilka lat. Potem był okres gdy w trudniejszych dniach brałam jakiś betabloker - w sumie również pomagało, ale lekarz przepisał mi to bez żadnych badań więc sie z tym zbyt mocno nie zżyłam. Dwa lata temu miałam solidny atak, jak zwykle - walenie serca w rytmie ekstremalnym, poty, duszenie sie, wizja smierci a do tego bóle w klacie. Pojechałam do prywatnego szpitala gdzie zrobili mi kilka badań wykluczających zawał i wyszło że mam za mało potasu (duzo za mało) i co ciekawe za mało sodu a nie byłam na diecie redukujacej sól w żaden sposób. Po tym kuracja potasem na recepte rozwiązała problem na jakiś rok. No i kilka dni temu znów mnie dopadło - teraz przeniosło się na środki komunikacji (zwłaszcza metro), ale dopadło z takim przytupem że grzecznie umówiłam sie na cito z panią psychiatrą która przepisała mi esci... I szczerze boje się procha odstawic by przetestować swoje wcześniejsze metody.
  2. Dark Passenger Dzięki za wyczerpującą odpowiedź - przy okazji się uśmiałam , Vengence - za podzielenie się doświadczeniem. Jednak nie bedę narazie odstawiać, na efekty psychoterapii trzeba poczekać a do tego czasu muszę jakoś funkcjonować.. eh. Może nie będzie tak źle. :)
  3. Dziekuję @agusiaww. WIem że leki to nie magiczne tabletki, jednak z forum wywnioskowałam cos zupełnie innego niż to jak przedstawił mi to lekarz co mnie przestraszyło. Nieuzależniający lek, a odstawianie trwające kilka tygodni to totalne przeciwstawności. A ile czasu brałaś, jesli mogę zapytać?
  4. Witam Was serdecznie Chciałabym się poradzić Was kochani czy warto wkręcac się w leczenie lęku antydepresantami, właśnie zakończyłam czytać opinie dotyczące odstawienia escitalopramu co mnie nieco przeraziło... i zaczełam się zastanawiać nad sensownością mojej, dopiero co zaczętej terapii. ale od początku :) Napady lęków zdarzały mi się już kiedy byłam nastolatką ale nie były one jakoś wyjątkowo uciążliwe, w dodatku sporadyczne. Z biegiem lat jednak występowały nieco częściej - ale tez i mój styl życia się zmienił, coraz więcej pracy - mniej czasu dla siebie, stresy... Po pierwszych mocnych objawach w których serce pędziło jak szalone a ja zalewałam się potem i traciłam dech pomyślałam że to coś serduchem - ale standardowo jak i wielu opowieściach ludzi tym dotkniętych - badania wychodziły w normie. Gdy chorobę serca wykluczyłam uznałam że to niedobór minerałów - i co ciekawe przez długi okres czasu duża dawka magnezu z potasem przyjeta na początku ataku pomagała bardzo skutecznie i tak sobie radziłam a ataki nawiedzały mnie co kilka miesięcy, okresowo, jakby w seriach, by potem dać mi pożyć spokojnie. Zwykle też jesli już coś się działo to był to jeden atak a potem spore zmęczenie ale i spokój. ...aż do dnia w którym dostałam absolutnego panicznego, falowego, trwajacego prawie 2 godziny lęku przed podróżowaniem metrem a potem nawet wszelką inną komunikacją miejską w której byłam jak kolwiek pozbawiona wyjścia przez te kilka minut od przystanku do przystanku. Przeżyłam traume, wracałam do domu 2,5h gdzie zwykle zajmuje mi to 30 minut. Niestety magnez nie pomóg tym razem, (kupiłam doraźnie coś bez potasu). W każdym razie po całej akcji umówiłam sie na wizytę u psychiarty który przepisał mi Esci 10mg, aktualnie jestem 3 dzień na 5mg - nie czuje się jakoś cudownie, na pewno jestem trochę przymulona i mam od czasu do czasu nudności - ale żyć sie da :) Jednak dziś postanowiłam poczytać o doświadczeniach ludzi którzy odstawiaja ten lek i szczerze sie przestraszyłam.... Jesli mam po zakończonej terapii miesiącami się męczyć to nie wiem czy nie lepiej odstawić te prochy :/ Czy ktoś mógłby mi doradzić, czy warto w to brnąć?
×