Skocz do zawartości
Nerwica.com

agnees

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia agnees

  1. Nie bardzo mogłam spać w nocy, stresowałam się, że nie obudzę się, a mąż mnie prosił, żebym go obudziła, bo ma ważny wyjazd służbowy. Jak jestem sama w domu to często mam zjazdy psychiczne, chce mi się płakać (choć płacz ogólnie pomaga oczyścić się z emocji, ale potem boli głowa). I dziś mam takie chwilowe uczucie, że mi źle, że nie chcę już tak dalej żyć, choć od 3 tygodni biorę dwa antydepresanty i niby mi zaczynają pomagać. Bliska koleżanka, którą znam pół życia już mnie nie rozumie, bo ma kompletnie inne życie od mojego, wręcz ma takie życie, o jakim ja marzyłam. Niby jej nie zazdroszczę, ale może podświadomie trochę tak jest. Na pewno ona ma dużo szczęścia w życiu, a ja ciągle mam pod górę. Gdyby ona znalazła się w mojej sytuacji, to na pewno też by się załamała psychicznie. Czasem wręcz napisze mi przykre słowa i ona nie wie, nie domyśli się, że sprawiła mi przykrość. Nigdy się nie klóciłyśmy i ja tego nie chcę. Myślałam, że ona będzie jedną z osób, które nadal będą mnie wspierać, ale tak nie jest. Ona ma ważny egzamin za miesiąc, pewnie się stresuje. Jeśli po egzaminie będzie się zachowywała tak samo, to ten kontakt mocno ograniczę. Nie będę sama do niej pisać. Jak ona się odezwie to napiszę parę zdań i tyle. Chyba tak będzie lepiej. Szukałam oderwania się od problemów na pewnej grupie na FB i się okazało, że ludzie młodsi ode mnie o 15 lat są jak z innego świata i kompletnie mnie nie rozumieją. Rzucili się we 4 na mnie i już dałam sobie spokój. Mam nadzieję, że tutaj odnajdę jakieś wsparcie, bo 8 lat temu się tu trochę udzielałam i było miło.
  2. agnees

    Cześć

    Też w tym roku kończę 35 lat, wróciłam na to forum po 8 latach i nie sądziłam, że spotkam kogoś, kto ma tak podobne problemy do moich. Naprawdę, jestem praktycznie w identycznej sytuacji jak Ty i z chorobami somatycznymi, depresją, rezygnacji z posiadania dzieci (choć zawsze je chciałam mieć) i też mężem, który nie raz musi się mną opiekować. Ode mnie też możesz uzyskać wsparcie, bo naprawdę rozumiem Cię doskonale.
×