Skocz do zawartości
Nerwica.com

Błądząc Wśród Znaków

Użytkownik
  • Postów

    86
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Błądząc Wśród Znaków

  1. Znalazłem oferte mieszkania, ale się nie wyprowadzam. Zresztą mój ojciec ostatnio sam mówił, że mam wypieprzać. Więc gdyby ich macki nie sięgały do miejsca mojego nowego zamieszkania, to by tak nie mówił. Tak jak pisałem przeprowadzka daje tylko ilzuje bezpieczeństwa. Widząc w jakich okolicznościach trafiałem do szpitala nic mi nie daje komfortu. Jedyne mogę mieć nadzieje, że jak będę pisał w internecie o tym jak bezprawnie się mnie zamyka i zmusza do leczenia pod groźbą hospitalizacji, to może coś zmienię. I co na to nieboszczyk?
  2. Tylko zauważ kolego, że jak trafiłem tam z takiego powodu "głośno się modli", "niechętny do kontaktu z dzieckiem" to co lekarz mógł zaobserwować? Nie bądź śmieszny i nie oskarżaj mnie o chorobę tylko ze względu na pozory jak fakty temu przeczą.
  3. Jeżeli nie będę o tym pisać zaszkodzę sobie bardziej. Poza tym ja nie wstydzę się i nie zamierzam się wstydzić tego, że jestem leczony i zmuszany do leczenia się na chorobę na która nie choruje. To zbrodnia i uważam, że warto o tym pisać. Widze, że dokładnie przejrzałeś wklejone zdjęcie. Lekarz był tak głupi, że napisał " pacjent nie wyraża zgody na przyjęcie" po czym dodaje powód głośno się modlił niechętny do kontaktu z dzieckiem. Jak na podstawie tych zdarzeń można uważać, że lekarz miał podstawy stwierdzić u mnie jakiekolwiek objawy choroby?
  4. Opinie nieboszczyka odnośnie moich rodziców są słuszne. Natomiast mocno spóżnione. To tak jakby ktoś ci powiedział, że wpadniesz do dziury jak będziesz szedł z zamkniętymi oczami. Ale ty już to wiesz, bo tam wpadłeś i zastanawiasz się jak z niej wyjść. Nieboszczy proponuje rozwiązanie, które jest tylko iluzoryczne, co nie znaczy, że kwestionuje jego intencje. Bo istnieje ryzyko, że jak będę chciał się wydostać z dołka to nie wyjde tak wysko, że upadek spowoduje, że pogłebie dołek. Ale stanie w miejscu i czekanie na śmierć nie jest rozwiązaniem. Problem polega na tym, żeby rozważnie wychodzić z dołka, żeby nie wpaść w jeszcze głębszy.
  5. Przeprowadzka tak naprawdę daje tylko iluzje bezpieczeństwa. Jak rodzice będą chcieć mnie ponownie zamknąć jak będę pisał o tym, że obraz jasnogórski nie przedstawia Maryji, bo Ona byłą kobietą pochodzenia żydowskiego więc nie mogła być czarna, to to zrobią. Ale sam komfort, że nie będę musiał patrzeć na ich podłe ryje, to już duży plus.
  6. Problem polega na tym, że chce wynająć kawalerkę, a w moim mieście teraz nie ma dostępnych. Chciałem mieszkać w krakowie, ale wole sam, a nie stać mnie żeby wynając mieszkania w krakowie. Mam odłożone 22 tysiące, więc na chwile wystarczyłoby. Problemem jest brak ofert mieszkań.
  7. Uważam że Matka Boża jako kobieta pochodzenia żydowskiego nie może być czarna.
  8. http://zapodaj.net/e4d3af45bd0a5.jpg.html http://zapodaj.net/dd0b0762ec050.jpg.html http://www.forumowisko.pl/topic/219390-bezpodstawne-niezgodne-z-prawem-zamykanie-w-szpitalu-psychiatrycznym/ Nie mam skanera, więc są zdjecia. Moja matka chciała mnie znowu zamknąć w szpitalu, ale lekarz mnie nie przyjął, bo cytuje głośno się modlił był niechętny do kontaktu z dzieckiem. Niestety obawiam się, że skłamie na moj temat i tym razem mnie znowu zamkną. Lekarz nie stwierdził, że jestem chory, bo gdyby tak było to by mnie nie puścił do domu, to zresztą już drugi lekarz, który mnie nie przyjął do szpitala ( taka podobna sytuacja była w 2014r.) Dyskusja z sanitariuszami, którzy po mnie przyjeżdżają nie ma sensu, bo oni wierzą w to co mówią rodzice. Wracając do tematu choroby, to lekarz stwierdził, że jestem chory, a raczej, że się leczę nie na podstawie diagnozy tylko dokumentacji, którą miałem w tym szpitalu. Czyli nie przyjmując mnie stwierdził, że nie jestem chory, a raczej że nie mam objawów choroby. Co było dla mnie szokiem, bo ostatnio było podobnie, a musiałem spędzić w szpitalu 3 miesiące. Co mnie zdziwiło to, że sanitariusze, którzy mnie odwozili sprawdzali czy pójde do domu kiedy ja chciałem się przejść to pojechali za mną i grozili, że zadzwonią po policje jeżeli nie pójdę od razu z nimi do domu moich rodziców. Jak widze jak moja matka płacze przy sanitariuszach, to dałbym jej oskara za aktorstwo. dokument jest autentyczny -jest przecież na nim pieczątke i podpis lekarza. narazie próbuje się wyprowdzić z domu, ale mam problem ze znalezieniem mieszkania. dlatego jestem na łasce rodziców, którzy w każdej chwili mogą zadzwonić po karatke i powiedzieć, że chciałem ich zabić. Pozdrawiam mateusz handzlik Nie wiem. Pewnie pisze o tym, żeby na oczach wszystkich matka bezprawnie i bezpodstawnie zamknęła mnie ponownie w szpitalu gdzie lekarze mają na mnie kartoteki, w których mam stwierdzone, że słyszę głosy ( których nie słyszę) i inne objawy choroby prawdopodobnie tak samo stwierdzone jak te głosy. Lecze się dlatego, bo jak bym przestał to od razu by mnie zamkneli na podstawie tego że się nie lecze. Dzwoniłem już kiedyś do interwencji, uwagi ale nikt nie chce zainteresować się moim problemem. Jeżeli nie będę o tym pisał skarze się na kolejne pobyty w szpitalu i tyle będę miał z życia. Jeżeli będę o tym pisał to może znajdą się ludzie, którzy nie zapytają czego od nas oczekujesz? tylko zapytają jak to kur.wa możliwe że matka zamyka chłopaka w szpitalu, bo nazwał ją szatanem kiedy się modliła przed obrazem jasnogórskim, a lekarze zdając się na jej relacje, że chciał ją zabić zamykają go na 3 miesiące w szpitalu. i powiedzą zrobimy wszystko, żeby nie dochodziło do takiego nadużywania prawa, które ma służyć dla ratowania zdrowia i pomocy, a nie represjonowania. Moi rodzicie to "szanowani" ludzie mój ojciec jest administratorem osiedla moja matka prowadziła działalność gospodarczą. Teraz sprząta u ojca. Ja mam 8 letni epizod choroby, która się mi wmawia i jestem nie pracujący na studia dopiero wracam od pażdziernika. Nikt nie chce przyjąć mnie do pracy, ostatnio miałem oferte, ale trzeba było pracować w niedziele, a ja jestem katolikiem i mam przykazane, żeby Święty Dzień święcić. Niestety nie weryfikując tego stawiacie się w roli 11 ławników z filmu 12 gniewnych ludzi, ktorzy podając się na relacje świadków i to, że podejrzany był czarnym skazali by niewinnego na kare śmierci gdyby nie fonda, który wzbudził w nich wątpliwości swoimi wywodami. Dobry film polecam. http://www.filmweb.pl/film/Dwunastu+gni ... 1957-30701
  9. O to mi właśnie chodziło, że błędne osądy chorego nie wynikają z braku inteligencji ani dlatego, że sam nie jest wstanie dobrze ocenić sytuacji tylko to WYTWORY "choroby" powodują u niego takie a nie inne postrzeganie. Dalej jesteśmy zdolni do wątpienia i podważania kiedy negujemy fałszywość objawów, ale nie możemy podważyć samych objawów, bo jesteśmy wprowadzani w błąd przez wytwór choroby co do prawdziwości ich treści. Gdyby wytwór nie był pasożytem i nie dopasowywał się do sytuacji, to człowiek jak Nash w pięknym umyśle mógłby stwierdzić, że to urojenie bo coś się nie zgadza np. dziewczynka nie rośnie. Wytwór według mnie jest czymś żywym, myślącym nie wynikającym tylko z zaburzonej biochemii mózgu.
  10. Gdyby głosy nie były żywym tworem, który celowo wprowadza w błąd co do ich realności, to człowiek byłby wstanie rozróżnić, że są tylko urojeniem na podstawie doświadczenia. To tak jakby ktoś miał urojonego przyjaciela i ktoś zrobiłby mu z nim zdjęcie. To byłby realny dowód na to, że nie istnieje i powinien przestać w niego wierzyć. Jednak chory jest wprowadzany w błąd, że ciało pasożytnicze istnieje i że jest realne nie pozwala mu zweryfikować tego, że jest urojeniem. Bo może nie jest?
  11. Zaobserwowałem, że najbardziej stygmatyzują się same osoby chore. Czego przykładem jest Zbyszek admin portalu schizofrenia.evot.org, który był z tego powodu w więzieniu. Zresztą on tylko promuje takie zachowanie jego naśladowców na tym forum było więcej. Ta sytuacja przypomina jak żydzi podczas drugiej wojny światowej sami byli dla siebie katami w gettach.
×