Skocz do zawartości
Nerwica.com

mzk23

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mzk23

  1. To, że się patrzy na cudze buty nie znaczy, że snuje nie wiadomo jakie rzeczy. Po prosto to go przyciąga. Analogiczna sytuacja - idziesz na spacer z chłopakiem, mijają Was 2 ładne blondynki z dużymi cyckami. Jako chłop, powiem Ci, że trudno wtedy utrzymać wzrok prosto, ale to wcale nie znaczy, że zamieniłbym moją dziewczynę na tamte, bądź ją zdradził... Są w nas pewne instynkty i tyle, koniec :) Co do Twojej sytuacji - czy chłopak kocha, to nie wiem, ale 14 godzin pracy faktycznie może wykończyć człowieka, a wtedy najważniejszy staje się odpoczynek i sen (mam znajomego kuriera i ta robota go wykańcza w każdym sensie).
  2. mzk23

    relacje damsko-męskie a dda

    To nie jest prawdopodobnie tak, że jemu nie zależy i chce Cie traktować tak, a nie inaczej. Musisz zrozumieć, że jeżeli jest DDD/DDA, to jego emocjonalność i uczuciowość jest jedną wielką, rozmazaną plamą. On raczej nie chce Cie traktować jak panienka do towarzystwa, ale musisz zrozumieć, że na obecną chwilę on nie umie być z człowiekiem tak, jakbyś tego oczekiwała i chciała. Jedyną rzeczą jaką możesz zrobić według mnie, to wesprzeć go, zrozumieć i zaakceptować (najlepiej również żeby zaczął uczęszczać na terapię), lub po prostu zrezygnować z tej znajomości jeżeli nie masz siły.
  3. Co to znaczy "na siłę"? Chodziło mi o to, aby nie szukać desperacko miłości i aby nie zakochiwać się w pierwszej lepszej napotkanej osobie... (mam taką znajomą, może nie ma depresji, ale coś z nią w kwestii związków jest nie tak).
  4. Mała, cenna rada - nie ma sensu smarować się jakimiś cudami typu Benzacne, Differin, czy innymi na receptę. Te maści nie leczą cięższych przypadków. Tak samo łykanie tetracyklin. Od razu poleciłbym znalezienie lekarza, który przepisze Izotek (dość ciężkawy dla organizmu lek, jednak skuteczność jest dużo, dużo wyższa).
  5. Moim zdaniem nie warto szukać na siłę, jednak jeżeli pojawi się odpowiednia osoba (jakaś wartościowa i taka, której jednak zaufamy, a do tego zaakceptuje nasze słabości i rozterki), to może się ona okazać dobrym wsparciem w chorobie. Oczywiście nie ma sensu traktować miłości jak tabletki - tutaj trzeba podejść trochę dojrzalej...
×