Skocz do zawartości
Nerwica.com

Humbler

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Humbler

  1. Cześć wszystkim. Wczoraj myślałem, że dzisiejszy dzień będzie kolejnym dniem, w którym z ogromną niechęcią będę zmagał się z ofertami pracy za śmieszne pieniądze, w miejscach w których nie chce pracować. Rano jednak zadzwonił do mnie mój przyjaciel proponując mi pracę w pewnej firmie, jako kierowca. Jako, że bardzo lubię prowadzić auta, zgodziłem się na ofertę i na prośbę właściciela firmy czym prędzej stawiłem się na umówioną godzinę. Zaświeciłem mu swoim prawie pustym CV przed twarzą, ustaliliśmy, że jutro będę zaczynać miesiąc próbny, aby się wdrożyć i wszystkiego nauczyć. Z radością wyszedłem z firmy, zadowolony z uzyskania zatrudnienia i całkiem niezłych zarobków. Moja radość trwała jednak tylko 150 metrów, po chwili od wyjścia, zadzwonił do mnie szef z którym miałem wątpliwą przyjemność rozmawiać, mówiąc mi, że jego pracownik, który miał się zwolnić, błaga o pozostanie na stanowisku, co niestety sprawiło, że pracy nie dostałem. Stało się tak jak myślałem, może moje życie jest samospełniającą się przepowiednią? Może sam nic nie znaczę? Może.
  2. Humbler

    tak tak ten w lustrze

    To czasami bywa trudniejsze niż wspinaczka górska dla osoby sparaliżowanej. Wiem bo sama przez to przechodzę. Tyle że nie mam uzależnień. Wyjść do ludzi. .. najpierw trzeba ich zauważyć. Rozumiem co mówisz, mnie zwykłe wyjście z domu nie stresuje, ale gdy wiem, że muszę jechać np do urzędu, to już inna sprawa.
  3. Humbler

    Witam wszystkich

    Cześć. Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć to szczęście, które straciłaś. Pozdrawiam :)
  4. Humbler

    ja, Bóg, zagubienie

    O zwierzętach, które mają tendencje do homoseksualizmu też powiesz, że to coś nienormalnego i fajnego? Nie chce tu rozpoczynać burzy, ale niewiele o tym wiesz. Młody człowiek słucha od takich ludzi jak Ty, jak bardzo to jest nienormalne i piętnuje sam siebie, zanim coś napiszesz, pomyśl.
  5. Humbler

    ja, Bóg, zagubienie

    Cześć. Wydaję mi się, że nie za bardzo rozumiesz, co to znaczy być gejem, w sumie wcale mnie to nie dziwi, nigdzie tego nie uczą, w naszej kulturze homoseksualizm jest tematem tabu. Opisujesz siebie jakbyś był chory i szukasz pocieszenia w ramionach instytucji, która po cichu zrzesza homoseksualne osoby. Być może, że sam nie do końca wiesz jakiej jesteś orientacji, albo coś sprawiło, że wydaje Ci się, że jest tak a nie inaczej. Myślę też, że nie znasz swojego przeznaczenia, bo takowe nie istnieje. Daj sobie czas i nie traktuj siebie jak odmieńca, nawet jeżeli inni tak mówią.
  6. Cześć. Jest mi bardzo przykro czytać Twoją historię, przykro, dlatego, że sam jestem w identycznej sytuacji, od prawie 5 lat mój stan ciągle się pogarsza, teraz jest tragicznie i choć nadal mam nadzieję na polepszenie mojego życia, to już w to nie wierze. Wiem co czujesz, też nie pracuję, nie mam kasy, przestałem się spotykać ze znajomymi, bo mnie na to nie stać i nie chce mi się słuchać o ich sukcesach, jest mi przykro, że tkwię na dnie, mam tylko jedną bliską osobę, która we mnie wierzy i nadal stara mi się pomagać. Moja mama kompletnie nie rozumie moich problemów, dla niej liczy się tylko to, żeby iść do jakiejkolwiek pracy i pracować, najlepiej do śmierci. Jest mi bardzo ciężko, ale wiem, że nie mogę się poddać, Ty też nie możesz, sprawiasz wrażenie osoby inteligentnej, choć wiem, że mając depresje czujesz się jak nikt, wiem, że depresja ogłupia, sam mam identycznie. Nie poddawaj się, tylko spójrz w lustro i zapytaj siebie, czego od życia chcesz, zacznij biegać, albo jeździć na rowerze, chodź na spacery, spróbuj wyjść do ludzi. Sam też szukam dobrego psychologa, bo wiem, że tylko tak mogę zacząć normalnie żyć, zrzucić z siebie to wszystko. Również planuję wyjazd za granicę, a konkretnie do Irlandii, myślę, że to Tobie też by pomogło, ale najpierw rozwiąż problemy, bo wyjeżdżając tylko je pogłębisz, będziesz w miejscu, którego nie znasz. Gdybyś chciał ze mną porozmawiać, służę, też chętnie zamienię z Tobą słowo :) Trzymaj się i pamiętaj, ludzie nie istnieją by się smucić.
  7. Humbler

    tak tak ten w lustrze

    Cześć Rtz. Wiesz, myślę sobie, że w Twoim przypadku, siedzenie samemu w domu to najgorsze co można zrobić. Spróbuj zasięgnąć pomocy specjalisty, albo wyjdź do ludzi, wiem po sobie, że to ostatnie może być bardzo trudne, ale pomaga.
  8. Humbler

    Powitać.

    Cześć! Mam na imię Łukasz, mam 25 lat i od kilku lat cierpię na depresję. Interesuję się nowymi technologiami, kinem, grami komputerowymi, choć głównie muzyką, chcę w przyszłości zajmować się tym profesjonalnie, nie widzę dla siebie innego zajęcia, które dawałoby mi szczęście. Jednak, aby spełnić wszystkie moje cele, muszę sobie poradzić z moją chorobą, mam nadzieję, że pobyt na tym forum w jakiś, choć drobny, sposób pomoże mi w walce o lepsze jutro. Cały czas staram się wierzyć, że ludzie nie żyją po to, by się smucić. Pozdrawiam!
  9. Dzień Dobry. Na wstępie chciałbym się z wszystkimi obecnymi i aktywnymi użytkownikami tego działu przywitać. Mam na imię Łukasz, mam 25lat, od kilku lat cierpię na depresję i ciężko mi z niej wyjść, trafiłem tutaj ponieważ szukałem dobrego psychologa w Poznaniu, na nfz (może ktoś coś poleci z własnego doświadczenia?) Zauważyłem, że organizujecie spotkania dla osób przeżywających podobne historie, czy mógłbym na takowe wpaść? Kiedy one się odbywają i gdzie? Będę wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam.
×