ja bym się teraz nie przejmowała..poważnie!
będzie tak albo i nie będzie.
nie ma co krakać i dziewczynę stresować bo i tak jest przewrażliwiona.
babcie pchają wózek,chodzą z wnuczkami do parku,noszą na rękach,gadają głupoty,wtrącają się do młodych,a po urodzeniu dziecka to już szczególnie-to normalne,to trzeba przeżyć i nie oni jedni.
historię znamy tylko z jednej strony,dziewczynie może się jeszcze hormony nie uspokoiły..
u mnie teściowa mówiła dziwniejsze rzeczy a to najnormalniejsza babcia na świecie i kiedy zabiera syna na cały weekend cieszę się czasem dla siebie i odpoczywam
teściowa nie może być taka zła skoro wychowała jej męża-a to właśnie on a nie inny facet zdobył jej serce.
ps.na ogół córeczka jest tatusia a facet mamusi więc że jej mąż jest trochę mamisynkiem to normalne.
nie nakręcajmy się niepotrzebnie
tylko tego męża szkoda bo stoi chłopina po środku po między żoną a matką.