Przestań przejmować się innymi. Poczytaj sobie, co to jest ego i jak na "nas" działa, jaki ma wpływ. Zacznij rozkopywać swoje przekonania w poniższy sposób:
Dlaczego nie robię x?
-Bo odczuwam y.
Dlaczego odczuwam y?
-Ponieważ....
Dlaczego? Itp.
Zazwyczaj dojdziesz do przekonania, że tak nie wypada i co inni pomyślą. Tylko, że to życie w iluzji, bo wierzysz w myśli, które nie są prawdziwe. Twoje zmysły nachodza ci na rozum i jesteś ogłupiała. To, co dzieje się w naszych głowach często nigdy nie ma odzwierciedlenia w "rzeczywistości"(iluzji).
To, co robisz to jest introjekcja, projektujesz na siebie cudze emocje i uczucia. Twoja wina, że kobiety wariują, kiedy ICH facet się z tobą spotyka? Występują tutaj 3 osoby, ty, facet i dziewczyna faceta. I po kolei wina tych osób: Pierw facet, później dziewczyna faceta. Jeśli nie kokietujesz, a po prostu rozmawiasz, to nie możesz zrzucać na siebie winy. Choć niektórzy lubią popadać w skrajności, zamiast zdrowo żyć. Inaczej zwani neurotykami, i ty też po części jestes neurotykiem. Masz już wyćwiczony mechanizm, że boisz się rozmawiać z zajętymi facetami.
Dzisiejszy świat jest taki pokręcony, że zawsze znajdzie się ktoś, kto cię obrazi bez powodu. Czasem u facetów, wystarczy by powiedział w żartach cieńkim głosem" hej" a zgadnij jaką etykietkę mu przypną, pomimo posiadania dziewczyny i nienagannego "męskiego" ubioru?